Dodany: 24.09.2004 12:04|Autor: marzenia

Strach nasz podświadomy


Istnieją koszmary wychodzące poza wszelkie znane bariery potworności... Jeżeli jeszcze się o nich nie przekonaliście, to uwierzcie, że przyjdzie i na Was czas, lepiej się przygotować. "Droga do szaleństwa" jest idealnym przewodnikiem. Howard Phillips Lovecraft, autor zamieszczonych tu opowiadań i miniatur, widział chyba wszystko... A za życia nikt mu nie uwierzył. Bo jak inaczej tłumaczyć to, że dopiero w tyle lat po śmierci stał się zupełnie nowym odkryciem, a potem wzorem dla wielu pisarzy? Żyjący na przełomie wieku XIX i XX, dopiero w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku zyskał sławę.

"Droga do szaleństwa", to zbiór dwudziestu dziewięciu opowiadań mistrza, który dał literaturze inną wizję pradziejów naszego globu. Wizję mroczną, fascynującą, pełną mitologii, dopracowaną tak, że niemożliwe jest, by nie była prawdziwą.

Opowiadania tego tomu są dosyć nierówne. Znajdujemy tu długie, które śmiało mogłyby się stać kanwą powieści, ale i krótkie chwile, miniatury. Ale wszystkie mają w sobie to COŚ. Coś ważnego, wciągającego, intrygującego. Odnajdujemy tutaj swoje lęki i obawy, cienie i mroczne strony, ale i fascynacje... Jednak przede wszystkim te opowieści prowadzą nas w inne światy, już od początku, "Bestia w jaskini", przenosi nas w miejsce, które znajduje się blisko, a jednak kryje tak wielką tajemnicę, podobnie "Festyn". Potem jedno z wcześniejszych opowiadań, czyli "Przemiana Juana Romero", to świat zamknięty w rozdzieranej przez nas ziemi, "Dagon", to znowu opowieść rozbitka o tajemniczej wyspie. "Biały statek" ponownie wkracza i tłumaczy mądrość oceanu. Bo u Lovecrafta i ziemia, i woda, na równi kryją tajemnice. Ale szczególnie dba on o miejsca naznaczone historycznie, jak Starożytny Egipt. "Uwięziony wśród faraonów", to opowieść napisana dla, i z Harry'm Houdinim, prestidigitatorska, ale przecież i te bliższe jego, autora, miejsca zamieszkania też fascynują, tak jak "Księżycowe moczary", których lepiej nie osuszać, czy też "Przyczajona groza" o poszukiwaczach "grozy" na Górze Gromów. Widać prawie wszędzie umiłowanie autora do mitologii klasycznej.

W jego opowiadaniach odnajdujemy podwaliny historii Frankensteina. W pięciu powiązanych historiach, zamkniętych wspólnym tytułem: "Reanimator", poznajemy człowieka, który pragnął przywołać życie tam, gdzie już go nie było. Ale dla pisarza jednak najważniejsze są miejsca, takie jak przypominający Gormenghast zamek z "Alchemika". Dziwne opowieści o klątwie, nawet sama "Ulica" może ukazać swoje przemijanie, podobnie "Grobowiec", który wydaje się być na poły autobiograficzną opowieścią Lovecrafta. Ale najważniejsze są zwykłe, straszące domy, jak w opowieściach: "Nienazwane" czy "Przeklęty dom".

Ale przecież i ludzie, często tak zwyczajni, mają problemy, a i własne klątwy: "Zły duchowny", "Arthur Jermyn", gdzie odnajdujemy słowa: Życie jest okropne i tajemnicze (...) rzadko mamy okazję ujrzeć cienie prawdy..., aż w końcu "Przerażający Staruch", czy też "On" - mężczyzna z Nowego Jorku. Inny jest "Koszmar z Red Hook", opowieść o śledztwie i jego magicznych konsekwencjach, czy też opowieść o sąsiedzie zza ściany: "Zimno". To opowieści ludzi, ich własne przeżycia. Ciągłe prowadzenie narracji w pierwszej osobie sprawia, że trudno oprzeć się wrażeniu, iż mówią oni do nas.

Książka zawiera też opowieści, takie całkiem odbiegające od typowych opowiadań, na przykład "Poezja i bogowie", napisana z Anną Heleną Crofts, prawdziwy pean obrazujący spotkanie z bogami, nurtujący poetyckością, piękny; czy też następnie: "Pamięć" - egzotyczna miniatura o dżinie i demonie, taki zwyczajny okruch historii. Najbardziej wybija się pośród nich "Nathicana", poemat na wpół miłosny, napisany wierszem, oraz "Świątynia", która jest manuskryptem znalezionym u Wybrzeży Jukatanu. Fascynuje silnie też i "Pełzający chaos", stworzony z Elizabeth Berkley, opisujący stan po zażyciu opium. Tutaj autor prawdziwie bawi się słowami. Nie potrzebuje przedmiotów, ale pamięta o nich we fragmencie opowieści "Księga", o bramie do innego świata, czy znowu szukając uczucia w noweli "Drzewo", opowiadającej o miłości dwóch rzeźbiarzy.

Zadziwiające jest to, że znalazło się w tym zbiorze też opowiadanie futurystyczne, pod tytułem "W murach Eryksu", napisane z Kennethem Sterlingiem, którego akcja dzieje się na Wenus.

Te dwadzieścia dziewięć opowieści to często etiudy, zwykłe rozważania, obrazy. Najdłuższe z nich, jak: "Reanimator", "Grobowiec" czy też "Uwięziony wśród faraonów", pozwalają się w sobie rozsmakować. Odnajdujemy współczesnych twórców. Zadziwiający jest rozstrzał opowiadań oraz to, że tylko "W górach szaleństwa" Lovecraft powraca do swoich Starych Istot. W końcu widać o jak rozmaitych sprawach Lovecraft pisał. Widział wiele...

Jego bohaterowie często pojmują zdarzające się cuda dwojako. Są niepewni, nie dowierzają, ale potem zauważają trwałe blizny. Lovecraft nie abstrahuje od chorób psychicznych, przepracowania, czy też nadużywania narkotyków, stara się nimi tłumaczyć, ale jednak nie wierzy w takie wyjaśnienia. My też nie...

Z uwagi na okoliczności, które doprowadziły do mego uwięzienia w tym przybytku dla obłąkanych, świadom jestem, że moja obecna pozycja może wytworzyć pewne wątpliwości co do prawdziwości tej opowieści. Tak to niestety jest, że większość ludzi ma zbyt ograniczony umysł, by cierpliwie i roztropnie rozważać owe szczególne fenomeny, postrzegane i wyczuwane jedynie przez garstkę posiadającą szczególną mentalną wrażliwość, a leżące poza zasięgiem powszechnie dostępnych doświadczeń. Ludzie o większym intelekcie wiedzą, że nie ma ostrego rozgraniczenia pomiędzy rzeczywistością i nierzeczywistością, że wszystkie rzeczy jawią się takie, jakie są, jedynie dzięki przymiotom (...) mediów (...), i to dzięki nim zdolni jesteśmy je postrzegać, jednakowoż prozaiczny materializm większości określa pogardliwym mianem szaleństwa przebłyski nadpostrzegania...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4165
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: