Dodany: 05.09.2006 16:27|Autor: Madame_S

...BYĆ czy MIEĆ...


To przejmująca - dla mnie - historia dziewczyny, która na swym pierwszym, młodzieńczym uczuciu chciała oprzeć całe życie. Kiedy któregoś mroźnego wieczoru do jej domu (i serca) wkracza z paryskimi manierami i haftowanymi koszulami kuzyn, Eugenia nabiera rumieńców. Nie znikają one z jej policzków następnego dnia, ani kolejnego, ani po tygodniu... Troszczy się o niego i pociesza po stracie ojca... Eugenia doświadcza wielu uczuć - od radości, poprzez dumę, zachwyt światem i życiem, po niedowierzanie i boleść rozpaczy... Zakończenie tylko wydaje się oczywiste - jest na pewno właściwe Balzakowi. Dla nas, czytających tę książkę dziś - co najmniej dopuszczalne ("Bo w tym cały jest ambaras...").

Dlaczego to dla mnie przejmująca historia? Bo poza tym, że wiernie odwzorowująca ówczesne realia, to dotykająca tematu dziś już nieco "omszałego", ale ważkiego i nie do pominięcia. W XIX wieku kobieta była ozdobą mężczyzny, domu, rodziny (z trudem zdobywając prawa) - ale przy tym niejako marionetką. Nierzadko wychowywana na książkowych ideałach miłości, boleśnie przeżywała uczuciowe rozczarowania codzienności. Niewinność i naiwność Eugenii wzbudza we mnie litość, ale i irytację. Puenta przynosi powiew optymizmu - dziewczyna, później kobieta, potrafi sprawnie zająć się domem i umierającym ojcem (notabene okrutnikiem, dla którego dom starców byłby zbyt wielką łaską). Z zachowaniem tytułowej bohaterki kontrastuje wybór kuzyna - nie od dziś wiadomo, że "pecunia non olet"...

To historia opowiedziana zwięźle, o dobrze zarysowanej fabule i "niebaśniowym" zakończeniu - podczas lektury miałam uczucie, jakbym sama siedziała koło kominka, grając w karty z sąsiadami w zimowy wieczór...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5147
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: melissa 23.10.2012 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To przejmująca - dla mnie... | Madame_S
To prawda, że ten wyimaginowany przez Balzaca świat wydaje się bardzo prawdziwy, choć zupełnie odmienny od teraźniejszości, a bohaterowie z krwi i kości.
Niepokaźna książeczka, ale z sensem i interesująca do samego końca.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: