Dodany: 23.09.2006 00:02|Autor: marionnette

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Tysiąc żurawi
Kawabata Yasunari

1 osoba poleca ten tekst.

Rozwikłując świat emocji


Jak charakterystyczny jest dla Japonii zachwyt pięknem codziennych widoków! Zatrzymywanie się nad rzeczami prostymi, by nacieszyć się ich urodą. Namysł nad drobnymi nawet, pozornie niezauważalnymi aspektami w układzie cienia - albo w czyimś zachowaniu. Wielogodzinne rozmyślania nad cudzymi uczuciami, nad tym, jak przejść po cienkiej jak pajęczyna linie ludzkich odczuć, by każde z nich wyczuć i nie spaść. Przyglądanie się sobie wzajemnie, swym duszom, rozplątywanie siatki emocji i próby nazwania ich, zrozumienia samych siebie.

Kwintesencja tego wszystkiego, tak kojarzącego się z literaturą japońską, to właśnie ta książka. Jej bohaterowie są smutnymi introwertykami, którym nawet zwykła rozmowa przychodzi trudno. Dużo rozmyślają. Boją się uczynić na tej linie uczuć zbyt śmiały, nie daj Boże fałszywy krok. Nie bardzo wiedzą, jak się zachować wobec zawiłości okoliczności, w jakich się spotkali. Są niepewni, boją się otwierać stare rany. A muszą coś rozstrzygnąć.

Yasunari nakreśla sytuację - dość skomplikowaną, wziąwszy pod uwagę wszystkie koligacje i romanse - po czym, ustami wykreowanych postaci, zaczyna ją analizować. Akcja rozwija się jakby mimochodem, podczas gdy bohaterowie starają się jakoś określić swoje pragnienia i wybrnąć z niezręcznego położenia... Całość, mimo że do książki bardzo pasuje słowo "enigmatyczny", jest zadziwiająco wyrazista. Z wyraźnym talentem japoński pisarz oddaje istotę pojęć: brzydota jest bezlitośnie brzydka, złośliwość strzela z kartek, opisane w szczegółach piękno staje uważnemu czytelnikowi przed oczyma.

Nie sposób tej powieści przekartkować, uprzedzam. Wymaga od czytelnika ciągłej empatii, koniecznej choćby do zrozumienia prowadzonych wręcz półsłówkami dialogów. "Wciągnięcie się" w proponowany przez autora świat, a nawet głębiej – w dusze jego mieszkańców, jest wręcz wymuszone, ale... dzięki temu na nowo można przypomnieć sobie, zastanowić się tak właśnie po japońsku, wrażliwie, nad żalem, bólem, miłością czy sentymentami - trudnymi tematami przedstawionymi tu w niby mało oryginalny, a jednak fascynujący sposób. Odkrywasz je właśnie wnikając w świat kreacji Kawabaty. Przeżywając to wszystko razem z jego bohaterami i jednocześnie czytając, co przeżywasz. Cały niedookreślony świat uczuć staje się bardzo przejrzysty...

Książki Yasunariego - "Tysiąc żurawi", "Śpiące piękności" czy "Głos góry" - mają tę cudowną wartość, że mogą zmienić Twój sposób postrzegania świata. Na może trochę bardziej głęboki. Może się zdarzyć, że z większym namysłem, z większą uwagą zaczniesz przyglądać się otoczeniu. Bardziej zachwycą Cię rządzące nim prawa i mechanizmy. Choć pisarzom popularnym i kolorowym pismom udało się już wytrzeć zwroty "smakować życie", "nie pędzić za karierą", "zastanowić się nad życiem" do tego stopnia, że przypominają puste hasła, Yasunari przywrócił im, przynajmniej w moich oczach, wiarygodność i sens. Przedstawił je, bynajmniej ich nie idealizując - wręcz przeciwnie, atmosfera i osobowość bohaterów działają raczej przygnębiająco - i dokonał trudnej sztuki, której nie udało się dokonać brukowcom: nie było banalnie. Było przekonująco, prawdziwie, a nie było banalnie.

I oczarowało Marionnette. Więc chce ten zachwyt przekazać dalej.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5582
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: alabaster 25.09.2006 16:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak charakterystyczny jes... | marionnette
Proza Kawabata Yasunari to literatura pozwalająca rozsmakowywać się w detalu, w szczególe. Triumf piękna i harmonii - "japońskość" w czystej formie. Często wracam do tego autora, żeby swobodnie pooddychać. Dziękuję za piękną recenzję. Naprawdę warto ulec magii tej książki, dać się jej oczarować. Przekażę dalej :-)
Użytkownik: Agis 26.09.2006 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak charakterystyczny jes... | marionnette
Ja się zainteresowałam. Dzięki. :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: