Dodany: 31.08.2004 18:17|Autor: mopsikowna

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Faraon
Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)

"Faraon" - trudna prawda


Zabrałam się do lektury "Faraona" nastawiona na książkę traktującą o nadczłowieku. Miałam potrzebę podbudowania swojej wiary w potęgę jednostki, w jej mądrość, siłę, odwagę. Może nawet szukałam bohatera, swojego idola, którego nigdy nie miałam. Czemu w tak zamierzchłych czasach?

Może dlatego, że nikt nie odkryje afer, które były jego udziałem. Wszystko, albo prawie wszystko, co miało być o nim powiedziane, zostało powiedziane.

W miarę czytania książki przekonywałam się, że autor nie chciał dać czytelnikowi takiej prostej, nieskomplikowanej przyjemności, jakiej, bądź co bądź, oczekiwałam.

Książka mówi raczej o niemożliwości odcięcia się jednostki od sytuacji, w której żyje, od układów, od warunków społecznych, nawet jeśli jednostka ta dysponuje niebanalnymi możliwościami i zdolnościami. Co więcej, jednostka nie może się odciąć nawet od własnych niedoskonałości i błędów... Nie jest to łatwe przesłanie.

Może jednak faraonowi uda się tak dostosować do sytuacji, a nawet ją wykorzystać, żeby wygrać... ale czy nie zapłaci za to konformizmem? Warto to sprawdzić.

Zachęcam do lektury, naprawdę warto.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 17929
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: cheechako 26.09.2005 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zabrałam się do lektury "... | mopsikowna
Dla mnie "Faraon" to przedewszystkim książka o stopniowo traconych złudzeniach, o tym jak ciężko ruszyć zastany świat, to książka o tym jak człowiek wypala się w tej walce z wiatrakami jak może pycha a może czyste intencje rozbijają się o tradycje, hierarchie etc. nasuwają mi się przy okazji młodego Ramzesa słowa Norwida " Bo glina w gline stapia się bez przerwy, a ciała obce zbija się aż ćwiekiem, później lub prędzej" Ramzes zapłacił za swoje złudzenia najwyższą cene, dla mnie to jest głęboko tragiczna postać.
Użytkownik: skamandryt 05.05.2014 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie "Faraon&quo... | cheechako
Ramzes 13 dal dupy , powodem tego była jego młodość i nadmiar testosteronu - jego dobroć , sprawiedliwość , młodzieńczy zapał i waleczność musiała wziąć górę nad przyziemnymi słabościami lecz z prostych względów ( każdy z nas był kiedyś młody i wiadomo , że w tym wieku są obowiązki i uciechy a każdy młody nie jest zbyt roztropny i często w palących sprawach trawi czas na uciechach - kobiety , dragi , zabawy ) ulegał słabościom istnienia fizycznego zbyt często i zbyt nieodpowiedzialnie w stosunku do zagrożenia - tu najwyższą wagę, szalę przelało jego niedoświadczenie życiowe - młodość , które stoczyć walkę miało z doświadczonymi starcami , mędrcami , uczonymi , zorganizowaną wewnętrzną mafią , których wiedza życia nauczyła bezwzględności w pozyskiwaniu określonych celów - książkę Faraon B.P. ciężko nazwać walką dobra ze złem gdyz jak sie przekonujemy , każda strona miała swoje racje a zabrakło kompromisu bądź wystapił czynnik zwany ,,konfliktem tragicznym,, - nie mneij jednak jak zwykle na wszystkim traci jak to sam B.P. opisuje: ciemnota ( chłopi , lud ubogi , chłopstwo , robole , parobczaki , sługusy , nędzarze , ,,podludzie?,, ) - ani Ramzes ( nadęty bananowy chłopiec ) nie był dobry ,ani kapłani ( pazerni na bogactwa , bezlitośni w stosunku do poddanych ) nie byli tymi dobrymi.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: