Dodany: 07.08.2006 12:04|Autor: truskafucka

Wielki niedosyt


Coelho po raz kolejny zalewa nas zbiorem oczywistych prawd, o których nie potrzeba pisać, nie wnosząc nic nowego. Rzeczywiście jest to lektura lekka, ale czy książka dotycząca śmierci, w której na każdym kroku towarzyszą czytelnikowi "anioły i demony", powinna taka być?

Według mnie - zdecydowanie nie. Sądzę, że historia o nieznajomym, który odwiedza upadające miasteczko, oferując jego mieszkańcom fortunę w zamian za popełnienie morderstwa, powinna otwierać zamknięte do tej pory drzwi w naszych umysłach, odkrywać coś, czego przedtem nie wiedzieliśmy i do czego nie doszlibyśmy sami. Może niektórym "Demon i panna Prym" wystarczy w tym celu, ale mnie nie satysfakcjonuje. Myślę, że autor zmarnował świetny pomysł, ponieważ przemyślenia mogłyby być tutaj głębsze, a akcja - bardziej żywa i trzymająca w napięciu.

Książkę przeczytałam do końca dlatego, że ciekawiło mnie zakończenie. Jednak sposób, w jaki zostało opisane, również pozostawił we mnie niedosyt. Powieści dotyczące spraw, które wydają się nudne, mogą być dobre i wciągające, jeżeli autor potrafi je takimi uczynić. W tym przypadku jest jednak na odwrót. Książka na ciekawy temat zostaje zepsuta słabym wykonaniem.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 18473
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: --- 07.08.2006 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Coelho po raz kolejny zal... | truskafucka
komentarz usunięty
Użytkownik: Lina1220 24.09.2009 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Zgadzam się z Tobą. Bardzo dobry pomysł , kiepskie wykonanie. Ale Coelho ma właśnie taki styl, pisze o oczywistych rzeczach które trafiają do przeciętnego czytelnika, jest po prostu komercyjny.
Użytkownik: moreni 24.09.2009 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się z Tobą. Bardz... | Lina1220
Nie ukrywam, że ten pomysł można było lepiej wykorzystać, tyle że to już musiałby być inny autor;). Ale ja bym wcale Coelha nie potępiała za pisanie o rzeczach oczywistych, a to dlatego, że w codziennym zabieganiu często o nich zapominamy. Potępiałabym go raczej za powielanie wielu fragmentów w późniejszych powieściach, "kalkowanie" fabuły swoich wcześniejszych utworów i przedstawianie jej w nowym przebraniu i pod nowym tytułem.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: