Dodany: 12.10.2006 16:59|Autor:

Książka: Kobieta z Los Angeles
Yardley Cathy
Notę wprowadził(a): mluzia

z okładki


Zdarzyło Ci się przenieść do wielkiego, nieznanego miasta dla faceta, który nie był tego wart?

Sara Walter to zrobiła. Wyjechała do Los Angeles i zmieniła całe swoje życie, licząc na to, że zamieszka ze swoim narzeczonym. Ale on gra na zwłokę. Doprowadzona do ostateczności, szukająca życiowej stabilizacji Sara wpada w furię i sama z nim zrywa. Nieoczekiwanie zostaje na lodzie: bez narzeczonego, bez pracy i bez pomysłu, co robić dalej. Zdaniem jej współlokatorki, Martiki, to doskonała okazja, żeby zacząć wszystko od nowa w L.A.

Zanim Sara się zorientuje, stanie się "materiałem twórczym" Martiki, która wciąga ją w szalony, mroczny świat nocnych klubów i pracy tymczasowej; świat, w którym jedynym stałym elementem jest zmiana. Co nie znaczy, że będzie sama zbyt długo...

[Axel Springer Polska, 2006; kolekcja "Literatura w spódnicy"]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3178
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: April_Ryan 06.05.2007 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdarzyło Ci się przenieść... | mluzia
Czytałam.
Uważam, że książka jest bardzo dobra. Taka do poduszki, do "odmóżdżenia". Lubię takie :)
Książka tak mi się spodobała, że przeczytałam ją dwukrotnie.
Użytkownik: Semyblack 18.06.2011 12:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdarzyło Ci się przenieść... | mluzia
Sama nie wiem czemu zdecydowałam się ją przeczytać. Książka, lekka, łatwa i przyjemna. Zdecydowanie polubiłam postać Martiki :)
Użytkownik: tilia8 04.11.2015 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdarzyło Ci się przenieść... | mluzia
Książka ciekawa, kobiece czytadło o naiwnej prowincjuszce w wielkim mieście, nieco sprowadzanej na złą drogę. Są niesmaczne lekko momenty - po co te opisy seksu? i męczą też te relacje o upadku rozbalangowanej Mariki, a częściowo też Sary... trochę mi to przypominało chwilami artykuły z pisemek dla pań, w stylu "wzięte z życia". Książka w sumie jest moralizująca, pokazuje, przed czym należy się strzec... może trochę zbyt nachalnie, myślałam, że będzie lżejsza i bardziej zabawowa,czyli CHWALĄCA dobrą zabawę, ale nie jest źle. Jej plusy to barwne postaci, dobre tłumaczenie, barwnie opisane przypadki ciężkich sytuacji w pracy (aż się odechciewa pracować, żeby nie trafić na takich szefów:))
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: