Dodany: 27.07.2006 16:41|Autor: MELCIA

Książki i okolice> Książki w ogóle

Sonda dla tych, co w sercach wciąż są dziećmi :)


Proszę odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących literatury dziecięcej:
1. Jaką postać z "Muminków" lubisz najbardziej? Proszę uzasadnić.
2. Jaką postać z "Kubusia Puchatka" lubisz najbardziej? Proszę uzasadnić.
3. Czy oglądałeś/oglądałaś ekranizację pierwszej części "Opowieści z Narni"? Czy film zachował magiczną atmosferę książki (według Ciebie)?
4. Jakie książki autorstwa Astrid Lindgren przeczytałeś/przeczytałaś w ciągu ostatnich dziesięciu lat?
5. Czy czytasz swojemu dziecku lub młodszemu rodzeństwu bajki na dobranoc?

Wyświetleń: 32732
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 77
Użytkownik: Tamarynka 27.07.2006 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. a) WŁÓCZYKIJ. Był bardzo tajemniczy i dużo podróżował. Poza tym pięknie grał na fletni pana:)
b) MAŁA MI. Przeciwieństwo Włóczykija. Hałaśliwa i wszędzie jej było pełno.

2. a) KŁAPOUCHY. Taki spokojny i melancholijny. Aż chce się przytulić!
b)PROSIACZEK. Wszystkiego się bał, robi takie fajne minki i był... różowy:)

3. TAK. Film podobal mi się niewiele mniej niż książka.

4. Wszystkie Pippi, "Dzieci z Bulerbyn", "Bracia Lwie Serce", "Lotta z ulicy Awanturników", "Dzieci z ulicy Awanturników", "Madika z Czerwcowego Wzgórza", "Madika i berbeć z Czerwcowego Wzgórza".

5. NIE. Moje rodzeństwo samo sobie czyta.
Użytkownik: verdiana 27.07.2006 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Nie cierrrrpię Muminków (zostało mi z dzieciństwa).

2. Nie cierrrrpię Puchatka (też zostało mi z dzieciństwa, ale lubię Kłapouchego :-)).

3. Oglądałam, zachował atmosferę... czasami się zastanawiam, czy nawet nie był lepszy od książki.

4. Dziesięciu? Chyba żadnej... W dzieciństwie natomiast czytałam sporo. To była dla mnie dziwna autorka. Nie lubiłam jej książek, nudziły mnie straszliwie, poza jedną - "Braćmi Lwie Serce". Tę książkę kochałam bardzo, pewnie głównie za sprawą słuchowiska radiowego.

6. Mój młodszy brat sam sobie czyta, ale faktycznie to ja nauczyłam go czytać. :-)
Użytkownik: Raptusiewicz 27.07.2006 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Ryjka. Chyba;) Jest taki sympatyczny i tchórzliwy;) Poza tym, lubię chyba niemal wszystkie postacie z tej bajki.
2. Kubusia Puchatka, bo jest kochany i ma mały rozumek.
3. Tak. Tak.
4. "Dzieci z Bullerbyn", "Pippi Pończoszanka" (to było chyba w ciagu ostatnich 10 lat;)
5. Nie.
Użytkownik: anndzi 27.07.2006 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykij- bo lubię takich mądrych i tajemniczych wędrowców.
2. Tak daaaawno czytałam "Chatkę Puchatka", że trudno mi sobie przypomnieć, ale z dobranocki lubiłam zająca(a może królika?) za to jak uwięził Puchatka w norze i wymalował mu twarz na zadku:-)) Rozśmieszyło mnie to ogromnie:)
3. Nie oglądałam:/
4. "Dzieci z Bullerbyn", "Emil ze Smalandii".
5. Czytam swojemu małemu kuzynkowi.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 27.07.2006 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Od zawsze waham się pomiędzy Mamą Muminka (bo to cała ja - taka mamusiowata, zapobiegliwa, nadopiekuńcza, a przy tym stosunkowo tolerancyjna) a Włóczykijem (bo on reprezentuje taki sposób życia, na jaki nigdy nie miałam i nie będę miała odwagi - ten pęd do wolności absolutnej, do niezależności od wszelkich schematów...)
2. Samego Kubusia, zdecydowanie, za misiowatość (z natury uwielbiam wszystko, co misiowate - chyba byłam misiem w poprzednim wcieleniu ;) i za to, że tak samo jak ja nie znosi deszczu i zimna ("i nie wie zwierz ni człek, że gdy tak pada śnieg (...) jak marzną mi paluszki". Istna prawda!), i za minimalistyczną filozofię, pozwalającą zachować radość życia w nieciekawych okolicznościach.
3. Oglądałam, atmosfera była magicznajak najbardziej (choć trochę mniej mi się podobał niż "Władca Pierścieni"). Z porównaniem gorzej, bo... książki nie czytałam. Dość dawno temu przerzuciłam parę kartek i jakoś nie przypadła mi do gustu. Dosłownie kilka dni temu dumnie weszłam w posiadanie wydania angielskiego, zabrałam się do lektury, ale czytam powoli, 1-2 strony dziennie - zanim przegryzę się przez "Lwa,czarownicę i starą szafę", może już nakręcą 2 część?
4. Powtórzyłam sobie "Dzieci z Bullerbyn".
5. Rodzeństwu czytałam, aczkolwiek się opierało. Była w domu taka książeczka zatytułowana chyba "Idzie niebo ciemną nocą" - zbiór wierszyków na dobranoc autorstwa różnych polskich poetów, m.in. Szelburg-Zarembiny, Czechowicza. Układałam do nich własne melodie i katowałam nimi młodszego braciszka, który serdecznie ich nie znosił, więc gdy zbliżałam się do niego z książką, jęczał: "mamo, mamo, Dohota* tu znowu przyszła z "uśpikami"** (* nie wymawiał "r", ** wymyślona przez niego nazwa własna - od usypiania)!" Moje własne dziecko było znacznie mniej oporne na czytanie, być może dlatego, że będąc na urlopie wychowawczym przygotowywałam się do egzaminu i aby móc przyswajać wiedzę w spokoju, recytowałam mu na głos całe rozdziały z bardzo fachowych podręczników. Więc potem Tuwim, Brzechwa, Janczarski etc. to już była pestka. Jeszcze gdy był w starszych klasach podstawówki, urządzaliśmy czasem w domu wspólne wieczorne czytanie np. "Trylogii" albo "Harry'ego Pottera".
Użytkownik: Raptusiewicz 27.07.2006 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Od zawsze waham się po... | dot59Opiekun BiblioNETki
> za minimalistyczną filozofię,
> pozwalającą zachować radość życia
> w nieciekawych okolicznościach.

Święta prawda, ja też za to go lubię - i wiele razy Puchatek ma rację! Chciałabym zawsze się cieszyć tak jak on;)
Użytkownik: Jean89 27.07.2006 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Nigdy nie czułam zbytniej sympatii do tej bajki, a więc do postaci również. Ale Włóczykija chyba lubiłam... Podobał mi się jego styl bycia.
2. Zawsze waham się między Prosiaczkiem i Kłapouchym. Lubię ich w tym samym stopniu, ale każdego inaczej. Prosiaczek jest taki malutki i chciałoby się go wziąć na ręce, żeby się nie zgubił. Kłapouchy jest taki melancholijny jak ja (tak mi się wydaje).
3. Nie oglądałam filmu. Książki też nie czytałam, ale zamierzam przeczytać w najbliższym czasie.
4. "Dzieci z Bullerbyn", "My na wyspie Saltkrakan", "Madika z Czerwcowego Wzgórza", "Madika i berbeć z Czerwcowego Wzgórza"
5. Nie. Mój brat jest tylko trzy lata młodszy ode mnie, więc nie ma takiej potrzeby.
Użytkownik: *dido*27 27.07.2006 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1) Którą najbardziej lubię? Sama nie wiem. Ale zawsze bałam się Buki (tej wielkiej, czarnej)

2) Prosiaczka, bo jest taki mały, kochaniutki, ma fajny głos, takie nieporadny, nie można go nie kochać

3)Nie oglądałam (jeszcze) chociaż miałam taki zamiar, ale do książek bardziej mnie ciągnie. Ale uważam, że jest lepszy niż książka, bo w książce nie byłam w stanie przejść przez początek.

4)Dzieci z Bullerbyn, "Dlaczego kąpiesz się w spodniach, wujku" (to chyba jej pozycja ale nie mam 100% pewności)

5)Dzieciom nie bo nie posiadam. Młodszej siotrze czytam, choć ostatnio częściej opowiadam.
Użytkownik: Jean89 28.07.2006 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: 1) Którą najbardziej lubi... | *dido*27
Tak, "Dlaczego kąpiesz się w spodniach, wujku" to książka Astrid Lindgren. Ja ją czytałam pod tytułem "My na wyspie Saltkrakan" i bardzo mi się podobała. Może nawet najbardziej ze wszystkich książek Astrid Lindgren. Chociaż "Dzieci z Bullerbyn" też fajne... Sama już nie wiem, która lepsza :D
Użytkownik: Wilku 27.07.2006 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Z 'Muminków' najbardziej lubie Włóczykija - podobał mi się jego sposób życia, aura tajemniczośći jaką posiadał
2. Z 'Kubusia Puchatka' trudno mi stwierdzić, gdyż dwie postacie stoją u mnie na pierwszym miejscu. Mianowicie jest to Tygrysek za jego żywiołowość, charakter a także fikanie no i oczywiście strasznie pozytywną aurę. Drugą natomiast postacią jest Kłapouchy. Odpowiedź jest prosta. Coś w nim jest, go się po prostu nie da nie lubić;]
3. Oglądałem ekranizacje, książki nie czytałem. Film mi się podobał, było w nim coś magicznego
4. Czytałem tylko 'Dzieci z Bullerbyn'. Książka niesamowita, strasznie pozytywna, po prostu magiczna
5. Jestem za młody na dziecko, młodszego rodzeństwa nie mam, choć pewnie gdy będę miał dziecko będę czytał mu bajki na dobranoc.;]
Użytkownik: ALIMAK 27.07.2006 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Mała Mi, bo była złośliwa:]
2. Tygrysek, bo był rozbrykany, hałaśliwy i ciągle psuł nerwy Królikowi:)
3. Oglądałam. Zachował atmosferę, ale książka lepsza.
4. Jakiś czas temu przeczytałam "Dzieci z Bullerbyn", pozostałe chyba czytałam dalej jak dziesięć lat temu.
5. Nie. Brat czyta sam, ale czytam dziecku, którym się opiekuję.
Użytkownik: szylwunia 27.07.2006 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1.Mała Mi-bo mam coś z jej charakteru...
2.nie lubie KUBUSIA P...
3.Oglądała tylko, nie czytałam,ale chyba przeczytam.
4.Dzieci z Bullerbyn
5.nie, moje rodzeństwo w ogóle nie czyta-ja tylko taki wyjątek...
Użytkownik: blanca 27.07.2006 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1.Chyba najbardziej Paszczaka,bo lubił ciszę i spokój,tak jak ja;-)
2.Oczywiście że Prosiaczka,bo jest taki milutki i bezbronny:-), nie da się go nie pokochać
3.Ekranizację oglądałam,ale książki nie przeczytałam,więc nie wiem nic o jej atmosferze
4.Było ich kilka,a moja ulubiona książka tej autorki to: "Dzieci z Bullerbyn".Czytałam ją już kilka razy i za każdym razem żałowałam,że to nie ja mieszkam w Bullerbyn:-)
5.Bajki czytam swojej siostrzenicy i siostrzeńcom,ale raczej w ciagu dnia:-)Bajki na dobranoc czytają im rodzice:-)
Użytkownik: olala 27.07.2006 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Nie znoszę Muminków.
2. Hmmm, którą postać z "Kubusia" lubię najbardziej... ciężko mi zadecydować, ale podejdę do tego pytania może w inny sposób - najbardziej PODOBNA jestem chyba do Kłapouchego ;). Lubię go niezmiernie.
3. Oglądałam i denerwowały mnie rozbieżności, nawet te drobne. Mimo wszystko uważam, że atmosfera została zachowana :).
4. "Dzieci z Bullerbyn" we fragmentach, "Ronja, córka zbójnika" cała i to pewnie dobre parę razy - uwielbiam tę książkę!
5. Nie mam dzieci ani młodszego rodzeństwa, jedynie dwudziestosiedmioletniego brata, który nie kwalifikuje się do czytania mu na dobranoc ;). Czyta sobie sam ;).
Użytkownik: olala 27.07.2006 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Nie znoszę Muminków. ... | olala
Aaa, co do pytania nr 4 - przypomniało mi się jeszcze, że czytałam "Zwierzenia Britt-Marie" (Mari?)
Użytkownik: chen 28.07.2006 07:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykij- tajemniczośc, chodzenie własnymi ścieżkami, ale przede wszystkim- świadomy wybór samotności- łatwiej pogodzić się z czymś, na co sami się zdecydowaliśmy.
2. Kłapouchy- bo ma ogon po kontuzji i w ogóle chce się go przytulić i podrapać za uchem.
3. Nie, nie podobał mi się film! Dlatego sięgnęłam po książkę, bo nie mogłam uwierzyć, że tyle osób zachwyca się Narnią. Wpadłam. Książka mnie zachwyciła.
4. "Dzieci z.. .." i nikt jeszcze nie wspomniał o "Ronji, córce zbójnika".
5. Czytałam troszkę kuzynce, teraz ewentualnie dzieciom moich koleżanek. Ale rzadko.
Użytkownik: olala 28.07.2006 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Włóczykij- tajemniczoś... | chen
Jak to, jak to nikt nie wspomniał o Ronji?:) A ja, jedną wypowiedź wyżej?:)
Pozdrawiam miłośniczkę Ronji :)
Użytkownik: chen 28.07.2006 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to, jak to nikt nie w... | olala
Przepraszam... kajam się bardzo, a wydawało mi się, że tak uważnie czytałam. Ronję faktycznie bardzo lubię. Cieszę sie, że nie jestem osamotniona.
Użytkownik: Evvelina 28.07.2006 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam... kajam się ... | chen
Ja również lubię Ronję :) Pod wpływem tego wątku postanowiłam nawet sobie ją powtórzyć, bo choć fabułę pamiętam dość dobrze to, co mi się rzadko zdarza, mam pewne braki pamięciowe w dziedzinie imion niektórych bohaterów i samego zakończenia. Ale to będzie musiało trochę poczekać na chwilę wolnego czasu :)
Użytkownik: olala 28.07.2006 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam... kajam się ... | chen
Ależ nie ma się za co kajać :). Zresztą ja też zdziwiłam się widząc, że mało osób wspomina o tej świetnej książce. Ogólnie mam upodobanie do elementów północnych legend i cudowności (te wszystkie wielkobrytyjskie opowieści o królu Arturze, Świętym Graalu, leprechauny, skandynawskie trolle itd. tworzą dla mnie niepowtarzalny klimat), a "Ronja" jest tak cudownie osadzona w tym świecie!
Użytkownik: chen 29.07.2006 08:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ nie ma się za co kaj... | olala
Leprechauny? Cóż to za stwory?
Użytkownik: olala 31.07.2006 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Leprechauny? Cóż to za st... | chen
Leprechaun (leipreachán) to postać z irlandzkiej mitologii, rodzaj męskiego elfa:). Ubrany na zielono, złośliwy i psotny ;). Wedle wierzeń miały zamieszkiwać Irlandię na długo przed tym, jak pojawili się tam Celtowie.
Użytkownik: chen 07.08.2006 07:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Leprechaun (leipreachán) ... | olala
Dziękuję za wyjaśnienia. Właśnie wróciłam z deszczowych wakacji na Kaszubach, gdzie w lasach spotykałam sporo zielonych i bardzo psotnych stworów,przez co jestem cała podrapana. Teraz juz wiem z kim miałam przyjemność!!! A ja naiwnie oskarżałam się o nieuwagę i gapiostwo!
Użytkownik: ghulu 20.01.2007 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za wyjaśnienia. ... | chen
Leprechauny boją się dotyku żelaza (tak jak wiele z gruntu złych istot), także zawsze warto nosić przy sobie jakąś podkówkę, tak jak to robił Hellboy;))
Użytkownik: aleutka 01.08.2006 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Leprechauny? Cóż to za st... | chen
Nie wiem, czy elf. Raczej taki irlandzki skrzat.
Użytkownik: olala 07.08.2006 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy elf. Raczej... | aleutka
Też tak właśnie sądzę, Aleutko, jednak definicja przeze mnie podana bazowała na angielskim bestiariuszu, który kiedyś przeglądałam - tam właśnie określono leprechauny jako elfy... moim zdanie "skrzat" bardziej pasuje :)
Użytkownik: aleutka 07.08.2006 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Też tak właśnie sądzę, Al... | olala
Och wiesz, sa rozne szkoly;) W Harrym Potterze Zgredek nalezy do skrzatow domowych - po angielsku house elf.

Kolezanka opowiadala mi jak mieli na zajeciach klotnie o przeklad Snu nocy letniej, a raczej - jak przetlumaczyc te cala Pukowa kompanie. Bo w jednym przekladzie sa duszki, a w drugim elfy...

Mysle ze to wszystko przez Tolkiena - to jego wizja elfow zdominowala powszechne wyobrazenie. Teraz sa to piekne, eteryczne, dlugowieczne istoty posiadajace madrosc wiekow;)
Użytkownik: olala 07.08.2006 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Och wiesz, sa rozne szkol... | aleutka
... mądrość wieków i blond peruki... ;))) Chyba masz rację z tą hipotezą; tak czy inaczej, nie ulega wątpliwości, że leprechaun psotny jest, złośliwy i ma zielone wdzianko:).
Użytkownik: Małgorzata_ 28.07.2006 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. NIE ZNOSZĘ MUMINKÓW!!!
2. Kłapouchy, bo moim zdaniem jest najmądrzejszym zwierzaczkiem w całym Stumilowym Lesie, a w dodatku indywidualistą.
3. Tak oglądałam. Tak była w nim magia.
4. W ciągu ostatnich dziesięciu lat żadnej.
5. Nie mam dziecka, a rodzeństwo mam starsze.
Użytkownik: --- 28.07.2006 14:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
komentarz usunięty
Użytkownik: Evvelina 28.07.2006 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Nie żebym darzyła "Muminki" jakąś szczególną sympatią, ale jesli już, to Włóczykij. Czemu nie lubię? A nie wiem, nie podobała mi się bajka (takie oślizgłe były ;)), ksiązka mnie nie zachwyciła. Ale do Włóczykija mam pewien sentyment.
2. Kłapouchy - za wielką mądrość życiową :)
3. Oglądałam - podobała mi się bardzo, uważam, że atmosferę oddaje wspaniale, co więcej dobrze trzyma się oryginału książkowego, co ostatnio rzadko się zdarza ekranizacjom.
4. "Dzieci z Bullerbyn", "Pippi Pończoszanka", "Ronja córka zbójnika", "Madika z Czerwcowego Wzgórza", "Bracia Lwie Serce" i "Rasmus, Pontus i pies Toker".
5. Czytam moim najmłodszym kuzynkom :)
Użytkownik: Moni 28.07.2006 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1) Muminkow nie lubie!
2) Za Puchatkiem tez nie przepadalam - lubie te postaci na puzzlach moich dzieci. :-)
3) Nie!
4) W ciagu ostatnich 10 lat? Zadnej! "Dzieci z Bullerbyn" czytalam np. jakies 25 lat temu.
5) Oczywiscie, ale niekoniecznie na dobranoc! :-)
Użytkownik: kavanagh 28.07.2006 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
Proszę odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących literatury dziecięcej:
1. Chyba Małą Mi. Sama nie wiem dlaczego - po prostu budzi moją sympatię. No i ten jej dziarski styl bycia...
2. Tygryka - emanuje taką energią i radością :)
3. Tak oglądałam. Moim zdaniem jak najbardziej.
4. "Dzieci z Bullerbyn" i wszystkie przygody Pipi.
5. Niestety. Nie mam rodzeństwa ani młodszego kuzynostwa.
Użytkownik: koko 28.07.2006 23:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Muminków nie znałam "za dziecka", bo mnie irytowały. Teraz znam, bo mam dzieci. Najbardziej podoba mi się Włóczykij, bo nad wiek dojrzały (zresztą, czy jego wiek jest określony?)
2. Prosiaczka! Jest taki biedny, zalękniony, zestresowany, potrzebujący ciepłej dłoni, której mógłby się mocno uchwycić i przyjacielski.
3. Nie czytałam Narni, oglądałam film i zrobił na mnie dobre wrażenie solidnej roboty. Dzieciarnia zagrała pięknie! I te przekomarzające się bobry!
4. "Dzieci z Bullerbyn", "Karlsson z dachu", "Bracia Lwie Serce". "Dzieci z Bullerbym" lubię za humor, "Bracia Lwie Serce" wzruszali mnie do łez, a Karlssona nie cierpię z całej duszy, to dla mnie wyjątkowo paskudna postać, powołana do życia przez Astrid Lindgren chyba tylko po to, żeby pokazać najmłodszym, jakim być nie wolno.
5. Czytałam moim dzieciom, póki same nie zaczęły. Przez ten czas, kiedy czytałam, zastanawiałam się, czy zaczną. Zaczęły.
Użytkownik: exilvia 29.07.2006 00:16 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Muminków nie znałam &q... | koko
Popatrz! Udzieliłyśmy dwóch podobnych odpowiedzi - o Prosiaczku i o Braciach Lwie Serce :)
Użytkownik: exilvia 29.07.2006 00:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Małą Mi :))) bo szybciej robi niż myśli i w ogóle jest szybka, no i ma świetną fryzurę (nosiłam podobną, więc mówiono na mnie per "Mała Mi").
2. Lubię Prosiaczka, bo jest taki zalękniony, że tylko go przytulić do serca ;)
3. Oglądałam i stary serial (wtedy mi się podobał, dziś nie mogę na niego patrzeć) i ostatnio nakręcony film. Film wywołał we mnie mieszane uczucia. Jednak wolę książkę. Film świetnie zrobiony, świetnie zagrany, ale.. może zbyt doskonały. Nie ma miejsca na wyobraźnię.
4. Wróciłam tylko do "Braci Lwie Serce". To piękna baśń, przy której lekturze płaczę.
5. Synek jest za mały na bajki na dobranoc :) Ale w dzień co rusz rozlega się "czytać!czytać!" :))) Najbardziej lubi "Lokomotywę" i "Kotka". Czasem domaga się też uproszczonej wersji Muminków :)))
Użytkownik: Morticia 31.07.2006 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1.
Muminki nigdy nie były moimi faworytami. W dzieciństwie wydawały mi się głupiutkie i naiwne. Wypadały słabiutko na tle postaci z innych książek. Po latach nie wróciłam do Muminków i nie mogę zweryfikować swoich poglądów. Ale przyznam, że nawet nie mam na to większej ochoty. ;)

2.
Kłapouchy – za czar, melancholię, ponure mądrości i ten cudowny pesymizm.

Pamiętaj: Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to?

3.
Przyznam, że nie czytałam. I zachodzę w głowę, jakim cudem mogłam przeoczyć tę książkę skoro w dzieciństwie przeczytałam niemalże wszystkie zbiory mojej osiedlowej biblioteki dla dzieci.

4.
Emil ze Smalandii, Pippi, Ronja i nieśmiertelne Dzieci z Bulerbyn.
Choć wszystkie te książki przeczytałam więcej niż 10 lat temu.

5.
Nie posiadam potomstwa, a mój młodszy brat od kilkunastu już lat posiada umiejętność czytania. Niemniej zakładam, że książka będzie jednym z istotniejszych elementów edukacyjnych wspomagających rozwój moich dzieci.
Użytkownik: tsw_mik 31.07.2006 23:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Buka - tajemnicza, przerażająca, wprowadzająca klimat grozy, Włóczykij - niezależny, tajemniczy, opsanowany i całkowicie wolny, zawsze blisko przyrody.
2. Tygrysek - nie ma to jak sobie pobrykać :)
3. Nie oglądałem, pamiętam tylko stary serial i podobał mi się.
4. W ostatnich 10 latach to chyba żadnej, choć chętnie bym sobie część przypomniał... zwłaszcza "Braci Lwie Serce".
5. Nie mam ani rodzeństwa ani dzieci.
Użytkownik: cuayatl 31.07.2006 23:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
hm, muminkowa antypatia zakrawa mi na ignorancje ;)
przeciez to skondensowana madrosc i prawda, tylko podana w innym sosie!
z charakterow to widze, ze przewija sie tu Wloczykij i Mala Mi- pewnie dlatego, ze to najbardziej wyraziste postaci. To tez moje ulubione :) Identyfikuje sie z Wloczykijem, a zazdrosze pewnych cech Malej Mi.
Użytkownik: agrafeczka 01.08.2006 08:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
Bardzo ciekawa sonda :-)
1) Najbardziej lubię Włóczykija. Od dziecka cenię go za niezależność, za to, że chodził własnymi drogami, delektował się wolnością. Nikt mu nie narzucał tego, co ma robić. Zatem był, moim zdaniem, bardzo prawdziwy. Chociaż inne postaci też są przemiłe. :-)
2) Podziwiam i lubię Królika. Za co? Za to, że uprawiał ten swój mały ogródek, choć wszyscy włącznie z Kubusiem często mu go niszczyli. Poza tym miał śmieszny pyszczek, który zawsze potrafił wywołać uśmiech na mojej twarzy.
3) Oczywiście, oglądałam film, czytałam także książkę. Myślę, że ekranizacja się obroniła, ponieważ potrafiła mnie oczarować swoją niesamowitą atmosferą, a sam widok Aslana wywołał u mnie gęsią skórkę... Siedziałam w kinie niemal z otwartymi ustami, zresztą wszyscy widzowie wyglądali jak zafascynowane dzieci. Tylko dobry film potrafi tak oczarować.
4) Całą serię "Pippi", "Dzieci z Bullerbyn", "Ronja córka zbójnika".
5) Nie mam ani dzieci ani młodszego rodzeństwa, ale muszę się przyznać, że choć za rok będę pełnoletnia, nadal, jeśli mnie nie zawalają nadmiarem nauki, lubię obejrzeć "Wieczorynkę", a zwłaszcza "Muminki" albo "Misia Uszatka". Czy jest ze mną aż tak źle?
Użytkownik: happykasia 01.08.2006 10:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Najbardziej lubię Włóczykija :) Za jego ciekawość świata, optymizm, pogode ducha.
2. Tygryska :) za radość. Kubusia też lubię, jest taki szczery :)
3. Zakochalam się w Narnii, przeczytałam wszystkie czesci. Ekranizacja nie rozczarowała mnie. Oglądanie filmu wzbudza wspaniałe emocje. Jednak ksiażkę czyta się inaczej. Bardziej pochłania :)
4. Ponad 10 lat temu: "Dzieci z Bulerbyn", "Rojna", "Bracia Lwie Serce". Dwie ostatnie zamierzam sobie odświeżyć :)
5. Nie mam ani dzieci ani rodzeństwa. Jesli kiedyś doczekam się potomstwa to z pewnością bedę im czytac, tak jak moja mama czytała mnie :)
Użytkownik: aleutka 01.08.2006 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Kocham Homka Tofta. Jest niezwykly i jego wyobraznia, sila i bezbronnosc rownoczesnie zawsze mnie poruszaja. W ogole nie ma postaci, ktorej bym w Muminkach nie lubila - one sa kochane za swoje wady.

2. Tygryska i Klapouchego. Lubie brykanie i niezlomny optymizm Tygryska polaczony z pesymizmem Klapouchego. Lubie Klapouchego za radosc z prezentu urodzinowego i to zdanie "Wiedza. Cos moze zdobyc Krolik. Phi..."

3. Tak, dwukrotnie. Moim zdaniem jest bardzo dobra - dzieci sa swietnie dobrane, poglebiono relacje miedzy nimi, sceny otwierajace swietnie wprowadzaja w klimat, dodano pare rzeczy - zawsze bardzo inteligentnie i z pietyzmem wobec oryginalu, no i zachowano atmosfere Narnii jako barwnego zbiorowiska najrozniejszych stworzen. Najbardziej balam sie jak sobie poradza z Aslanem, ale nie jest zle a Liam Neeson naprawde sie przylozyl. DVD kupie na pewno, tylko musi troche staniec;) i czekam na Kaspiana...

4. Wszystkie mam wyliczac?;) Dzieci z Bullerbyn i Ronje, to na pewno.

5. Zaczelam jak mialam szesc lat - nadal to robie. Uwielbiam.

Użytkownik: eliot 01.08.2006 22:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykija. Kojarzy się z wolnością i tajemnicą. Jest też wspaniałym przyjacielem dla Muminka.

2. Kłapouchego. Za to, że wciąż gubi ogon.

3. Oglądałam i podobała mi się. A magiczna atmosfera? Raczej tak. Jest zdecydowanie lepiej niż w poprzedniej ekranizacji.

4. Nils Paluszek, Bracia Lwie Serce

5. Nie, bo nie posiadam takowych, ale oczywiście bym czytała
Użytkownik: madzia:) 02.08.2006 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1) Włóczykij-- zawzse mnie intrygował bo był tajemniczy
2) Tygrysek- bo był zwariowany i rozkręcał akcję :) (mój charakter jest podobny jeśli chodzi o szaleństwo do charakteru Tygryska)
3) niestety na to pytanie ni \e mogę udzielić odpowiedzi... ani nie wczytałam książki, ani nie widziałam filmu :( <wszystko przede mną>
4)DZIECI Z BULLERBYN :) (najpiękniejsza książka mojego dzieciństwa:) Pippi Pończoszanka i coś mniej więcej w tym stylu
5) mój brat ma 21 lat więc chyba raczej nie :)
Użytkownik: jakozak 07.08.2006 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Nie lubię Muminków.
2. Tygryska, bo po prostu lubie i już...:-)
3. Nie podobał mi się Koń i jego chłopiec, jako książka, więc filmu nie miałam ochoty oglądać.
4. Dzieci z Bullerbyn.
5. Czytałabym, gdybym miała.
:-). Pozdrowienia. Jola
Użytkownik: Sailor 30.10.2006 11:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. W ogóle nie lubię "Muminków"! Od niemowlęctwa!
2. Ulubiona postać?Kangurzątko. Jest takie słodkie!
3. Oglądałam, bardzo mi się podobał, ale film to nie to samo, co książka. Czytając książkę o wiele bardziej czułam tę magię.
4. "Bracia Lwie Serce", "Mio, mój Mio", "Nils Paluszek".
5. Niestety nie mam jeszcze dzieci ani młodszego rodzeństwa, ale na pewno bym czytała.
Użytkownik: wila 17.01.2007 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Wszystkie lubię. No, może Włóczykija i Małą Mi trochę bardziej niż resztę, ale "Muninki" uwielbiam za całość. Fajna byla Buka, Czarnoksiężnik, te małe białe naelektryzowane potworki...
2. Kłapouchy. Za odpadający ogon, różową kokardę, pedejście do życia. Za całoksztalt pracy artystycznej. I za to, ze był taki słodki ;)
3. Wolę serial, mimo iż toporny bardziej oddaje atmosferę ksiażki. Film kinowy jest niezły, momentami wzruszający, ale wydaje się bardzo wykalkulowany, taki czysty i nie weim, jak to określić... posprzątany? Jest bardziej w duchu Disneya niż Lewisa. Taki magiczny, a jednak trochę bez magii.
4. "Dzieci z Bullerbyn", 10 lat temu, za to dwa razy. Chętnie do niej kiedyś wrócę.
5. Rodzeństwu nie, ono twierdzi, ze wyrosło z bajek. Dzieci nie mam. Sama sobie czytam, nie wyobrażam sobie życia bez baśni.
Użytkownik: ewena 17.01.2007 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1.Cała seria "Muminków" jakoś nie przypadła mi do gustu.
2."Kubusia Puchatka" też nie lubiłam.
3. Film oglądałam, ale nie czytałam książki.
4. W ciągu ostatnich dziesięciu lat, żadnej. W dzieciństwie, chyba wszystko co było dostępne w bibliotekach, z moimi ukochanymi "Dzieci z Bullerbyn" na czele.
5. Teraz same sobie czytają ale jak były małe, czytałam.
Użytkownik: p_132 17.01.2007 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Nieniawidzę Muminków.
2. Puchatek, bo misiu i miodzio... Prosiaczek, bo małe i słodkie to. Tygrysek, bo lubię koty, Kłapouchy bo to stare poczciwe zwierzę, Krzyś bo rozsądny chłopak :) (nie potrafię wybrać, ja ich wszystkich lubię :P )
3. Nie. Nie interesuje mnie ani książka, ani film.
4. Dzieci z Bulerbyn (nie wiem jak się to pisze :) ) i jeszcze 2 książki, ale nie pamiętam tytułów.
5. Nie mam dzieci. A siostrę tylko starszą - ona nie lubi książek.
Użytkownik: Anna 46 17.01.2007 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Nieniawidzę Muminków. ... | p_132
1. Mała Mi bo jest złośliwa, czasem nieco agresywna indywidualistka. Mówi to, co myśli i robi to, co chce. Mimo to, ma bardzo pozytywny stosunek do życia.
2. Kłapouchy, bo jest jedyny i niepowtarzalny!!!
3. Filmu nie widziałam - cykl bardzo lubię.
4. Dzieci z Bullerbyn, Pippi Pończoszanka, My na wyspie Saltkråkan - bardzo kocham panią Lindgren i często wracam do jej książek.
5. Wszystkie moje dziecinki czytają smodzielnie od lat.
Użytkownik: Tuppence 17.01.2007 18:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Małą Mi - za tupet i charakterek.
2. Nie jestem fanką tej bajki. Jak już miałabym kogoś wskazać to Kłapouchego.
3. Nie czytałam i nie oglądałam.
4. "Dzieci z Bullerbyn" i całą serię o Pippi Pończoszance.
5. Dziecka nie posiadam, a mój młodszy brat ma prawie 13 lat, więc nie widzę potrzeby czytać mu na dobranoc :)
Użytkownik: IKS 17.01.2007 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1.Mała Mi - chciałabym mieć coś z jej charakterku, jest taka okropna, złośliwa, wredna i przerażająca,...że nie można jej nie uwielbiać!

2.Zdecydowanie Tygrysek! Nie jest taki rozczulająco-misiowato-ciapowaty jak cała reszta tego towarzystwa.

3.Nie oglądałam, ani nie czytałam. Nigdy nie ruszam czegoś co jest tak rozreklamowane.

4."Dzieci z Bullerbyn", "Bracia Lwie Serce", "Pippi".

5.Nie posiadam narazie dzieci, mam za to brata. On na szczęście potrafi sobie sam czytać:)
Użytkownik: Vemona 17.01.2007 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykija, bo bardzo chciałabym żyć tak, jak on, wędrować wtedy, kiedy ma się na to ochotę i dokąd się zechce, ale nigdy bym się nie odważyła.
2. Kubusia, za uroczy stosunek do życia.
3. Nie oglądałam, bardzo lubię książkę i obawiałam się porównań.
4. Niestety dawniej: Dzieci z Bullerbyn, Dlaczego kąpiesz się w spodniach wujku.
5. Nikomu nie czytam.
Użytkownik: dublin_girl 17.01.2007 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykija. Za stoicki spokój i właśnie to "włóczykijostwo" - ja też uwielbiam podróżować z namiotem :)
2.
- Kłapoucha, bo jest tak rozbrajająco pesymistyczny i nic tylko go przytulać
- Prosiaczka - to ukochana postać mojej trzyletniej siostry, mnie się udzieliło ;). W domu już wszyscy mówią na nią "Ptosiaćet" (to jej wersja:))
- Tygryska - za specyficzną mądrość życiową
3. Oglądałam. Ekranizacja nie jest zła, ale do książki jej daleko.
4. "Madika z Czerwcowego Wzgórza", "Madika i Berbeć z Czerwcowego Wzgórza"
5. Uwielbiam czytać młodszemu rodzeństwu.
Użytkownik: emczyem 17.01.2007 23:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Mała Mi - bo pyskata, prawie jak ja.
Włóczykij - bo taka melancholia w oczach ach... a tak poważniej bo lubi samotność, to troche jak ja;)
2. Prosiaczka - za "myslę ze fiołki są bardzo milutkie"
I trochę tygryska - bo sam jest milutki ;)
3. oglądałam. Ale. Nie podobała mi się zbytnio. Właściwie pierwsza połowa spoko druga mniej.
4. och wstyd ale żadnej(?)
5.Owszem. Bratu. Legendy, bajki, baśnie i HP
Użytkownik: Irish Dream 18.01.2007 11:05 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Mała Mi - bo pyskata, ... | emczyem
1.Nie przepadam, ale najbardziej chyba Włóczykija, za.. . całokształt.
2.Uwielbiam wszystkich, najbardziej chyba Kłapouszka, za jego powagę i Tygryska za radość.
3.Oglądałam, póżniej przeczytałam i jednak bardziej podobał mi się film.
4.W ciągu ostatnich 10 lat? a mam 13 więc wszystkie a może większość.
5.Czasem młodzej siostrze ciotecznej ale rzadko.
Użytkownik: juka* 18.01.2007 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1.Najbardziej lubię włóczykija. Zawsze podobała mi się jego niezależność choć czasami wydawał się mi trochę samotny...
2.Prosiaczek-delikatny,nieśmiały, ale z dużym serduszkiem :)
3.Książka zawsze będzie lepsza od filmu, ale w tym przypadku filmowi nie wiele brakowało.
4.Niestety żadnej...
Użytkownik: adamserak 19.01.2007 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Zdecydowanie Małą Mi! Mam taką własną - urodziłam ją parę lat temu i jestem wobec niej bezradna jak Muminek. Mi zadziera nosa, wierzy święcie, że wszystko potrafi, wymaga, tupie nóżką... Jak jej nie kochać???
2. Zdecydowanie Prosiaczka. Bywam jak on zagubiona i taka mala... Różni nas przede wszystkim stosunek do kąpieli, ale łączy zamiłowanie do ciasteczek i całusków.
3. Rzadko bywa, że podoba mi się ekranizacja książki. Tym razem tak się stało. Nie znam powieści w oryginale, ale język filmu w porównaniu z tłumaczeniem Andrzeja Polkowskiego jest co najmniej o dwie kasy lepszy! W książce dzieci odzywają się do siebie tak brzydko, że aż magia zanika. Książę Kaspian jest bardziej poetycki. Bardzo jestem ciekawa, czy filmowcy znowu przeskoczą literaturę...
4. Dzieci z Bulerbyn, wszystkie przygody Pipi, Lottę z ulicy Awanturników i Dzieci z ulicy Awanturników.
5. Czytam córeczce. I opowiadam bajki też. Można inaczej wychowywać dzieci?
Użytkownik: adrianna 19.01.2007 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. lubiałam wszystkich jednakowo
2. Kłapouchego. zawsze wydawał mi się taki biedny, osamotniony... nie wiem jak to określić
3. niestety nie miałam okazji
4. Dzieci z Bulerbyn i Bracia Lwie Serce - piękna i mądra książka, bardzo mnie poruszyła... (jako dziewięciolatka wyłam nad nią jak bóbr)
5. młodszej siostrze, ale tylko sporadycznie
Użytkownik: ghulu 20.01.2007 12:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Tatusia Muminka, cudowny zarozumialec i utracjusz, i jaki odważny, ktoby popłynął inny z Hattifnatami;)
2. Kłapouchy był strasznie wyluzowany, lubię to
3. Film był beznadziejny o niebo gorszy od poprzedniej serialowej wersji BBC, która delikatnie magią wiała. Ogólnie nie umywa się do książki. Boję się niestety, że powstaną kolejne części, a tej Zuzanny to ja już nie ścierpię
4 Krucafiks, chyba nic, ale kiedyś wszystko;)
5. Na razie nie mam komu czytać, moje młodsze rodzeństwo ma 20 lat;)
Użytkownik: AGSJ 23.01.2007 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Hmmm... czytałam dawno, nawet bardzo dawno, ale wydaje mi się, że nie miałam ulubionego bohatera.
2. Lubię wszystkich, ale najbardziej chyba Prosiaczka i Tygryska. Prosiaczka- bo jest taki malutki, zagubiony, strachliwy... Przypomina mi mnie samą. Tygryska- bo jest zupełnym przeciwieństwem Prosiaczka. Pełen energii, ruchliwy, ale jednocześnie potrafi się podporządkować pomysłom i pragnieniom swoich przyjaciół.
3. Widziałam i starszą (BBC) i najnowszą ekranizację Narnii, czytałam wszystkie części. Stara ekranizacja zwaliła mnie z nóg. Była taka... śmieszno-tragiczna. Bo patrzeć na ówczesną odsłonę i dokonania dzisiejszej grafiki komputerowej.. . nie ma porównania. Stara w ogóle nie oddawała tej atmosfery. Nowa jest bardzo fajna i ma 99,9% książkowej atmosfery.
4. Trzy książki o Pippi, "Emil ze Smalandii", "Bracia Lwie Serce", "Ronja, córka zbójnika", "Latający szpieg czy Karlson z dachu", "Dzieci z Bulerbyn". Mam jeszcze dwie książki o Rasmusie, ale nie czytałam.
5. Gdybym miała- tobym czytała, ale niestety nie mam. Najmłodsza osoba, którą znam i mogłaby coś zrozumieć ma 6 lat, ale woli lalki.
Użytkownik: _nika_ 09.04.2007 23:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykij - tajemniczy, niezależny, mądry, gra na instrumencie, z poczuciem humoru, to pierwasza postać literacka, w której sie podkochiwałam(taki pierwowzór wymarzonego mężczyzny :))
2. Tygrysek - za radość życia i brykanie :)
3.Film mi się podobał w miarę, ale daleko mu do magicznej atmosfery książki p.Lewis'a.
4. Bracia Lwie Serce, Zwierzenia Britt - Marii, Ronia córka zbójnika, Dzieci z Bulerbyn, Pippi, zapomniałam pewnie o czymś...
5. oczywiście - czytałam młodszemu rodzeństwu
Użytkownik: dorociak 09.06.2008 23:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
5. czytam i nie tylko po akcji cała polska czyta dzieciom - czytam bo warto zaszczepiać w dzieciakach ciekawość do świata literatury
4. w ciągu ostatnich 10 lat nie przeczytałam żadnej książki owej autorki, chyba że wydłużymy czas do ostatnich 15 lat:)
3. nie oglądałam, zatem o magii nie mogę się wypowiedzieć
2. tygrysek - bo to najbardziej bryknięte stworzenie pod słońcem
1. mała mi - jej uśmiech uzasadnia wszystko :D
Użytkownik: Aquilla 10.06.2008 01:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykij. Spokojny, cichy, tajemniczy, jakiś taki "doroślejszy" od reszty bandy :). Lubię takich bohaterów.
2. Tygryska. Bo się umiał cieszyć życiem :D.
3 Oglądałam - wyszło bardzo dobrze, nie popsuli mi wspomnień książkowych.
4. Łatwiej by było zapytać, których nie czytałam :) Właśnie jakieś 10 at temu miałam okres fascynacji Lindgren. Z lepszych książek pamiętam Mio mój Mio, Ronję Córkę zbójnika i Braci Lwie Serce.
5. Nie - z powodu braku takowych młodych dusz.
Użytkownik: Agnimic 12.06.2008 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Muminki to moja miłość od lat:) Chyba łatwiej byłoby mi wymienić kogoś, kogo lubię najmniej. Ale skoro pytanie brzmi, kogo lubię najbardziej to naj...naj...naj ulubionym jest:
*Włóczykij- za umiejętność nieprzywiązywania się do rzeczy przemijalnych i za odwagę, by żyć w zgodzie z samym sobą,
*Buka- za to, że jest taka samotna i ktoś ją musi lubić :)
*Piżmowiec - za katastrofizm,
*Mała Mi - za uszczypliwość :D, wszędobylskość i ironię
*Mamusia i Tatuś Muminka - oczywiście za to, że są mądrymi rodzicami :)
*Too-tiki - za "skandynawskość"
*Bobek - za złośliwy wygląd
2. Kłapouszek i Prosiaczek to moi niekwestionowani faworyci od zawsze:). Kłapouchego lubię za to, że paradoksalnie jest największym optymistą wśród największych pesymistów oraz za czarny humor i smutne oczy. Prosiaczek z kolei to przyklad na to, że "w małym ciele duszy duch" i pomimo swojej pozornej tchórzliwości potrafi zdobyć się na czyny wielkie, szczególnie w imię przyjaźni.
Resztę bohaterów polubiłam dopiero wtedy, gdy czytywałam "Kubusia" pewnej małej Kropce:) i dzięki temu odkryłam, że w każdym z nas jest po trochu ze wszystkich zwierzaków zamieszkujących Stumilowy Las:)
3. Oglądałam obie części. Do pierwszej - o dziwo! - nie miałam zastrzeżeń, czyli magiczna atmosfera książki została zachowana), co do drugiej, to chyba największa porażka 2008 roku...zresztą już parę zdań na ten temat krąży gdzieś po Bnetce.
4. W ciągu ostatnich 10 lat? Może jeszcze załapią się "Zwierzenia Britt-Mari". A poza tym (i co najgorsze) w całym swoim zyciu przeczytałam tylko "Dzieci z Bullerbyn" i cykl o Pippi. Ojjj...podejrzewam, że ominęło mnie wiele dobrego.
5. Z chęcią...tylko nie ma komu. Dzieci brak a młodszy brat juz za stary, zresztą to chodzący a-mol książkowy.
Użytkownik: Agnimic 30.06.2008 11:03 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Muminki to moja miłość... | Agnimic
Miało być "w małym ciele duży duch" a nie "w małym ciele duszy duch"...co za modyfikacja;)
Użytkownik: inaise 12.06.2008 15:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Buka, bo nikt jej nie lubi. O. I Homek Toft, za homkotoftowatość. ;)
2. Kłapouchy, bo tylko on nie jest infantylny (nie bić!)
3. Nie oglądałam, nie czytałam.
4. Tylko dzieci z Bullerbyn, ale za to dużo razy :)
5. Nie mam ani dzieci, ani młodszego rodzeństwa. :)
Użytkownik: jolietjakeblues 12.06.2008 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. W zasadzie to Włóczykija. Chyba dlatego, że nie jest Muminkiem, a jest prawie członkiem rodziny. Dlatego, że jest pozytywnie nastawiony do świata, jest spokojny, umie pomagać i tłumaczyć. Jest ważny dla Muminków, a jednocześnie stoi z boku w roli obserwatora. I gra na harmonijce, najpiekniejszym instrumencie na świecie!

2. Pewnie Kłapouchego, bo nie ma naiwnego stosunku do świata. Jest pesymistą. Przeczuwa, że nawet najsympatyczniejsze wydarzenie może przynieść negatywne skutki. Nie ma o sobie zbyt dobrego mniemania i przekłada to na świadomość, że inni pewnie mają do niego taki sam stosunek. Jest smutny, w depresji, ale jednocześnie i tym samym najbardziej rzeczywisty, nie! nie w książce, ale w życiu!

3. Oglądałem obie ekranizacje. Absolutnie tak! Obie ekranizacje są świetne, aczkolwiek nowsza za sprawą techniki bardziej tę magię unaocznia. Jednak stara ekranizacja jest jakaś bardziej zakurzona, tajemnicza w zakamarkach, postaciach ludzi (dzieci, profesor). Jest po prostu angielska, jeżeli rozumiecie, co mam na myśli. Ale z drugiej strony infantylna. W każdym razie obie są bardzo magiczne i przekazują atmosferę książki jak najbardziej.

4. Niestety tylko fragmentami od kilku lat, od kiedy czytam mojej córce. A były, czy raczej są to: "Pippi Langstrump" (uwielbiałem w swoim dzieciństwie), "Dzieci z Bullerbyn" (przeczytałem w podstawówce i nie podobała mi się, zaś teraz się zachwycałem!), "Emil ze Smalandii", "Lotta z ulicy Awanturników" (obie bardzo przypadły mi do gustu).

5. Oczywiście! Zaczynaliśmy od wierszy polskich klasyków. Obecnie czytamy "Opowieści z Narnii", "Pippi Langstrump" oraz "Podróże furmana Szejtroczka" i "O gajowym Chrobotku i jeleniu Wietrzniku" Ctvrtka.

Było mi bardzo miło odpowiedzieć na te pytanka.
Użytkownik: Annvina 12.06.2008 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1 Nie lubię Muminków
2 Kłapouchy - bo filozof (wiadomo swój do swego ciągnie :)
3 Oglądałam, książki nie znam, nie mam porównania, film podobał mi się bardzo
4 Dzieci z Bullerbyn (w ciągu ostatnich 10 lat, bo wcześniej to wiele)
5 Jak moja siostra była całkiem mała (i jeszcze nie bardzo rozumiała co się do niej mówi, czytałam jej Dziady (ku zgorszeniu rodziców i euforii siostry) potem, jak przeyszedł czas bajek, opowiadałam z pamięci Hobbita, Władcę Pierścieni i Silmarillion, a teraz czyta sama - obecnie jest na etapie Mikołajków. Za to bardzo lubiłam siadać i słuchać jak Mama jej czyta.
Użytkownik: Ayame 12.06.2008 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykija - bo gra na harmonijce, jest dobrym przyjacielem i ceni sobie samotność i niezależność.
2. Królika - bo jest pracowity, rozsądny, dogryza Puchatkowi, ma zdolności przywódcze i dużą rodzinkę :).
3. Film oglądałam - książki niestety nie czytałam.
4. "Dzieci z Bullerbyn", "Ronja, córka zbójnika", którąś z książek o Madice (nie wiem, którą), wszystkie "Pippi", "Bracia Lwie Serce".
5. Nie mam dzieci, ani młodszego rodzeństwa. Mam za to trzódkę małych harcerek w drużynie i czytam im na biwakach i obozach :).
Użytkownik: Tamarynka 13.06.2008 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Mam chyba takie trzy: Włóczykija, Małą Mi i Paszczaka :) Włóczykija za tajemniczość i grę na organkach, Małą Mi za wygadanie i złosliwe docinki, a Paszczaka za to, że kochał te swoje roślinki obojetnie, co się działo xD
2. Kłapoucha - za ten pocieszny pesymizm i filozofię :)
3. Tak. Nie.
4. "Lottę", "Madikę", "Dzieci z Bullerbyn", "Braci Lwie serce" i może jakieś jeszcze...
5. Nie. Dzieci nie mam, a rodzeństwo już samo sobie czyta:)
Użytkownik: Edycia 14.06.2008 14:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1) Bez kompromisowo - Włuczykija, ponieważ niesamowita "kosmatość" przez niego przemawia.

2)Samego misia Kubusia, po prostu, lubię takie misie-pysie, które trzeba pocieszać i przytulać.

3) Nie odpowiem jednoznacznie, bo nie pamiętam.

5) Notorycznie, nałogowo, z przyjemnością, niepowściągliwie, w przemęczeniu, na siłę, w środku pracy, o poranku, w niedzielę, poniedziałek, wtorek, środę, czwartek, piątek, sobotę...na okrągło....czytam swoim dzieciom. Co więcej, one mnie już ciągle męczą, żeby im czytać nie tylko na dobranoc.:))
Użytkownik: annmarie 14.06.2008 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykija - był trochę tajemniczy.
2. Hm, nie byłam nigdy wielką fanką "Kubusia Puchatka", ale chyba najbardziej lubiłam Królika za jego racjonalne postępowanie.
3. Oglądałam pierwszą część "Opowieści z Narnii" i dosyć mi się podobała. A książki... nie czytałam.
4. "Ronja, córka zbójnika", "Dzieci z Bullerbyn", "Dzieci z ulicy Awanturników", "Mio, mój Mio", "Madika z Czerwcowego Wzgórza" i 2 część, "Detektyw Bloomkvist"...
5. Dzieci nie mam, a brat jest tylko 2 lata młodszy. Czasem czytam dzieciom kuzyna.

Użytkownik: olka76 14.06.2008 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1."Muminki" nigdy mnie jakoś szczególnie nie fascynowały, ale owszem, miałam ulubioną postać: była nią Mała Mi, którą, szczerze mówiąc, wyróżniałam sama nie wiem za co. W każdym razie na jej cześć nazwałam nawet jej imieniem moją malutką czarną koteczkę.

2.Smutas Kłapouchy - spośród mieszkańców Stumilowego Lasu jego kochałam najbardziej, poruszała mnie w dzieciństwie ogromnie dramatyczna historia z jego ogonkiem:) Poza tym jest mniej więcej stworzeniem o charakterze najbardziej zbliżonym do mojego;)

3. Oglądałam ekranizację "Opowieści z Narnii", nie czytałam jednak książki, więc brak mi porównania. Wrażenia jednak miałam jak najbardziej pozytywne, choć ani do dzieci, ani do młodzieży już raczej nie należę. Na marginesie dodam, że bardzo mi się podobały polskie plenery;)

4. W ciągu ostatnich dziesięciu lat nie przeczytałam ani jednej książki Astrid Lindgren, a raczej: nie przeczytałam ponownie. W dzieciństwie też nie bardzo mnie do jej książek ciągnęło, może oprócz "Dzieci z Bullerbyn".

5. Sporadycznie czytałam mojemu młodszemu rodzeństwu, niekoniecznie na dobranoc, ale nie pamiętam wielu takich przypadków. Ostatni raz był ładnych 8 lub 9 lat temu, gdy kilkuletniego braciszka uśpiłam sporą dawką "Alicji w Krainie Czarów" - niezamierzenie, bo wcale nie miał spać w środku dnia.;)
Użytkownik: Angendil 26.06.2008 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Mam kilka: Włóczykij- taki tajemniczy, ; Ryjek- było mi go żal; Migotek czy jak mu tam- intelektualista, spokojny, opanowany
2.Chyba samego Kubusia ale trudno mi powiedzieć dlaczego.
3.Oglądałam ale książek nie czytałam więc nie wiem
4. Dzieci z Bullerbyn, Braciszek i Karlsson z Dachu, Dzieci z ulicy Awanturników, Lotta z ulicy Awanturników, Madika z Czerwcowego Wzgórza, Mio, mój Mio, My na wyspie Saltkrakan, Ronja, córka zbójnika, Zwierzenia Britt-Mari, oraz wszystkie o Pippi ( tylko nie jestem pewna czy czytałam je w przeciągu tych 10 lat, napisałam wszystkie które oceniłam)
5. Nie czytam, bo to młodsze rodzeństwo w osobie piętnastoletniej siostry już samo sobie czyta. Ale kiedyś chyba jej czytałam, mam nawet takie zdjęcie :)
Użytkownik: Celeste 05.07.2008 04:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykija bo był taki ach, fajny :) i Alicję która pojawiła się na chwilę, bo miała długie blond włosy. Ale tak naprawdę nie oglądałam za bardzo Muminków w dzieciństwie bo bałam się Buki. Teraz nadrabiam słuchając sobie od czasu do czasu jak nikogo nie ma w domu słuchowiska "Lato Muminków".
I dowiedziałam się że Hatifnatowie wyrastają z nasion!
2. Kłapouchego, bo myslałam sobie że jest taki biedny to na pocieszenie zostanie moją ulubioną postacią :)
3. Oglądałam, podobało mi się, książce nic nie dorówna ale przez samo uwielbienie dla niej film mi się podobał. A na drugiej części byłam dwa razy.
(nie podobała mi się natomiast wcześniejsza ekranizacja "Lwa, Czarownicy i Starej Szafy", uważam że była okropna)
4. zdaje sie że dziesięć lat temu byłam w takim wieku w którym czytałam wszystkie książki Lindgren na okrągło, więc wspomnę tylko Pippi Langstrumpf, Madikę i dzieci z Bullerbyn. A tak naprawdę, to do dzisiaj co jakiś czas zdarza mi się przeczytać serię o Detektywie Blomkviście.
5. Nie mam dzieci, nie mam rodzeństwa, ale jak mam okazję to czytam ciotecznym siostrzenicom :)
Użytkownik: Nutria95 05.07.2008 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę odpowiedzieć na ki... | MELCIA
1. Włóczykij - uwielbiam jego podróże i jak gra na fujarce.
2. Kubusia Puchatka - fajniutki misio z duzym brzuszkiem, ktory lubi miodek:) co tu wiecej uzasadniac:)
3. Tak. Uwielbiam ta ksiazke i film:) Oczywiscie!
4. "Dzieci z Bullerbyn".
5. Modszemu rodzenstwu ale nie na dobranoc, lecz kiedy zechce:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: