Dodany: 05.09.2004 17:25|Autor: strzegoduszka

Dlaczego akurat ten tytuł ?


"James Wyndham, właściciel stajni wyścigowych, a z zamiłowania także dżokej, natrafił na torze wyścigowym na godną siebie rywalkę w osobie rudowłosej Jessie Warfield, dziewczyny, która wolała nosić spodnie niż suknie z falbanami.

Jessie już jako podlotek skrycie kochała się w Jamesie i tylko duma nie pozwalała jej się do tego przyznać. On zaś nigdy nie dostrzegał w niej kobiety, a tym bardziej kandydatki na żonę.

Życie jest jednak pełne niespodzianek..."

To oczywiście tekst z okładki.

Dla mnie książka była wystarczająco interesujaca, żeby pochłonąć ją w jeden wieczór, ale całkowicie pozytywne wrażenie zakłócił jeden szczegół - dodanie wątku, któremu książka zawdzięcza swój tytuł. Ja nie widzę ku temu żadnego uzasadnienia oprócz powiększania na siłę liczby stron...

Ale mówi się trudno, w końcu 99% fabuły jest naprawdę godna polecenia miłośnikom - czy raczej miłośniczkom - gatunku.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5906
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Sarla 23.03.2009 23:39 napisał(a):
Odpowiedź na: "James Wyndham, właścicie... | strzegoduszka
Bardzo mi się podobała ta książka choć trochę przestraszyłam się jak pojawil tam się motyw szukanie skarbu na pewnej wyspie,gdybym chciała tajemniczych skarbów i piratów czytałabym coś innego ale na szczęście nie był to główny wątek choć niewątpliwie zbliżył do siebie głównych bohaterów. Świetna wymiana zdań,niezła akcja,bardzo dobrze pokazane rozterki bohaterów i co musze przyznać szczególnie głównego bohatera. Na pewno warta przeczytania!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: