Tereska wraz z Okrętką porzucają monotonne (choć nie do końca) życie w swoim mieście i rzucają się w wir rwącej rzeki, która niesie je ku kolejnej przygodzie. Tym razem związanej z "rozkopywaniem kupek kamieni".

Jak to bywa na wakacjach - nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem... i tym razem tak było, gdyż dwie przyjaciółki i kajak wylądowały niezupełnie w miejscu, do którego zmierzały jadąc na wakacje... Nie przeszkodziło im to jednak w niczym, a wręcz przeciwnie - dzięki temu przeżyły ciekawą przygodę, a Tereska nareszcie poznała bliżej mężczyznę, który - jak twierdziła - zjawiał się zawsze w najmniej oczekiwanych chwilach w jej życiu...

Polecam :).