Dodany: 31.10.2006 19:40|Autor: Drakula

Książki i okolice> Książki w ogóle

Czy trudno być (dobrym) dramatopisarzem ;) ?


Czy trudno być (dobrym) dramatopisarzem ;) ?

Co jest konieczne , aby nim zostać ?

Spokojnie -tak z ciekawości pytam ;)
Wyświetleń: 2638
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: --- 31.10.2006 20:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy trudno być (dobrym) ... | Drakula
komentarz usunięty
Użytkownik: Drakula 31.10.2006 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Raczej jakbym chciał to zrobić - to tak dla własnej psychoterapii (wyrażenia czegoś).

Ja pytam o Wasze doświadczenie, może ktoś próbował się z takim wyzwaniem zmierzyc?

pozdro
Użytkownik: --- 31.10.2006 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Raczej jakbym chciał to z... | Drakula
komentarz usunięty
Użytkownik: aleutka 01.11.2006 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy trudno być (dobrym) ... | Drakula
Oczywiscie ze trudno.

Pisanie dramatow jest bardzo specyficzne. Pamietam jak Milosz Forman w swoich wspomnieniach pisal, ze powiesciopisarze sa na ogol kiepskimi scenarzystami. Wydaje im sie, ze zaadaptowac ksiazke to po prostu przepisac ja z podzialem na role. (Ponoc Ken Kesey napisal pierwsza wersje scenariusza Lotu nad kukulczym gniazdem i do niczego sie nie nadawala).

Jedynym ktory sie w tej roli spisal naprawde dobrze byl Peter Schaeffer, autor Amadeusza - a on byl dramatopisarzem. Byl po prostu swiadomy, umial w pelni wykorzystac potencjal sceny, a kiedy w filmie dysponowal jeszcze szerszymi mozliwosciami umial nie przeszarzowac, tylko wykorzystac dokladnie to co trzeba. Niewielu wie, ze powyrzucal ze swojego dramatu wiele elementow, ktore w filmie nie brzmialy tak dobrze.

Jako dramatopisarz dysponujesz szersza paleta srodkow, wiec paradoksalnie ilosc pulapek moze wzrosnac...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: