Dodany: 18.09.2006 00:49|Autor: misiak297

Zupełnie inna Mary Higgins Clark


Po "Zanim się pożegnasz" sięgnąłem z solidną dozą uprzedzeń. Nie lubię się uprzedzać, więc tym większą dałem tej książce szansę. No i opłacało się. Solidny dreszczowiec na jeden wieczór!

Mamy tutaj wszystko, co dla autorki typowe - bohaterkę w średnim wieku (no dobrze, i od tego są wyjątki, ale ponoć potwierdzają regułę), świetnie budowane napięcie, zapewniające ciarki przechodzące po plecach, zawiłą intrygę, wiele pełnokrwistych postaci. Dużym atutem autorki jest to, że są one bardzo dobrze i przy tym sprawiedliwie nakreślone - nie ma portretów niedopracowanych.

Trochę na temat fabuły. Cornelia "Nel" MacDermott-Cauliff zawsze chciała poświęcić się polityce - odziedziczyła talent do tej dziedziny po dziadku, znanym kongresmanie. W momencie, w którym nadarza się szansa kandydowania w wyborach, Nel spotyka tragedia - jej mąż ginie w podejrzanych okolicznościach. Pani Cauliff postanawia zbadać okoliczności śmierci męża.

I od tego momentu historia niesamowicie wciąga. Bardzo się bałem, że pani Clark mnie rozczaruje - często fabułę opiera na pewnych schematach, nawet postać mordercy jest zwykle nietrudna do wytypowania po parokrotnej lekturze jej książek.

No cóż, dość powiedzieć, że co prawda pewien schemat jest, ale na pewno nie spodziewałem się, że to się naprawdę tak potoczyło... Jak? Zapraszam do lektury.

Miałem solidną pokusę, żeby postawić szóstkę - jednak jakieś nieokreślone "zgrzyty" na początku sprawiły, że tylko - ale i tak aż - została piątka.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4456
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 19.09.2006 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Po "Zanim się pożegnasz" ... | misiak297
O, tej jeszcze nie czytałam! Po ostatniej ("Do zobaczenia") zrobiłam sobie przerwę w dziełach tej autorki, ale taka rekomendacja zasługuje na uwagę. Wciągam na listę.
Użytkownik: BA 23.11.2006 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: O, tej jeszcze nie czytał... | dot59Opiekun BiblioNETki
Czytam początek i na razie trochę "zgrzyta". Mam nadzieję, że potem będzie lepiej. Po Twojej recenzji zdecydowałam nie zniechecać się i czytać dalej.
Użytkownik: bolognesi 21.05.2007 10:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Po "Zanim się pożegnasz" ... | misiak297
Cóż, ja mam zupełnie inne odczucia do tej powieści.
Rozczarowała mnie totalnie, choć czytałam kilka(naście?) tej autorki. Nudna, przewidywalna, banalna. Zmusiłam się ;), żeby doczytać do końca. Dlatego wystawiłam tylko 2. A książkę sprzedałam na licytacji w internecie, bo żałowałam że ją kupiłam...
Polecam natomiast "Dom nad urwiskiem" tejże autorki.
Użytkownik: amabel 25.07.2007 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Po "Zanim się pożegnasz" ... | misiak297
Moim zdaniem książka jest ok. Dobrze się ją czyta, momentami, co prawda jest nużąca, ale ogólnie polecam!
Użytkownik: Procella 11.06.2008 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Po "Zanim się pożegnasz" ... | misiak297
Bohaterka ma 32 lata, nie wiem, czy to już "wiek średni" ;)

Książka dla mnie dośc przeciętna, czytałam lepsze pozycje tej autorki.
Użytkownik: timido2 04.09.2008 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Bohaterka ma 32 lata, nie... | Procella
faktycznie na początku coś zgrzyta, ale ogólnie jest ciekawa i naprawdę potrafi wciągnąć... polecam
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: