„Wody głębokie jak niebo” są tak blisko. Już mam wyciągnąć po nie rękę, ale powstrzymuje się. Przecież obiecałam sobie, że resztę zostawię na jutro, chociaż okropnie mnie kusi, aby dalej czytać.

Co sprawia, że nie można się oprzeć dalszemu czytaniu? Przecież na pozór autorka wita nas mało ciekawym światem, w którym niewiele może się wydarzyć.

Półwysep to miejsce niemal idealne, które kształtują magowie o oczach jak niebo.

Piękne miasta z białego kamienia podobne do chmur. Posągi ludzkim głosem witające przybyszów. Niesamowite golemy strzegące wejść do cytadeli. Katedry o strzelistych wieżach podpierane ramionami sześcioskrzydłych serafów, dzwony pełne najrozmaitszych melodii, różowe kopuły skrzące się o wschodzie i zachodzie słońca jak lukier na ciastku. Magia zaklęta nawet w mechanizmach przy studni i zamkach w drzwiach. Doliny pełne żyznej ziemi, gdzie uprawia się jęczmień i pszenicę. Winnice rodzące słodkie winogrona. Morze rojne od ryb.

Prawda? Nie, to tylko pozory.

Tak naprawdę ten świat kipi od intryg książąt-magów i szarych mnichów. Pełen jest zdrady, podstępów, ale także… miłości. Miłości, która nieraz doprowadza albo do śmierci, albo do ocalenia.

Świat, który wykreowała Anna Brzezińska, jest jedyny w swoim rodzaju. Pełna dziwów historia niezwykłej cywilizacji i jej upadku.

Chociaż tak naprawdę nie jest to książka, a zbiór opowiadań mocno rozciągniętych w czasie, to cała siódemka doskonale ze sobą współgra, tworząc nam wyraźny i klarowny obraz Półwyspu na przestrzeni wieków. Czujemy, jak się zmienia, a kiedy cywilizacja, o której czytamy, zaczyna przemijać, czujemy żal i smutek.

Mimowolnie wciąga nas ta książka i nim się obejrzymy, stanowimy część całej historii.

Autorka, niby jedna z bohaterek opowiadania – Arachne, córka hafciarki - wplata pomiędzy wersy nie tylko samych bohaterów, którzy są pełni realności i niemal żywi, lecz również nas.

Nawet językowi użytemu w książce nie można nic zarzucić. Pełen epitetów i porównań, ale nie przesadnie słodki, cukierkowy.

Cóż można jeszcze dodać. Pozwólcie się zabrać do świata pełnego demonów z dziewięciu sfer niebieskich, zakazanej wiedzy, wspaniałych miast pełnych dziwów, ale przed wszystkim magii. Magii, która wypełnia błękitem oczy każdego maga.