"Melody" była pierwszą książką V.C. Andrews, którą przeczytałam i moim zdaniem jest najlepsza. Może dlatego, że w wielu książkach tej autorki powtarza się wątek kazirodztwa i związków między ludźmi mniej lub bardziej spokrewnionymi i przez to nie były one już tak interesujące jak "Melody".

Książka ta pochłonęła mnie na tyle, że przez kilka dni żyłam w świecie Melody, jej problemów i osób, które z dnia na dzień stawały się dla niej bliskie.

Jest to świetna książka dla osób lubiących powieści romantyczne z pewną dozą tajemnicy i chcących oderwać się od rzeczywistego świata. Nie jest to bardzo ambitna pozycja, ale polecam!!!