Dodany: 07.09.2004 16:01|Autor: pietruszek

O niezwykłym lekarzu w niezwykłych czasach


Głównym bohaterem powieści jest niewątpliwie Jurij Andriejewicz Żywago, ale autor nie prowadzi narracji tak, byśmy mogli się od razu o tym przekonać. Przedstawia masę postaci, które są potrzebne w tej historii, losy ich niesamowicie się przeplatają. Jest to opowieść o zwykłych ludziach, a rozpięta jest w czasie gdzieś tak od 1905 roku do początku lat 20. Nie jest to powieść, która mówiłaby dużo o Rewolucji Październikowej, postaci historycznych prawie brak, wydarzenia są tłem dla historii doktora. Nie możemy, myślę, traktować Pasternaka jako zagorzałego wroga Rewolucji, wprawdzie wkłada w usta Jurija Żywagi słowa ją potępiające, jednak znajdują się postacie, które ją pochwalają, dodajmy jeszcze opisy życia robotników - i mamy niejasną sytuację. Myślę, że Pasternak ubolewał nad obliczem Rewolucji, nad jej prymitywizmem, pustoszącym kraj. Z powieści wnioskuję, że autor przypuszcza, iż to "wina" ciemnoty wśród prostych ludzi, którzy się "rozbestwili" zyskując swobodę.

Polecam tym, którym spodobał się film (jest o wiele "płytszy") i tym, którzy chcą spojrzeć na Rewolucję oczami Rosjanina, który patrzy na nią bez dogmatycznego uwielbienia. Mimo że akcja powieści bywa rozwlekła, to da się tę książkę przeczytać.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 16670
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Krulowa 03.01.2011 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Głównym bohaterem powieśc... | pietruszek
Z tą "masą postaci" bym polemizowała - jest ich akurat tyle, że można się zorientować o co chodzi i niekoniecznie trzeba kartkować strony wcześniej, aby sobie danych bohaterów przypominać.
Mimo że to dzieło wielkie, uznane i nagradzane, nie wzbudziło mojego zachwytu. Historia - rewolucja - pulsuje w tle, nadaje ton i znacznie wpływa na losy bohaterów, i niestety przejawia się w dyskusjach (monologach), toczonych (wygłaszanych) przez rozmaite osoby. Ale kto z nich jest za, a kto przeciw rewolucji - nie wiem. I bez porządnej wiedzy z historii powszechnej chyba się już nie dowiem.
Drażnią mnie w narracji opisy przyrody. To takie "pocztówki z widokami" poutykane między segmentami narracji, a piękniej by było, aby je przenikały (ale jestem świeżo po ponownej lekturze "Doliny Issy" Miłosza, więc wiadomo - przyzwyczaiłam się do mistrzostwa w sztuce opisu).
Na plus trzeba przyznać, że bohaterowie to ludzie z krwi i kości, sugestywni i wiarygodni.

Powieść przeczytałam tylko dlatego, że przemęczyłam 200 stron i żal mi było porzucać niedkończoną.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: