Dodany: 05.10.2006 18:50|Autor: Ad@

Ogólne> Offtopic

przyjaźń między kobietą a mężczyzną??


Czy jest możliwa przyjaźń między kobietą a mężczyzną?? Tak aby nie przerodziło się to w całkiem inne uczucie?? od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tym..a sama nie mogę sobie na to pytanie odpowiedzieć gdyż nigdy takowego przyjaciela nie posiadałam...
proszę o szczere wyrażanie własnych opinii...
Wyświetleń: 33139
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 72
Użytkownik: MK~rulez 05.10.2006 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Widocznie jest taka możliwość, chociaż faktycznie w reakcji może następnie przejść do następnego etapu jakim jest miłość. Z moją znajomą żyję nieźle, nieraz rozmawiamy o takich sprawach, co np. nie porozmawiałbym z nikim innym, a wiem, że nasze relacje prawdopodobnie będą takie same, tylko dlatego, że moja przyjaciółka jest mężatką, a ja nie zamierzam budować szczęścia na czyimś nieszczęśćiu.
Użytkownik: veverica 05.10.2006 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Mam nieodparte wrażenie, że ten temat niedawno był dyskutowany... ale może się mylę, a nie mam czasu poszukać;)
Użytkownik: Ad@ 05.10.2006 19:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nieodparte wrażenie, ... | veverica
możliwe ja jednak jezstem "świerzym" użytkownikiem tego forum, więc nie we wszystkim się orientuje...
Użytkownik: Harey 05.10.2006 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Uważam, że jest to możliwe - szczerze mówiąc na przyjaciół wybieram własnie mężczyzn. W relacjach z płcią przeciwną nie ma miejsca na kobiecą zawiść, zazdrość, plotkarstwo, jest za to możliwość poznania męskiego punktu widzenia i nieco innej psychiki. Oczywiście zawsze istnieje ryzyko, że przyjaźń przerodzi się w inne uczucie, dlatego najlepiej, jesli ów przyjaciel nie podoba Ci się fizycznie. W moim przypadku takie ryzyko nie istnieje (bądź jest minimalne), jestem bowiem mężatką i mam dwóch małych synków. Ryzyko, o jakim mówisz jest większe, jeśli oboje jesteście "wolni". Warto jednak zaryzykować, bo takie przyjaźnie są wartościowe, potrafią być wsparciem i wzbogacają.Polecam Ci biografię Lou Andreas Salome Wilhelma Szewczyka, kobiety, która przyjaźniła się z Rilke'm, Nitsche'm, Freudem. W dwóch pierwszych przpadkach, przyjaźń przerodziła się w nieodwzajemniona przez Lou miłość, ale z Freudem pozostała czystą przyjaźnią. Lou o przyjaźni pomiędzy kobieta a mężczyzną napisała tak: "Dla utrzymania czystej przyjaźni miedzy ludźmi odmiennej płci potrzebna jest albo niweielka antypatia fizyczna, albo też wielka sympatia duchowa" * Pozdrawiam i życzę Ci poznania takowego przyjaciela!
*Wilhelm Szewczyk, "Marnotrastwo serca czyli Lou Andreas Salome", Wydawnictwo Śląsk, str. 233.
Użytkownik: ujjayi 05.10.2006 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Tak. Przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest możliwa.
Użytkownik: Sznajper 05.10.2006 22:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. Przyjaźń między kobi... | ujjayi
Nie, to nieprawda
Użytkownik: ujjayi 05.10.2006 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, to nieprawda | Sznajper
Prawda.
Użytkownik: Sznajper 05.10.2006 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawda. | ujjayi
a nie
Użytkownik: ujjayi 05.10.2006 22:59 napisał(a):
Odpowiedź na: a nie | Sznajper
a tak
Użytkownik: Sznajper 05.10.2006 23:01 napisał(a):
Odpowiedź na: a tak | ujjayi
wątpliwe
Użytkownik: ujjayi 05.10.2006 23:04 napisał(a):
Odpowiedź na: wątpliwe | Sznajper
Nie śmiem wątpić, że dla Ciebie.
Użytkownik: Sznajper 05.10.2006 23:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie śmiem wątpić, że dla ... | ujjayi
no i oczywiście kobieta musi mieć ostatnie słowo
Użytkownik: ujjayi 05.10.2006 23:10 napisał(a):
Odpowiedź na: no i oczywiście kobieta m... | Sznajper
Prawda.
