Dodany: 21.11.2006 14:45|Autor: Katowiczanka

Książki i okolice> Książki w szczególe> Traktat o łuskaniu fasoli (Myśliwski Wiesław)

2 osoby polecają ten tekst.

Traktat o łuskaniu fasoli


Wczoraj wieczorem zakupiłam tę wspaniałą książkę :)
Niestety albo i stety [bo lubie dawkować i delektować się książką] jestem cały czas w pracy i nie mam czasu czytać, a tak strasznie tęsknię za "Traktatem..." zwyczajnie tęsknię :( Rzadko mi się zdarza taki stan jeżeli chodzi o książkę.

Polecam wszystkim.
Wyświetleń: 10189
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: kati_be 21.11.2006 14:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj wieczorem zakupił... | Katowiczanka
Też zamierzam się w bliżej nieokreślonym czasie zabrać za tę książkę, gdyż jakiś czas temu czytałam "Widnokrąg" Myśliwskiego, który bardzo mi się spodobał, jeżeli wręcz nie zauroczył. A "Traktat..." znam na razie z recenzji i różnych opisów i zapowiada się całkiem obiecująco.
Użytkownik: Ina2 21.11.2006 15:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Też zamierzam się w bliże... | kati_be
Jaki to cudowny stan tęsknić za książką, myśleć o niej i czekać na tę chwilę. Bardzo dobrze Cię rozumiem i tęsknię, że będę tęsknić, ale od dłuższego już czasu nic mi takiego nie wpadło w ręce ;(
Użytkownik: Katowiczanka 21.11.2006 15:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki to cudowny stan tęsk... | Ina2
Cały czas myślę o tej książce i tęsknie jak za człowiekiem :/ Chyba wariuję ;)
Użytkownik: Ina2 21.11.2006 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Cały czas myślę o tej ksi... | Katowiczanka
Idę do Biblioteki natychmiast. Mam tu całą listę z Biblionetki, w tym Fasolę..., idę;)
Użytkownik: exilvia 21.11.2006 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Cały czas myślę o tej ksi... | Katowiczanka
:))) Znam to uczucie, miałam tak niedawno z ostatnim Pielewinem :) Tęksniłam też za światem Macondo i rzeczywistością stworzoną przez Sapkowskiego w sadze o Wiedźminie.
Użytkownik: miłośniczka 22.11.2006 12:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj wieczorem zakupił... | Katowiczanka
Katowiczanko, postaraj się następnym razem umieścić to jako czytatkę, a nie temat na forum :) Pozdrawiam.
Użytkownik: 00761 27.11.2006 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj wieczorem zakupił... | Katowiczanka
Książka jest wspaniała, nie zdążyłam za nią zatęsknić, bo "wyłuskałam fasolę" prawie za jednym zamachem - z krótką przerwą na sen, gdy wzrok mi się zbuntował.:)
Użytkownik: mtb1 29.11.2007 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj wieczorem zakupił... | Katowiczanka
W pierwszym momencie miałem wrażenie pewnego wydumania, może to zwykła nieufność. Później książka płynęła, wciągała klimatem. A teraz parę miesięcy po przeczytaniu wraca mi w myślach właśnie pewnym odczuciem, klimatem. Coś podobnego odczuwałem np. przy "Łuku triumfalnym". Myślę, że niedługo spotkamy się znowu :)
Użytkownik: Daria_M 22.08.2008 14:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj wieczorem zakupił... | Katowiczanka
Do tej książki zabierałam się bardzo długo. Leżała i leżała na moim biurku.Teraz żałuję dwóch rzeczy: że tak długo na mnie czekała a raczej że ja czekałam na nia i tego że powoli zbliżam się do końca opowieści usnutej przez autora.

Ciekawa i z niezwykłym "klimatem" opowieść o życiu, ludziach...prostych/nieprostych sprawach....

Lektura obowiązkowa!,polecam.
Użytkownik: martusia128 22.08.2008 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj wieczorem zakupił... | Katowiczanka
Tak, książka jest wspaniała, choć to słowo nie oddaje jej uroku. Zakochałam sie w niej od pierwszej strony i nie wiem nawet kiedy skończyłam ją czytać. To po prostu mistrzostwo! Zachęcam wszystkich do czytania.
Użytkownik: Fiona54 24.01.2009 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, książka jest wspania... | martusia128
Zgadzam się:))))
Użytkownik: jaune 16.01.2010 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się:)))) | Fiona54
JA mam podobne odczucia do Waszych. Traktat przeleżał na półce z pół roku jak nie więcej. Bałam się do niej zabrać. JAk zaczęłam to nie mogłam się oderwać, jak się oderwałam to nie mogłam o niej zapomnieć i kilka dni kręciło się wokół niej. Cudowna jak dla mnie!!!
Użytkownik: lachus77 03.01.2020 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczoraj wieczorem zakupił... | Katowiczanka
Książkę czyta się bardzo dobrze, ale... No właśnie, w moim odczuciu jest trochę przegadana, przeintelektualizowana, przefilozofowana. Ale to akurat filozofowanie charakteryzuje Myśliwskiego. Wystarczy posłuchać jego wypowiedzi. Oczywiście polecam i jednocześnie zapytam, czy zna ktoś książki pisane w podobny sposób, to znaczy jako pozorny dialog, a w rzeczywistości monolog? (oprócz "Wzlotu" Iwaszkiewicza i "Rotmistrza z kradzionym herbem" Królikowskiego).
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: