Zielono mi
Po pierwsze, ta książka pani Sowy jest zupełnie inna od "owocowej trylogii". Na początku wydawało mi się, że jest to coś na zasadzie abstrakcji - sen na jawie. A później, później czułam się jak zaczarowana. Wszystko wydawało mi się realne i prawdziwe. Pani Sowa ma niesamowity dar wprowadzania ludzi w świat, który tworzy w swoich książkach, dzięki temu razem z bohaterką tej historii przeżywam wszystkie dobre i złe chwile.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.