Dodany: 06.09.2004 16:52|Autor: gotko

Dla mnie komiczna


Zadziwiła mnie ta książka. Sięgnąłem po nią raczej z przypadku. Dla mnie to przykład niekonwencjonalnego humoru. Im bardziej książka obfituje w straszne i nieprawdopodobne opisy, tym ja lepiej się bawię. Wśród moich przyjaciół, którzy także przeczytali książki z tego cyklu, funkcjonują już powiedzonka zaczerpnięte z książki, a zwłaszcza dedykacje, które autor umieszcza zawsze na początku każdego tomu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5716
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: first-pepe 09.11.2011 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zadziwiła mnie ta książka... | gotko
W ten sposób należy podchodzić do tej historyjki. Traktowanie jej serio grozi frustracją i lekkim oburzeniem, że coś takiego jest serwowane dzieciom. Paradoksalnie bowiem jednak to dorośli są bardziej narażeni na emocje związane z czytaniem o śmierci, małżeństwie z nieletnią, nawet lekkich sugestiach pedofilskich (aluzje do nocy poślubnej). Dzieci nie czują jeszcze takich subtelności, nie będą tego w ten sposób odczytywały, stąd też nie ma obaw, że książka źle na nie wpłynie. Jednocześnie zaś dzieciaki traktując historię dosłownie dostają fajną (bo bezpieczną, schowaną za stronami fikcyjnej historii) lekcję dorosłości.
Użytkownik: mala ksiezniczka 29.12.2011 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: W ten sposób należy podch... | first-pepe
Nie rozumiem cię kompletnie. Mnie ta książka sfustrowała, bo raczej wolę lektury z miłym zakończeniem, a tu takiego niestety brak.
Tą książkę dostałam, więc wypadało przeczytać, ale po następne już nie sięgnę.
Użytkownik: first-pepe 29.12.2011 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie rozumiem cię kompletn... | mala ksiezniczka
Nie rozumiesz mnie? Czy nie rozumiesz mojej wypowiedzi?
Jeżeli to pierwsze to chyba się nie znamy, jeżeli jednak to drugie to nie rozumiem czego nie rozumiesz. Czy nie rozumiesz sensu mojej wypowiedzi, czy może raczej sugerowanego przeze mnie podejścia do lektury książek z serii Lemony Snicket? Jeżeli to pierwsze to przykro mi, ale moja wypowiedź jest maksymalnie bezpośrednia i jednoznaczna, nie zawiera parabol, parafraz, odesłań, trudnych wyrazów, klauzul generalnych itp. co by komplikowało jej zrozumienie. Jeżeli to drugie to sama napisałaś, że książek bez happy endu nie lubisz. Tylko co to ma wspólnego z moją wypowiedzią?
Użytkownik: mala ksiezniczka 31.12.2011 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie rozumiesz mnie? Czy n... | first-pepe
Przepraszam, chyba źle się wyraziłam. Chodziło mi o to, że dziwi mnie takie podejście do książki.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: