Dodany: 01.12.2006 17:11|Autor: Zenit

O nas


Zgadza się, że "Dziennik irlandzki" jest opowiadaniem, nie można mu jednak odebrać formy eseistycznej, gdyż każda z 18 części jest jakby swoiście odrębna. Wprowadza czytelnika w nowe obrazy, przedstawia nowy temat.

Mamy zatem opowieść o podróży niemieckiej rodziny do Irlandii, w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Główny bohater, ojciec i mąż, przyjmuje rolę narratora całej historii, nadzwyczaj obrazowym językiem przedstawia nam Irlandię, mentalność jej mieszkańców, zwyczaje i obyczaje dnia codziennego. Czy życie może się różnić w zależności od zamieszkiwanego równoleżnika w Europie? I jak bardzo historia, ustrój społeczny, położenie geograficzne wpływają na te różnice, do których na każdym kroku nawiązuje narrator? Odpowiedzi na te pytania stają się w końcu niemalże kluczem do każdego z esejów.

Na szczególną uwagę zasługuje również styl książki. To, o czym opowiada nam tajemniczy, niemal bezimienny narrator w bardzo prosty sposób wpływa na wyobraźnię, szczegółowość i autentyczność każdego z opisów, tworzy wyobrażenie tego, co widział, ale również tego, jak to odczuwał. Ponadto nie brakuje tu poczucia humoru, gdzieniegdzie subtelnej ironii wobec złożoności świata.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4659
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: Harey 02.12.2006 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadza się, że "Dziennik ... | Zenit
Z zainteresowaniem przeczytałam recenzję; bedę poszukiwać tej książki. Jakiś czas temu przeczytałam autobiograficzną powieść "Popiół i żar" o irlandzkiej rodzinie - nigdy tej powieści nie zapomnę, jednak już pewnie drugi raz jej nie przeczytam - autor opisywał tak tragiczne i smutne momenty z życia swojej rodziny...
A jeśli w "Dzienniku irlandzkim" nie brakuje poczucia humoru z tym wieksza przyjemnością po niego siegnę.
Użytkownik: Zenit 02.12.2006 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Z zainteresowaniem przecz... | Harey
Cieszę się, że udało mi się zachęcić opisem do przeczytania tej książki, bo naprawdę warto. Nie dodałam, że jest w niej dość sporo ciekawostek o Irlandii, np. o miastach - można przy okazji się sporo dowiedzieć. I jest w niej bardzo wiele ciepła, pogody ducha...aż chciałoby się samemu zobaczyć te miejsca. Zresztą czytałam o Boll'u, że większość jego książek ma taki właśnie charakter, o czym też będę chciała sama się przekonać. Miłej lektury!
Użytkownik: Harey 02.12.2006 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszę się, że udało mi s... | Zenit
Dziękuję i pozdrawiam!
Użytkownik: Daszka 03.12.2006 10:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadza się, że "Dziennik ... | Zenit
Bardzo ciekawa recenzja, chętnie przeczytam tę książkę
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.12.2006 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ciekawa recenzja, ... | Daszka
Ja również.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: