• Notka od autorki dla BiblioNETki
***
nie warto
pisać dla mężczyzn oni
nie znają się na słowie
pisanym
dla nich wiersze
zdyszane
językiem w usta piersiami
w dłonie
palcami po plecach
ich
nagich*
»Wiersze zdyszane« to wiersze pośpieszne, szeptane, krzyczane, wyrzucane z siebie. Ciągle o tym samym, bo to samo ciągle spokoju nie daje, bo trzeba bez przerwy wracać, próbować jeszcze raz, jeszcze raz pisać ten sam wiersz. Uczyć się mówić, o uczuciach, o braku uczuć, o sobie, o nim – głośno i wyraźnie, krótko i dobitnie.
O tym, że jestem kobietą, zwyczajną kobietą.
Aneta Kamińska
---
* Aneta Kamińska, "Wiersze zdyszane", wyd. Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna, Zamość 2000.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.