Dodany: 19.10.2006 21:53|Autor: ma-ruda

Kaszuby w kryminalnym sosie


Zaintrygował mnie tytuł tego „dzieła” i nie oczekując niczego poza dobrą rozrywką przystąpiłam do czytania. Muszę przyznać, że czytało się to lekko i bez głębszej refleksji, autorowi nie sposób odmówić humoru i ciekawych sformułowań. Książkę czytałam w środku nocy, siedząc w pustym i cichym domu, co od pewnego momentu zaowocowało nerwowymi reakcjami na dziwne szmery dochodzące z kuchni (po chwili zastanowienia bez trudu udało mi się je zidentyfikować jako drapanie kota o drzwiczki jego ulubionej szafki).

Jest to przygodowo-sensacyjno-kryminalna historia z wątkiem romansowym rozgrywająca się w czasach Polski Ludowej. I, niestety, zaciążyło to wydatnie nad finałem książki i odebrało jej sporo uroku, bo okazało się, że Zachód jest siedliskiem wszelkiego zła, które przedostaje się do naszego jakże wspaniałego kraju, zatruwa umysły i manipuluje. Przez większą część czytelnik może być zadowolony z lektury, oprócz samej, coraz mroczniejszej, zagadki są np. rozważania o wątpliwej idei tworzenia skansenów, a przez scenę przetacza się cała parada ciekawych indywiduów. Niestety, końcówka zdecydowanie mnie rozczarowała – najbardziej chyba zamieszanie w całą sprawę... (po głębszym zastanowieniu nie powiem, kogo, bo wtedy czytanie kryminału mija się z celem), choć możliwe, że w czasie, gdy książka powstała nie był to tak „ograny” w Polsce temat. Już wolałabym jakieś bardziej swojskie zakończenie.

Jeżeli ktoś chce zanurzyć się w historię kaszubskich opowieści i wierzeń, szaleńców, tajemnych przejść i żywych umarlaków zanurzonych w PRL-owskim sosie, to proszę uprzejmie.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2202
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: