Dodany: 30.11.2006 14:33|Autor: hankaa
O co ten szum? Bo nie wiem!
Tyle się mówi, niemal krzyczy na temat "Kodu da Vinci". Z reguły nie czytam mocno nagłaśnianych książek, ale tak jakoś chwyciłam za tę „najsłynniejszą powieść XXI wieku”* jak głosi okładka wydania, które czytałam.
Nie rozumiem, po co tyle szumu wokół tej książki. Jest to bardzo dobra, starannie przygotowana powieść, trzymająca w napięciu i przez cały bieg wydarzeń nie sposób odgadnąć zakończenia. Brown musiał włożyć dużo wysiłku i pracy, poświęcił zapewne tygodnie na zbieranie wiadomości na temat kryptologii, dzieł sztuki, miejsc i zabytków historycznych w wielu miejscach Europy. Musiał zapoznać się z najstarszymi wierzeniami, mitologiami i wpleść między nie fantastykę, tak by była trudna do rozpoznania.
To historia o pewnym historyku, Langdonie, znawcy znaków i symboli, który został uwikłany w odkrycie tajemnicy, strzeżonej od dwóch tysięcy lat. Towarzyszy mu młoda pani kryptolog, Sophie, która pomaga mu w rozszyfrowaniu zagadki, choć tak naprawdę jej rozwiązanie jest przeznaczone dla niej. Tę zagadkę przekazuje im jej dziadek tuż przed swą śmiercią, posługując się szyfrem, ponieważ przez 10 lat nie miał kontaktu ze swoją wnuczką. Używając szyfru wiedział, że policja poprosi ją o odczytanie go, a znając jej dociekliwość podejrzewał, że będzie drążyć zagadkę dalej. I tak szybko rozwija się akcja książki. Sophie i Langdon są ścigani przez policję oraz przez morderców dziadka. W obliczu wielu niebezpieczeństw próbują rozwiązać coraz to nowe zagadki. Czy im się to udaje? Hmmm… obowiązuje mnie tajemnica recenzenta.
Zagadka dla katolika jest trochę niedorzeczna. Może dlatego tyle szumu wokół tej książki. Ale rozważny czytelnik oddzieli fikcję od rzeczywistości.
To naprawdę wciągająca powieść. Warta przeczytania i dokładnego dowiedzenia się, o czym tak naprawdę jest. Dużo wcześniej słyszałam kilka informacji o książce, oczywiście sprzecznych ze sobą, np. że pod Moną Lisą kryje się głowa osła. No cóż, nie doczytałam się tego w książce… Jestem dumna, że przeczytałam tę książkę. Przynajmniej wiem, co o niej sądzić i jak do niej podchodzić. Zgodnie z zasadą: poznaj, a dopiero potem oceniaj.
---
* Dan Brown, "Kod Leonarda Da Vinci", tłum. K. Mazurek, wyd. "Albatros" i "Sonia Draga", Warszawa 2004; Specjalne wydanie ilustrowane.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.