Dodany: 28.10.2006 08:45|Autor:

z okładki


"- Tylko mi nie mów - dodał Bill Eversleigh - że Gerry Wade jeszcze nie wstał. Na miłość boską, trzeba coś zrobić z tym chłopakiem. (…)
- Proponowałbym budzik - zaopiniował Bateman. - Sam go używam, by nie zaspać. (…)
- Budzik, też coś - Ronny pokręcił głową. - Na Gerry’ego potrzeba co najmniej tuzin budzików.
- A niby czemu nie? - pochwycił Bill skwapliwie. - Sądzę, że trzeba skoczyć do miasteczka i niech każde z nas kupi po budziku".


Młodzi goście Rezydencji Chimneys zdawali się nie mieć żadnych trosk. Zajęci rozrywkami i żartami beztrosko spędzali czas, humory im dopisywały i nic nie wskazywało na to, by mogło wydarzyć się coś, co zakłóci radosny nastrój. Czy zresztą mury szacownej angielskiej rezydencji nie były niczym warownia chroniąca przed niebezpieczeństwami i złem tego świata? A jednak właśnie tu - zresztą nie po raz pierwszy – dochodzi do tragicznych zdarzeń, które dają początek tej niewiarygodnej historii. I pomyśleć tylko, że wszystko zaczęło się od głupiego młodzieńczego kawału…


[Wydawnictwo Hachette Livre Polska, 2002]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2081
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: