Dodany: 01.11.2006 20:28|Autor: norge

Książka: Pokuta
McEwan Ian

1 osoba poleca ten tekst.

Win odpuszczenie


Pokuta (od greckiego metanoia: zmiana myślenia) oznacza dosłownie proces zmiany myślenia, w wyniku którego człowiek odwraca się od grzechu i wraca do Boga. Jednak obecnie słowo pokuta jest rozumiane trochę inaczej, zwłaszcza w potocznym znaczeniu. Cóż więc mamy na myśli mówiąc "musisz to odpokutować"? Czy oznacza to poniesienie kary? Czy bardziej naprawienie zła i zadośćuczynienie skrzywdzonej osobie? A może przeżywanie wewnętrznego smutku i cierpienia? McEwan opisuje, jak niefortunny splot wydarzeń, rozbuchana wyobraźnia nastolatki i nieopatrzne oskarżenie doprowadzają do tragedii i rozpadu rodziny. A odpokutowanie lekkomyślnego czynu jest… no właśnie, jak to jest z tą pokutą?

Trzynastoletnia bohaterka pierwszej części powieści porusza się w szczelinie między wyobraźnią a rzeczywistością, który to stan właściwy jest dzieciom, a pewnie też artystom i szaleńcom. Jest to spotkanie dość dramatyczne, gdyż u Briony oba te światy, rzeczywisty i stworzony w wyobraźni, pozostają ze sobą w ogromnej sprzeczności.

Z pozoru wszystko jest normalne, niemal sielankowe. Mamy więc miłą, porządną rodzinę, śliczną scenerię wiejskiej posiadłości i styl życia uwiarygodniony kilkusetletnią tradycją. Jednak dziewczynka, będąc małą pedantką i wzorując się na literaturze, próbuje otaczający ją świat jeszcze bardziej uporządkować, zadecydować, co czym jest. Świat nie chce poddać się jej wyobrażeniom i w końcu totalnie zwodzi jej zmysły. Cóż, zdarza się czasem, że błędnie interpretujemy to, co jawi się naszym oczom. Znane są eksperymenty, kiedy wielu różnym osobom pokazuje się jakieś zdarzenie, prosząc potem o jego interpretację. Rozdźwięk pomiędzy tym, co poszczególni ludzie widzą, choć przecież patrzą na to samo, jest porażający. To, co nam się wydaje, nie zawsze jest tym, co istnieje obiektywnie. Albo jeszcze głębsza refleksja, wysnuta przez genialnego Alberta Einsteina: "To nie nasze obserwacje decydują, jakie mamy teorie, ale nasze teorie decydują o tym, co obserwujemy". Angielski prozaik uwielbia penetrować takie właśnie nieuchwytne obszary ludzkiej psychiki i stąd niezwykły klimat jego powieści. Niektórzy krytycy określają go jako "gotycki". Dla mnie po prostu nieco tajemniczy i pełen nieuchwytnej grozy, która pochodzi nie z zewnątrz, ale z wewnątrz człowieka. Muszę przyznać, że podobają mi się takie klimaty.

W drugiej części to już nie tylko groźne wytwory wyobraźni dorastającej dziewczynki odbijają się na kartach powieści. Nadchodzi bardzo konkretna groza, groza historii, a konkretnie drugiej wojny światowej. Sceny odwrotu wojsk brytyjskich spod Dunkierki są napisane mistrzowsko, z tak wielkim realizmem, że naprawdę dawno nie czytałam czegoś równie poruszającego. Przekonujący jest także obraz wojennego Londynu. Szczególne wrażenie zrobił na mnie opis działania szpitala wojennego. W dobie osiągnięć współczesnej medycyny i rehabilitacji czymś niepojętym wydał mi się fakt, że w tamtych czasach samo leżenie w łóżku uważane było za rodzaj najskuteczniejszej kuracji. Większość pacjentów, i to niezależnie od przypadłości, nie miała pozwolenia na przejście kilku kroków do toalety. Czyli dla biednych pielęgniarek dzień zaczynał się od podawania niezliczonej ilości basenów, a potem przechodziły do ich ręcznego szorowania. Dzisiaj 80-letnie panie po poważnych operacjach wstają z łóżek już po 24 godzinach. Badania wykazują, że zapobiega to wielu pooperacyjnym komplikacjom, takim jak zapalenie płuc, zakrzepy itp. Wydaje się, że McEwan także dokładnie przestudiował, jak wyglądało pielęgniarstwo w latach 40. ubiegłego wieku. Oto dwie powszechnie obowiązujące reguły: Pielęgniarka nie powinna w żadnych okolicznościach zdradzać pacjentowi swojego imienia. Pielęgniarce wolno biec tylko w razie krwotoku i pożaru. Oczywiście każda z nich musiała nosić wykrochmalony uniform, który, jak wszystkie mundury, przyczyniał się do powolnej erozji tożsamości. Szło za tym codzienne upinanie czepków, prasowanie plis, wyrównywanie szwów na pończochach, czyszczenie butów, szczególnie obcasów itd., itd. Jednym słowem, hierarchizacja, bezmyślne posłuszeństwo oraz potworna fizyczna niewygoda. Nie mówiło się tego głośno, ale za wzór takiego rygoru posłużyło wojsko. Pionierką ówczesnego "nowoczesnego" pielęgniarstwa była słynna Florence Nightingale.

"Pokuta" to powieść nie do końca oczywista. W bardzo podobnej, dwuznacznej sytuacji, z jaką miała do czynienia Briony, znajduje się sam czytelnik. Autor pozostawia go przez cały czas w zawieszeniu i tym samym udowadnia, że niełatwo będzie uporządkować powieściową rzeczywistość, kiedy to kolejne fragmenty i części powieści odkrywają nieudolność naszych starań, by zrozumieć i zrekonstruować wydarzenia. Uważam, że "Pokuta" jest wyjątkowo dobrą książką, chętnie nazwałabym ją wybitną. W zalewie sezonowych literackich sensacji warto po nią sięgnąć. Choćby tylko po to, by przypomnieć sobie, jak wygląda świetnie napisana proza.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 19941
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: --- 02.11.2006 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Pokuta (od greckiego meta... | norge
komentarz usunięty
Użytkownik: misiak297 02.11.2006 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Wiesz Mario "Przetrzymać tą miłość" to jeden z wyjątków, którym bez żadnych wyrzutów sumienia postawiłem dwóję. Pamiętam, że dawno żadna książka mnie tak nie zmęczyła.
Użytkownik: --- 02.11.2006 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz Mario "Przetrz... | misiak297
komentarz usunięty
Użytkownik: norge 03.11.2006 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Nie mam zastrzeżeń. Dałam z czystym sumieniem szóstkę. Na razie to pierwsza książka tego autora. Na stoliczku, na samej górze leżą "Czarne psy" i za parę dni przekonamy się czy dorównują one "Pokucie".
Użytkownik: norge 06.11.2006 16:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam zastrzeżeń. Dałam... | norge
Przeczytałam. "Czarne psy" nie dorównują "Pokucie". Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: