Dodany: 22.09.2006 16:02|Autor: marko
Suche fakty...
Książkę czyta się raczej ciężko i to nie z powodu trudnego języka, ale raczej z powodu jego monotonności. Na 180 stron książki autor przez 30 stron opisuje w wyjątkowo nudny sposób ukształtowanie terenu działań wojennych. Poza tym sam temat jest dość nieciekawy. Działania wojenne w opisanym okresie w okolicach Przemyśla ograniczały się praktycznie do przemarszów wojsk i kilku starć, przy czym starcia opisane są pobieżnie, a logistyka zbyt rozwlekle. Roztrzygnięcie kampanii miało miejsce poza terenami opisywanych wydarzeń. To tak, jakby opisywać wesele z sieni.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.