Może tylko...
Ciekawa i pouczająca książka. Daje do myślenia. Wielu młodym osobom pomoże docenić to, co mamy teraz - wolność. Warto z niej korzystać, chociażby biorąc udział w wyborach, podwyższając naszą, tak niską, frekwencję. Bo przecież kiedyś o to właśnie walczyli nasi przodkowie! Dlaczego to robili? Żebyśmy my teraz z tego mieli nie korzystać? Przeczytajcie tę książkę, a zobaczycie, jak dużo macie.
A denerwuje mnie w niej może tylko to, że na głównego bohatera mówią "Marcinek". Nie może być po prostu "Marcin"?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.