Użytkownik: beniamin 08.10.2006 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: no i oczywiście kobieta m... | Sznajper
To może ja będę miał ostatnie słowo. Przyjaźń między kobietą a mężczyzną, wcześniej czy później zmieni się albo w miłość albo w nienawiść.
Użytkownik: Czajka 06.10.2006 04:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawda. | ujjayi
Prawda, że nieprawda. :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 05.10.2006 23:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, to nieprawda | Sznajper
Jest możliwa, Sznajperku miły :) Naprawde.
Użytkownik: yasunari 06.10.2006 09:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. Przyjaźń między kobi... | ujjayi
Oczywiście, że tak. Pod warunkiem, że oboje mają skończone 80 lat.
Użytkownik: Sznajper 06.10.2006 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, że tak. Pod w... | yasunari
oj, to też nie daje pewności. Druga młodość i te sprawy :)
Użytkownik: Sznajper 06.10.2006 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: oj, to też nie daje pewno... | Sznajper
chyba najbardziej prawdopodobna jest przyjaźń lesbijki i geja...
Użytkownik: beniamin 08.10.2006 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: oj, to też nie daje pewno... | Sznajper
Sznajper, to już chyba byłaby czwarta młodość, ha, ha, ha:)
Użytkownik: Sznajper 05.10.2006 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
ja jestem taki niewierny Tomasz i póki nie zobaczę nie uwierzę, a "czystej" przyjaźni między kobietą i mężczyzną nie dane mi było jeszcze widzieć
Użytkownik: MK~rulez 05.10.2006 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: ja jestem taki niewierny ... | Sznajper
no to "św. Tomaszu: życzę "zobaczenia" tego co w temacie, przyjaźni pomiędzy kobietą a mężczyzną.
Użytkownik: Sznajper 07.10.2006 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: no to "św. Tomaszu: ... | MK~rulez
zaznaczę tylko, że nie wierzę w "czystą" przyjaźń bez podtekstów seksualnych pomiędzy heteroseksualną kobietą i heteroseksualnym mężczyzną (orientację zaznaczam tak na wszelki wypadek).
Przyjaźń w małżeństwie, narzeczeństwie, czy ogólnie w związku, uważam za jak najbardziej możliwą i porządaną, choć niestety rzadką.
Użytkownik: --- 08.10.2006 02:26 napisał(a):
Odpowiedź na: zaznaczę tylko, że nie wi... | Sznajper
komentarz usunięty
Użytkownik: Czajka 06.10.2006 05:00 napisał(a):
Odpowiedź na: ja jestem taki niewierny ... | Sznajper
Sznajper, popieram Cię, masz zupełną rację. Nawet jeżeli jedno twardo trzyma kierunek, to drugie zbacza z kursu. :-)
Użytkownik: Słoń_77 05.10.2006 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Pewien mój znajomy, zresztą całkiem wporządku facet, powiedział mi tak (normalnie mnie zatkało), wiesz co, kolano to kolano, muszę o nie dbać i to bardzo poważnie bo proteza to już zupełnie nie to samo.
Użytkownik: --- 05.10.2006 23:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
komentarz usunięty
Użytkownik: pilar_te 06.10.2006 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Jest możliwa i jestem tego najlepszym przykładem :-) od ładnych... ile to już? sześciu, siedmiu lat. Oboje w tym czasie wikłaliśmy się w różne relacje poza naszym przyjacielskim układem, który pozostał niezmieniony przez cały ten czas.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 06.10.2006 17:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Ja osobiście uważam że tak. Nie chciałabym powielać mojej wypowiedzi na ten sam temat w innym wątku - jeśli chcesz, możesz znaleźć ją (i kilka innych) w komentarzach do czytatki Misiaka297
www.biblionetka.pl/...
Użytkownik: Selena_Black 06.10.2006 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Hm.. może i jest możliwa, ale w moim przypadku nie zdało to egzaminu :) więc raczej jestem na nie :]
Użytkownik: p_132 06.10.2006 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Możliwa do czasu, gdy jedno z nich się nie zaangażuje... Potem to już kompletna klapa. :/
Użytkownik: Smeagol 06.10.2006 22:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Jest możliwa. Sama mam takiego przyjaciela, a właściwie mówię na niego Brat :) I możemy gadać o wszystkim. Znamy się już jakieś 5 lat i nigdy nie było żadnych podtekstów. On ma swoją dziewczynę, ja swojego faceta i ogólnie jest git;)

Widzisz Czajko - wzięłam do serca Twoją konkursową "reprymendę" ;)
Użytkownik: misiak297 06.10.2006 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Nie ma przyjaźni między mężczyzną a kobietą. Jeśli chciałabyś poznać szerzej moją opinię odsyłam do mojej czytatki "Męskie przyjaźnie contra femme fatale" - tam właśnie o tym pisałem:)
Użytkownik: --- 07.10.2006 00:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma przyjaźni między m... | misiak297
komentarz usunięty
Użytkownik: misiak297 07.10.2006 00:55 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Twoje argumenty są bardzo trafne. A ja oczywiście pisałem z perspektywy osoby, której piękna, wspaniała przyjaźń runęła przez hormony... Wiem jaką przyjaźń ma dużą wartość i teraz wiem, że po prostu nie należy sobie pozwalać na zmianę tego statusu (przynajmniej zwykle nie).
Przyjaźń - to coś wspaniałego, można sobie o wszystkim powiedzieć, wiele wspólnie przeżyć, poznawać się, dawać wsparcie itp.
miłość - to to samo, ale na innych zasadach - dozwolona bardziej konkretna cielesność, pewne słowa i zachowania
fascynacja seksualna - opiera się raczej na wizualnym postrzeganiu drugiej osoby.
Wiem, że generalizuję, ale tak naprawdę to temat na pracę magisterską.
Ciekaw jestem czy te trzy uczucia - tak różniące się między sobą jak zauważyłaś - mimo wszystko można połączyć.
Użytkownik: --- 07.10.2006 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Twoje argumenty są bardzo... | misiak297
komentarz usunięty
Użytkownik: --- 07.10.2006 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Twoje argumenty są bardzo... | misiak297
komentarz usunięty
Użytkownik: misiak297 07.10.2006 00:56 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Jeszcze jedno - myślę, że przyjaźń taka jest całkowicie czysta jeśli oboje mają partnerów. Wtedy - w imię wierności - nie powinno dochodzić do takich sytuacji.
Użytkownik: Czajka 07.10.2006 07:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze jedno - myślę, że... | misiak297
"w imię wierności - nie powinno" - oj, Misiaku! :-)
W tym cały szkopuł jest, że nie powinno a dochodzi.
Użytkownik: Czajka 07.10.2006 06:57 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Mario, ale istnieje też różnica między przyjaźnią a znajomością. Dla mnie przyjaźń to coś bardzo wyjątkowego. W znajomość między kobietą i mężczyzną wierzę, a nawet mam dowody. W głęboką przyjaźń obustronną nie wierzę. Może przy spełnieniu kilkunastu warunków dodatkowych.
Użytkownik: Moni 07.10.2006 09:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Mario, ale istnieje też r... | Czajka
Kazdy ma inne definicje przyjazni i to co dla mnie byloby bardzo dobra znajomoscia, u innych moze byc juz przyjaznia - i odwrotnie.
Ogolnie jednak trzymam strone Czajki ;-) i znam wiele przypadkow, gdzie niby to bylo mozliwe, nie bylo zadnych podtekstow, kazdy mial swoja druga "polowke", a potem, po latach okazywalo sie, ze gdzies w glebi serca bylo jednak inaczej, tak jak w piosence SDM:
"Spotkali się po latach na środku ulicy
i nie mogą się sobie nadziwić,
że oboje są tacy siwi
niczym przebierańcy udający prawdziwych.
Ona przygłucha i on niedosłyszy
mówi, że daremnie przewędrował pół świata.
Jej zaś pozostało to miasto
przez wszystkie te lata
"Nawet nie wiesz, jak cię kochałam" -
krzyczy mu na pół ulicy.
"Omal z miłości nie oszalałam,
lecz trzymałam wszystko w tajemnicy."
Oglądają się za nimi ludzie,
jak wręczają sobie słów zeschnięty bukiet,
w którym ożyło przez chwilę przedwiośnie
sprzed pięćdziesięciu wiosen."
Użytkownik: juka 07.10.2006 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Kazdy ma inne definicje p... | Moni
To są chyba bardzo indywidualne sprawy i trudno generalizować. Miałam kiedyś przyjaciela i tylko albo aż przyjaciela, on mnie traktował tak samo, miał zresztą dziewczynę - ja nie miałam nikogo, ale nie było między nami żadnych podtekstów, jeśli fascynacja, to intelektualna. Dla nas to był naprawdę dobry układ, natomiast po czasie (a jakże, zawsze najbardziej zainteresowani dowiadują się ostatni) okazało się, że otoczenie albo brało nas za parę, albo za trójkąt(!), albo pewnie mnie za "tę trzecią, która chce odbić faceta". Jakoś ludziom nie przyszło do głowy, że może być zupełnie niewinny związek damsko-męski. Strasznie to wtedy mną wstrząsnęło, pamiętam.
Użytkownik: Amhotep 06.10.2006 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Problem nie jest prosty. Trzeba by rozważać przypadki indywidualne a tu może być różnie. Z punktu widzenia faceta mogę powiedzieć, że nieco drażniące jest kiedy dziewczyna z którą jest się związanym ma bliskich (męskich przyjaciół). Ona może sobie mówić, że oczywićie, to tylko przyjaciele i w ogóle nieatrakycjni i takie tam, ale zażyłość może doprowadzić do różnych rzeczy a ja wiem jak działa umysł faceta, niestety podteksty seksualne są, i ciężko tego uniknąć.
Użytkownik: --- 07.10.2006 00:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Problem nie jest prosty. ... | Amhotep
komentarz usunięty
Użytkownik: Amhotep 07.10.2006 09:33 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Nie postuluję odcięcia od znajomych, tylko mówię, że zdarza się, że koledzy mojej dziewczyny mnie drażnią. :-)
Ja po prostu nie do końca ufam tym facetom, bo wiem jacy bywają mężczyźni, choć w sumie kobiety to również nierzadko podłe bestie, ale akurat moja dziewczyna jest kochana! ;-)
Użytkownik: Sznajper 07.10.2006 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
"Zazdrość oznacza brak zaufania i w istocie brak uczucia"
Zazdrość to raczej niepokój i nie brak uczucia, a bardzo silne uczucie.
Bez uczucia nie ma zazdrości tylko obojętność.
Użytkownik: --- 08.10.2006 00:45 napisał(a):
Odpowiedź na: "Zazdrość oznacza br... | Sznajper
komentarz usunięty
Użytkownik: Sznajper 08.10.2006 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Istnieje pojęcie zazdrości chorobliwej i taka jej postać jest "toksyczna i niszcząca".
A zwykła zazdrość, razem z miłością leży u podstaw najmniejszej komórki społecznej, czyli rodziny. Gdyby nasi praprzodkowie nie byli o siebie zazdrośni, to dzisiaj, niczym szympansy Bonobo, parzylibyśmy się przy każdej okazji i z kim popadnie. Nie byłoby rodziny, stałych związków, i być może nie było by także miłości (prócz miłości macierzyńskiej, która przynajmniej u ssaków jest konieczna dla przetrwania gatunku).
Użytkownik: --- 08.10.2006 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Istnieje pojęcie zazdrośc... | Sznajper
komentarz usunięty
Użytkownik: Sznajper 08.10.2006 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Chyba nic więcej dodać się nie da :)
Użytkownik: yasunari 13.10.2006 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Zazdrość wcale nie oznacza, że jej powodem jest miłośc. Zazdrość to po prostu chęć władania drugą osobą, podporządkowania jej sobie, a że jest to destrukcyjne uczucie, to wiadomo, niejedną miłość potrafiła zazdrość zniszczyć i niejedną jeszcze zniszcy.
Użytkownik: eumenes 12.10.2006 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Problem nie jest prosty. ... | Amhotep
Zazdrość jest wpisana chyba w każdy związek ludzki. Osobiście posiadam dwie bardzo bardzo bliskie mi przyjaciółki, które wzbudzają czasem nieukrywaną zazdrość mojej dziewczyny ("dlaczego najpierw zadzwoniłeś do niej, nie do mnie", "ledwo złamie paznokieć, a już leci Ci się wypłakać na ramieniu, a Ty się przejmujesz jakby się świat walił", "czemu przyszła w takiej krótkiej spódniczce / w bluzce z takim dekoltem na spotkanie z Tobą - specjalnie Cię kokietuje"). Ale to nie działa tylko w jedną stronę - przyjaciółka potrafi być równie zazdrosna o dziewczynę, szczególnie gdy przyjaźń trwa o wiele dłużej niż związek ("Cały czas z nią siedzisz, a do mnie to już nawet zadzwonić nie masz czasu", " itd. itd.). A ja potrafię być zazdrosny, gdy jedna z moich przyjaciółek się w kimś zakocha ("Ciągle tylko z nim przebywasz albo o nim gadasz - a na mnie tylko zbywasz").

Naprawdę, jeśli zależy Ci zarówno na związku, jak i na przyjaźni to robi się wszystko, by całość jakoś funkcjonowała, a nie mówi "to nie ma sensu". A co do podtekstów - cóż, czasami nie da się ich uniknąć, ale od tego się świat nie zawali, jeśli ma się poczucie co wolno, a czego nie.
Użytkownik: --- 13.10.2006 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zazdrość jest wpisana chy... | eumenes
komentarz usunięty
Użytkownik: eumenes 14.10.2006 20:54 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Zdecydowanie się z Tobą nie zgodzę. Zazdrość jest naturalnym elementem związku (każdego! czy to miłości czy przyjaźni) i jak się jest szczerym i naprawdę nam zależy na drugiej osobie to da się wszystko wytłumaczyć. A jak chce się rozbić związek to znajdzie się każdą możliwą wymówkę, by dopiąć swego.
Użytkownik: --- 15.10.2006 03:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie się z Tobą n... | eumenes
komentarz usunięty
Użytkownik: eumenes 15.10.2006 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Z tym, że pragnie się dobra drugiej osoby najzupełniej się zgadzam, ale jaki ma to związek z zazdrością?

Sugerujesz, że dla dobra ukochanej należy zerwać wszelkie kontakty z przedstawicielkami płci przeciwnej? Nie nazbyt to wielki rygoryzm dla wątpliwej wartości skutków (zupełnego braku zazdrości)? I nie nazbyt wielka krzywda dla wszystkich innych, na których też nam przecież w jakiś sposób zależy?
Użytkownik: --- 15.10.2006 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tym, że pragnie się dob... | eumenes
komentarz usunięty
Użytkownik: eumenes 16.10.2006 11:07 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
A czy można wyzbyć się całkiem zazdrości? Czy nie oznaczało by to paradoksalnie tego, że jest nam już wszystko jedno?

Owszem, według mnie może być miłość bez zazdrości, ale musiała by być to miłość... hmmmm... wysublimowana, bezcielesna, niezmysłowa. Zazdrość jest związana z cielesnością. To nie dusza pragnie zagarnąć, tylko ciało, to odruch atawistyczny, często przeciwny naszej woli. Czy należy z nim walczyć? Tak, ale do pewnego stopnia. Bo jeśli będziemy okazywać zupełną obojętność, to drugą osobę może zacząć dręczyć myśl: "Czy mu/jej wogóle jeszcze zależy?" Bo brak zazdrości może być równie dobrze oznaką rozpadu związku.

Nie jestem natomiast pewien, skąd się bierze zazdrość w przyjaźni. Może tutaj chodzi nie tyle o zagarnięcie ciała, tylko o potrzebę poczuciabycia ważnym. Zazdrość pojawia się, gdy czujemy się odstawieni na boczny tor.
Użytkownik: --- 16.10.2006 16:34 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy można wyzbyć się ca... | eumenes
komentarz usunięty
Użytkownik: eumenes 16.10.2006 20:39 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
A nie sądzisz, że człowiek czasem czuje się miło połechtany, gdy ktoś jest o niego zazdrosny? Oczywiście w rozsądnych granicach, bez grzebania po torebkach. Nie zastąpi to kwiatów, czekoladek, przytulania się i mnóstwa innych cudownych rzeczy, w tym całkowicie się zgadzam, ale może też spełniać jakąś pozytywną funkcję, abstrahując od aspektów zakodowanych w genach? Że ludzie wcale nie pragną całkowitej wolności w związku, ale chcą być (i znowu! do pewnego stopnia, bez zbędnych patologii) pożądani i w jakiś sposób - posiadani, a zarazem pożądać i posiadać samemu?
Użytkownik: --- 16.10.2006 23:08 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie sądzisz, że człowie... | eumenes
komentarz usunięty
Użytkownik: cheechako 07.10.2006 10:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Ja myśle że jest to jak najbardziej możliwe, no chyba że od samego początku nastawia się człowiek na "coś więcej" ale to już inny że tak powiem problem. Jako że przyjaźń to w zasadzie odmiana miłości, tyle że chyba zdecydowanie bardziej bezinteresowna. Zdaje mi się że przyjaciół też się kocha, ma się dla nich tę miłość co i dla tzw. "drugiej połowy" tyle że centrum takiej miłości stoi przyjaciel a nie każdy z nas, znaczy się patrzymy jakby z perspektywy przyjaciela nie ze swojej własnej, wiecznie tak czy owak szukającej spełnienia. Osobiście ogromnie ważna dla mnie jest przyjaźń i nigdy nie rzucałem tego słowa ot tak na wiatr, może dlatego mam 2 może 3 przyjaciół (płci obojga). Wszystko jest poprostu kwestią nastawienia, mało kto chce i potrafi zapomnieć o sobie, większość ludzi myśli że jak już daje coś z siebie, daje przyjaźń, czas, uwage, to chce i uważa za naturalne że to samo otrzyma w zamian...w takim przypadku nie ma co pisać o przyjaźni, wtedy nie ma szans żeby "przyjaźń" zwana damsko męska nie przerodziła się w "inne uczucie":) Tak o tym myślę:) Pozdrawiam:)chee
Użytkownik: Meszuge 08.10.2006 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Tak. Jest możliwe. Ja mam 3 (słownie: trzy) przyjaciółki. A'propos, za każdym razem muszę tłumaczyć, że "przyjaciółka" pochodzi od "przyjaciel", a nie od "stosunek płciowy".
Nie mam pewności, czy taka przyjaźń będzie "na zawsze", ale czy jednopłciowym przyjaźniom może ktoś gwarantować wieczność?
Użytkownik: Xenna 08.10.2006 21:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Prowokujesz, prawda? Wiadomo, że wcześniej czy później taka "przyjaźń" przeistoczy się w inne uczucie. Czy widziałaś, Ad@ film pod tytułem "Kiedy Harry poznał Sally", jest w nim wiele prawdy i odpowiedzi na pytanie, które zadajesz. Podejrzewam, że dobrze wiesz i potrafisz na to pytanie odpowiedzieć. Jesteś sprytna, ale temat jest chwytliwy. Brawo! Zadaj pytanie, kto lubi seks i przebijesz wszystkich. Ja nie mogę, bo dzisiaj wyjeżdżam, ale nie na tak długo...
Użytkownik: ujjayi 08.10.2006 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Prowokujesz, prawda? Wiad... | Xenna
Dzięki za pomysł. Ze też sama na to nie wpadłam! :]
Użytkownik: Małgorzata G 09.10.2006 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Jest możliwa. Chociaż sama nie wiem... To chyba zależy od sytuacji i nastawienia, bo jeśli jedna ze stron będzie od początku liczyła "na coś więcej", to to w ogóle nie ma sensu...
Użytkownik: Ad@ 15.10.2006 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
nawet nie wiedziałam, że moje pytanie doczeka się jakiegokolwiek odzewu..a tu proszę.. tyle komentarzy..
Użytkownik: Zazdroska 16.10.2006 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: nawet nie wiedziałam, że ... | Ad@
Bo to jest rozleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeegły temat!!!!
Użytkownik: czy to wazne 04.11.2007 00:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Hm.. :) wiesz.. ja uważam że w pewnym stopniu taka przyjaźń jest możliwa.. szczerze, to ja mam przyjaciela faceta i wcale nie czuję do niego czegos wiecej.. on do mnie też..jest mi jak brat i bardzo go kocham ale tylko jak przyjaciela..
Użytkownik: przyimek 12.11.2007 10:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
No to ja też jestem przypadkiem osoby mającej bardzo bliskiego przyjaciela - Brata. Znam wszystkie jego byłe on zna większość moich byłych i czasem sobie doradzamy na wzajem w tych sprawach :) Oboje pracujemy nad tą przyjaźnią i nigdy nie było problemu z "przeradzaniem" się w coś innego. Wystarczy wiedzieć czego się szuka i u kogo się szuka. Zatem przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest możliwa nawet jeśli poznali się jako nastolatkowie a dziś są już dorośli.
Użytkownik: Reżyser 12.11.2007 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest możliwa przyjaźń... | Ad@
Nie ma przyjaźni między kobieta i mężczyzną. Niegdy nie spotkałem się z takim przypadkiem. Po prostu niemożliwe jest żeby obie strony myslały o tej drugiej tylko jako o przyjacielu!
Użytkownik: przyimek 15.11.2007 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma przyjaźni między ... | Reżyser
własnie mnie spotkałeś :) czytaj jak wyżej.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: