Dodany: 28.08.2006 14:38|Autor: Suzeren
Czego brakuje w książce
Dzieło to doczekało się już sporej liczby recenzji i opisów, dlatego nie jest moim zamiarem dokonywać tu całościowej oceny książki. Pragnę zwrócić uwagę właściwie tylko na jedną rzecz, dość istotną moim zdaniem, ale o tym za momencik. Przede wszystkim zakupiłem tę pozycję pana Grzędowicza sugerując się bardzo wysoką oceną, przyznaną na tymże portalu i jak się okazało, odzwierciedlała ona zawartość książki prawie idealnie, jak wiemy - "prawie" robi jednak różnicę. Zgadzam się, lekturę czyta się przyjemnie i szybko, opis wydarzeń stoi na wysokim poziomie, szereg zastosowanych przez autora pomysłów jest ciekawych i oryginalnych etc., ale zabrakło jednej ważnej rzeczy i właśnie przed tym brakiem chcę przestrzeć potencjalnych klientów. Szczerze mówiąc, ciężko rzecz nazwać jednoznacznie, chodzi mi o swego rodzaju klimat, jakie niosą ze sobą dobre książki fantasy (jak dzieła Tolkiena, Haydona, Rowling, Martina czy Goodkinda), coś, co pozwala do końca zanurzyć się w świecie fantasy i zapomnieć o rzeczywistości kompletnie. Choć mamy tu bez liku bohaterów z krwi i kości, to tak do końca nie było żadnego, za którego trzymałbym kciuki. Nie wiem, czy jest to spowodowane pomieszaniem gatunku fantasy i s.f., czy celowym zabiegiem, w każdym razie miejcie to po prostu na uwadze.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.