Dodany: 18.10.2006 09:13|Autor: Nemesis15

Książka: Narrenturm
Sapkowski Andrzej

1 osoba poleca ten tekst.

Czy to przypadkiem nie skok w bok?


Andrzej Sapkowski jest geniuszem - to fakt. Ale mam nieodparte wrażenie, że to nagłe przeniesienie w świat realny (co było dla mnie szokiem) jest ucieczką od magii, a tym samym od Wiedźmina!

Książka, owszem, napisana całkiem nienajgorzej - ale czytałam ją chyba z miesiąc (a poprzednie w dzień-dwa). No i ten cały bełkot o inkwizycji, Kościele itp. Ja rozumiem, że Sapkowski jest totalnym ateistą, ale żeby tak wyskakiwać od razu z krytyką Kościoła w naszych czasach? Papież umarł niedawno, nie sądzę, żeby Kościół pogodził się z tą książką tak łatwo. Choć racja jest w tym, że przecież pisał prawdę. Jednak według mnie lepiej mu było w świecie magicznym, w świecie Wiedźmina. Przeniesienie się na Śląsk w tych nieciekawych czasach było błędem.

Dorosłym - polecam, fanom Wiedźmina - odradzam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 9467
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 14
Użytkownik: Smutny 18.10.2006 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Andrzej Sapkowski jest ge... | Nemesis15
Jak Narrenturm wydali to Papa jeszcze dychał, więc tu nie ma się o co oburzać. Uwielbiam Wiedżmina i uwielbiam Narrenturm jedno drugiemu nie przeszkadza. Temat inkwizycji kościoła jest zgrabnie wpleciony i idealnie pasuje do całości, o czym przekonujamy się w kolejnej części przygód pana z Bielawy. Piszesz:"Ja rozumiem, że Sapkowski jest totalnym ateistą, ale żeby tak wyskakiwać od razu z krytyką Kościoła w naszych czasach?" - czemu nie jeśli na nią zasługuje. Książka jest moim zdaniem najlepszym jego dziełem. Serdecznie zachęcam wszystkich do przeczytania.
Użytkownik: Nemesis15 19.10.2006 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak Narrenturm wydali to ... | Smutny
Chmmm wiesz trochę masz rację. Co do kościoła. Co nie zmienia faktu, że Narrenturm czyta się strasznie ciężko.
Użytkownik: kosqx 19.06.2009 01:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Andrzej Sapkowski jest ge... | Nemesis15
Każdy czas jest dobry na słuszną krytykę. Poza tym nie tylko Kościół rzymskokatolicki jest krytykowany w tej książce. Podobny los spotyka również husytów, rycerstwo, panny dworskie, itd.

Nie tylko Śląsk wyglądał tak w tamtych czasach. Na pomorzu wciąż toczyły się walki pomiędzy wojskami polskimi a krzyżackimi. A warunki życia nie były znacząco inne.
Użytkownik: Zoana 11.09.2009 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Każdy czas jest dobry na ... | kosqx
"Każdy czas jest dobry na słuszną krytykę."
Zgadzam się w pełni.

Dlaczego nie krytykować, skoro krytyka się należy? A akurat Kościołowi katolickiemu należy się, oj należy, w dzisiejszych czasach również. Poza tym, Sapkowski pisze zgodnie z prawdą historyczną, nie przekłamuje (zakłamuje?) faktów, pisze jak było, cóż w tym złego?

Książka bardzo dobra, podoba mi się język, jakim pisze autor (gdzieś w komentarzach na stronie książki padło słowo "wyrafinowany" - moim zdaniem idealnie oddaje styl Sapkowskiego) i ta charakterystyczna nutka ironii. Ciekawa historia, bohaterowie nie są czarno-biali, papierowi - albo dobrzy, albo źli, nie da się ich nie lubić. Jedynym, co mi przeszkadzało, był jak na mój gust ciut za duży tłum fantastycznych stworów, moim zdaniem niepotrzebny, ale to nie zmienia mojej ogólnej oceny. "Wiedźmina" jeszcze nie czytałam, ale wiem już, że na pewno się wezmę.

A "Boży bojownicy" już leżą u mnie na półce i czekają na swoją kolej. :)
Użytkownik: moreni 11.09.2009 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: "Każdy czas jest dobry na... | Zoana
Przeczytałam już całą "Trylogię husycką" i zostało mi po niej trochę sprzecznych odczuć (może dla tego, że kiepsko czuję się z fantastyką osadzoną w czasach historycznych...). "Narrenturm" wydał mi się jej najlepszą częścią. Co prawda do języka powieści nie mam żadnych zastrzeżeń, (podano to, co u Sapkowskiego lubię najbardziej) to postacie trochę rozczarowały. O ile te drugo - i dalszoplanowe są całkiem niezgorsze, to główny bohater wydaje mi się strasznie papierowy. I to wrażenie narastało w kolejnych tomach. Pozostała tęsknota za wyrazistym wiedźminem i chęć na powtórkę jego przygód.
Użytkownik: Zoana 11.09.2009 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam już całą "Tr... | moreni
Może faktycznie co do Reynevana masz troszeczkę racji (ale tylko troszeczkę ;)), za to już o Szarleju, czy Hornie nie można tego powiedzieć, pewnie dlatego tak ich polubiłam. :)
Użytkownik: moreni 11.09.2009 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Może faktycznie co do Rey... | Zoana
Nie da się ukryć, że Szarlej jako postać jest dobrze skonstruowany, jednak mojej sympatii sobie nie zaskarbił:). Za to Samson Miodek zgarnął chyba 95% puli z sympatii dla bohaterów trylogii;).
Użytkownik: Zoana 11.09.2009 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie da się ukryć, że Szar... | moreni
No tak, zapomniałam o Samsonie! Ale i tak wolę Szarleja. ;)
Poza tym, muszę przyznać, że i co niektórzy raubritterzy mimo wszystko przypadli mi do gustu, za to jakoś nie mogę się przekonać do żeńskich postaci, może oprócz handlarki końmi i trzema czarownicami z lasu. :)
Użytkownik: moreni 11.09.2009 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, zapomniałam o Sam... | Zoana
Ja jednak ukochaną Reynevana polubiłam:). Chociaż już dokładnie nie pamiętam, ile o niej w "Narrenturmie" akurat było.
Użytkownik: Zoana 11.09.2009 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jednak ukochaną Reynev... | moreni
Czyżby o Katarzynę vel Nikolettę chodziło (bo raczej nie o Adelę)? Jakoś mnie ta panna nie przekonuje. ;)
Użytkownik: elwen 11.09.2009 23:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyżby o Katarzynę vel Ni... | Zoana
Jak teraz o tym myślę, lubiłam chyba Adelę o wiele bardziej od Nikoletty vel Katarzyny vel... (a nie zaspoileruję!). Nie chodzi mi nawet o to, że ukochana Reynevana denerwowała mnie straszliwie, bo w swoich prywatnych klasyfikacjach bohaterów literackich mam podkategorię "zabiłabym własnoręcznie, ale postać świetna", ale o to, że jej losy, podobnie jak losy Reynevana i większości bohaterów, stały mi się w trakcie lektury trylogii Sapkowskiego idealnie obojętne. Zakończenie romansu wywołało u mnie potężne ziewnięcie "no, nareszcie". Nie wiem, czy o to chodziło autorowi.
Użytkownik: moreni 12.09.2009 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak teraz o tym myślę, lu... | elwen
Mój stosunek do niej można określić podobnie:). Tylko zakończenie tego romansu trochę bardziej mnie ruszyło.
Użytkownik: Nemesis15 10.10.2009 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Andrzej Sapkowski jest ge... | Nemesis15
Ale był ze mnie dzieciak, ja cię sunę... Pusta główka piętnastolatki. Że też wtedy nie nawiedził mnie Latający Potwór Spaghetti i nie nawrócił na ateizm. Pewnie i tak szło o to, że oczekiwałam potworków magii i miecza, a dostałam fakty i coś do rozmyślania. Koledzy i koleżanki, wybaczcie mi przeszłość.
Użytkownik: Sznajper 16.02.2010 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale był ze mnie dzieciak,... | Nemesis15
Witaj siostro naznaczona przez Jego Makaronową Mackę :)

http://fsm.racjonalista.pl/
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: