Dodany: 12.09.2004 14:40|Autor: Olutka

bez tytułu


Holly to jedna z tych bohaterek literackich, które mnie irytują. A dlaczego? Dlatego, że jest próżna, prowadzi pasożytniczy tryb życia, igra z losem i ucieka przed konsekwencjami. Holly to kobieta niezależna, która wzbudza w mężczyznach potrzebę opiekowania się nią. Ponadto sprawia wrażenie osoby infantylnej i naiwnej, choć w rzeczywistości wcale taka nie jest.

"Śniadanie u Tiffany'ego" bardzo dobrze się czyta. Jest dobrze skontruowanym portretem psychologicznym Holly Golightly. Autor świetnie przedstawił klimat Nowego Jorku lat 40. Jest tak, jak na starych amerykańskich filmach, które zresztą bardzo lubię.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 19946
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: