Thomas Pynchon, obecnie 69-letni, fascynuje od wielu lat krytyków i czytelników, ponieważ unika kontaktów z prasą i właściwie nic o nim nie wiadomo. Jego ostatnia powieść, Mason i Dixon, ukazała się 10 lat temu. Pynchon powróci w grudniu z nową powieścią, "Against the Day" (dosłownie "Przeciwko dniu"), której akcja toczyć się ma w czasach między Światową Wystawą w Chicago (1893) a latami tuż po I wojnie światowej, w Colorado, Nowym Jorku przełomu wieków, Londynie, Göttingen, Wenecji i Wiedniu, na Bałkanach, w Azji Środkowej, na Syberii w czasie katastrofy tunguskiej, w Meksyku podczas rewolucji, w powojennym Paryżu, i w Hollywood z czasów kina niemego... Nic dziwnego, że powieść liczyć ma co najmniej 900 stron. Pojawią się w niej Nikola Tesla, Bela Lugosi i Groucho Marx. Nie należy doszukiwać się w książce żadnych odniesień do czasów nam współczesnych. Wszystkie informacje pochodzą z opisu zamieszczonego na stronach amerykańskiego Amazona i napisanego przez samego Pynchona, co potwierdził wydawca, Penguin Press, podkreślając też, że nie odbędzie się żadne tournée promocyjne związane z powieścią.

[Za Guardianem]