Dodany: 10.08.2006 15:14|Autor: bw84

Alternatywnie


Na książkę trafiłem zupełnie przypadkowo, zaintrygowało mnie hasło "Unabomber" na okładce. To autor, czyli Teodor Kaczynski. Bardzo ciekawa postać, jak się później okazało.

Człowiek wybitnie inteligentny, doktor matematyki na uniwersytecie w USA, autor kilku dysertacji naukowych, postanawia pewnego dnia, że będzie żył samotnie, w zgodzie z naturą. Zaszywa się więc w jakiejś dziczy i tam wiedzie swój spokojny żywot, do czasu, aż w okolicy pojawiają się maszyny budowlane. Cywilizacja go doścignęła. Kaczynski nie ma jednak zamiaru skapitulować, tylko walczyć o swoje prawo do prymitywizmu i zaczyna rozsyłać wybuchające listy-pułapki osobom, które uznaje za wspomagające rozwój społeczeństwa przemysłowego. Śledztwo mające doprowadzić do jego ujęcia stanowi jedną z najdroższych akcji służb policyjnych w USA, a do momentu schwytania Unabomber zabija kilka osób, a rani kilkadziesiąt.

Materiał jak z książki sensacyjnej, z tą różnicą, że ta historia wydarzyła się naprawdę. Polskie wydanie posiada szeroką notę o autorze - i bardzo dobrze, bo zupełnie inaczej czyta się wtedy sam manifest. Najbardziej szokujące było dla mnie to, że cała analiza współczesnego świata i opis trapiących go problemów jest jak najbardziej aktualny i prawdziwy. Autor konsekwentnie prowadzi swój wywód do czasu... no właśnie, do czasu, aż jako rozwiązanie tych problemów zaproponuje zniszczenie całego dorobku cywilizacji przemysłowej i cofnięcie się do stanu natury, nie bacząc oczywiście przy tym na ofiary w ludziach.

Naprawdę warto przeczytać, żeby zobaczyć, że antyglobalizm to nie pomysł nowy, a także, że to pomysł niebezpieczny, bo może prowadzić właśnie do takich rozwiązań. Osobiście oceniłem tę książkę na 5, choć mając na uwadze moje dalsze poszukiwania materiałów o autorze, którego postać jest cokolwiek kontrowersyjna, ale jednak arcyciekawa, powinienem może był wystawić maksymalną ocenę, czyli 6. Boję się jednak, że są osoby, które, podążając za logicznym (matematyk!) wykładem autora, mogą nie zauważyć, że właśnie zgodziły się na zaprzeczenie wszelkich podstaw człowieczeństwa.

Na koniec jako ciekawostkę mogę podać, że ulubioną książką Kaczynskiego był "Korsarz" Josepha Conrada.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5951
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: --- 18.08.2006 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Na książkę trafiłem zupeł... | bw84
komentarz usunięty
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: