Dodany: 05.07.2006 03:29|Autor: cynkol

Ogólne> Offtopic

Pilch odchodzi z "Polityki" (po 7 latach)


Teraz będzie pisać felietony dla "Dziennika". Swoją drogą ciekawe, czy odciśnie się to jakoś na jego dalszej twórczości?
Wyświetleń: 6189
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 33
Użytkownik: joanna.syrenka 05.07.2006 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz będzie pisać feliet... | cynkol
Pewnie nijak, ale ogromnie stracił w moich oczach. Nie znoszę prasy springerowskiej...
Użytkownik: cynkol 05.07.2006 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie nijak, ale ogromni... | joanna.syrenka
A ja właśnie lubię Springera... ;)
Użytkownik: Filip II 05.07.2006 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja właśnie lubię Spring... | cynkol
Hehe, Pilch i Der Dziennik. Nie pasuje mi tam, bynajmniej nie z powodu pana Springera, a raczej z powodu zbytniej "konserwatywności" Der Dziennika. Pan Pilch kojarzył mi się raczej jako pogodny, lewicowy liberał.
Fallaci, Ziemkiewicz, Sztaniskis, Bauman, Pilch. Hihi.
Użytkownik: cynkol 05.07.2006 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Hehe, Pilch i Der Dzienni... | Filip II
Lewicowy liberał - Bauman, to rozumiem, Staniszkis... w porywach, ale Ziemkiewicz i Pilch to już nie za bardzo, a Fallaci imho nigdy w życiu!!! :)
Użytkownik: Filip II 05.07.2006 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Lewicowy liberał - Bauman... | cynkol
Ziemkiewicza cenie i szanuje, Baumana szanuje, Staniszkis również (Czasami nawet lubie ;) ). Pilch wbudza we mnie współczucie ( czytałem tylko "Pod Mocnym Aniołem" i mi wystarczy ).

Fallaci lubie czytać, często pisze dużo prawdy, chociaż jak zawsze przesadza. Jedyna i największa wada która może do niej zniechęcić na zawsze to nienawiść którą darzy świat arabski. Nienawiść którą po jej bogatej karierze reporterskiej i tym jak przeżyła zamachy 11 września można zrozumieć, ale nie akceptować.
Wszyscy jej przeciwnicy mogą się pocieszyć tym, że niedługo umrze, z rakiem długo nie pociągnie.

A co do Springera to wiemy, "Utracona Część Katarzyny Blum" została mi polecona przez Syrenke, która wpisała się kilka postów wyżej ;] Również polecam, wciąga.

Pozdr.
Użytkownik: cynkol 05.07.2006 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja właśnie lubię Spring... | cynkol
Choć jako ciekawstkę mogę dodać, że Springer ma prominentnych przeciwników także w Niemczech. Na przykład noblista Heinrich Böll jedną ze swych powieści (Utracona cześć Katarzyny Blum albo Jak powstaje przemoc i do czego może doprowadzić (Böll Heinrich)) poświęcił krytyce praktyk koncernu Springera...

W tej sytuacji biedny i osamotniony ;-) Springer może szukać pocieszenia jedynie w niemieckim powiedzeniu, które mówi, że im potężniejszych masz wrogów, tym większa twoja chwała... :o)
Użytkownik: joanna.syrenka 05.07.2006 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Choć jako ciekawstkę mogę... | cynkol
Nawiasem mówiąc - rewelacyjna książka.

Nie rozumiem natomiast, jak można poważnie traktować kogoś, kto wydaje Fakt (Fuckt) i Dziennik jednocześnie - poza tym - przejrzałam ze dwa numery Dziennika i stwierdzam jednoznacznie, że gonienie za sensacją springerowscy dziennikarze mają po prostu we krwi - żeby nie wiem ilu zacnych literatów tam pisywało!
Użytkownik: Filip II 05.07.2006 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Nawiasem mówiąc - rewelac... | joanna.syrenka
Redaktorem naczelnym przekroju będzie niedługo były naczelny Super Expressu.
Agora wydaje taki szmatławiec jak "Metro", wydawała "Nowy Dzień". Dla mnie Agora ze Springerem, niczym się nie różni ;]
Użytkownik: joanna.syrenka 05.07.2006 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Redaktorem naczelnym prze... | Filip II
Przekroju nie dotykam odkąd zrobił się warszawski. Smutne, żeby tak dobra gazeta aż tak obniżyła loty... Żal zacnego tytułu.
Użytkownik: Smutny 06.07.2006 00:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Przekroju nie dotykam odk... | joanna.syrenka
NIe czytam Przekroju więc nie specjalnie wiem o co chodzi ale zaciekawił mnie ten negatywny warszawski, wyjaśnisz?
Użytkownik: joanna.syrenka 06.07.2006 00:41 napisał(a):
Odpowiedź na: NIe czytam Przekroju więc... | Smutny
Prawdziwy Przekrój od zarania związany był z Krakowem. Ot - przyjemny tygodnik na wysokim poziomie, bardziej literacki niż polityczno-społeczny. Odkąd zmienił adres na warszawski te proporcje wybitnie się zmieniły :( Ku mojej rozpaczy i żalowi :( No i poziom spadł.
Użytkownik: Filip II 06.07.2006 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Przekroju nie dotykam odk... | joanna.syrenka
Rzeczywiście "Przekrój" z redakcją w Warszawie i z redaktorem Najsztubem to porażka, ale czy widzisz inną alternatywe w polskich tygodnikach polityczno/społecznych?
Użytkownik: borkowy 12.07.2006 23:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Przekroju nie dotykam odk... | joanna.syrenka
Oj, tak! Żal tytułu o tak wielkich tradycjach i wybitnych redaktorach, współpracownikach, rysownikach itd. Skończyła się pewna epoka i z tamtego swietnego "Przekroju" został tylko tytuł.
Użytkownik: cynkol 05.07.2006 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Redaktorem naczelnym prze... | Filip II
> Dla mnie Agora ze Springerem, niczym się nie różni ;]

Tu się zgadzam. "Nowy Dzień" miał być konkurencją dla "Faktu", a "Dziennik" jest z założenia młotem na "Wyborczą".

Nie uważam jednak, by było w tym coś złego... W końcu na rynku mamy tylko dwa opiniotwórcze dzienniki "Wyborczą" i "Rzepę", które w zasadzie nawet ze sobą nie konkurują. Kiedyś były jeszcze pisma Wołka (najpierw "ŻW", potem "Życie"), ale po nieudanym projekcie "wakacje z agentem" wszystko ostatecznie się posypało...

Skoro Springer wprowadza na rynek nowy tytuł, to widać wie co robi. Od czasu ukazania się "Dziennika" Agora obniżyła cenę "GW" o 40%(!) Tymczasem "Dziennik" chcąc stać się opiniotwórczym werbuje kolejne autorytety. Przed miesiącem na bilbordach pojawił się M. Król (prof. historii idei UW, red. naczelny "Nowej Respubliki", felietonista "Tygodnika Powszechnego" i "Wyborczej")obok niego stała uśmiechnięta J. Staniszkis, której chyba przedstawiać nie trzeba. Teraz do składu dołącza Pilch, a w springerowskim "Newsweeku Polska" siedzi przecież Ziemkiewicz.

Nie wiadomo jak to wszystko się skończy (ostatnio panuje u nas moda na germanofobię z wzajemnością po drugiej stronie Odry), dlatego cała konkurencja skrzętnie wytyka springerowskim tytułom ich "niemieckie pochodzenie". Tymczasem jeśli spojrzymy na polski rynek wydawców prasy, to większość znaczących tytułów należy (lub należała) do zachodnich koncernów. Agora należy chyba w znacznej części do Amerykanów, Rzepa - jeśli dobrze pamiętam - należa kiedyś do Włochów, a teraz do Norwegów. Super Express był wydawany przez spółkę z kapitałem szwedzkim...

Cóż takie życie, gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Najważniejsze, by tym trzecim byli czytelnicy...
Użytkownik: joanna.syrenka 05.07.2006 23:42 napisał(a):
Odpowiedź na: > Dla mnie Agora ze Sp... | cynkol
Mnie nie chodzi o pochodzenie, ale o ideologię. To Springer rozpoczął modę na szmatławce (nie był piwerwszy, ale dopiero jemu udawało się nawet niszczyć komuś życie, zeby mieć "temat"). Jak dla mnie, to Springer mógłby być Chińczykiem - nie zmieniłabym o nim zdania. Poza tym zawsze używam określenia "prasa springerowska", a nie "niemiecka". Echhh, szkoda słów.
Użytkownik: cynkol 06.07.2006 00:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie nie chodzi o pochodz... | joanna.syrenka
> Poza tym zawsze używam określenia "prasa springerowska", a nie "niemiecka". Echhh, szkoda słów.

Przecież ja niczego takiego Ci nie zarzucałem...
Użytkownik: joanna.syrenka 06.07.2006 00:44 napisał(a):
Odpowiedź na: > Poza tym zawsze używ... | cynkol
Nie, nie - to westchnięcie na koncu to nie była skarga na Ciebie, tylko refleksja nad kondycją polskiej prasy ;)
Użytkownik: joanna.syrenka 05.07.2006 23:44 napisał(a):
Odpowiedź na: > Dla mnie Agora ze Sp... | cynkol
>Cóż takie życie, gdzie dwóch się bije tam trzeci >korzysta. Najważniejsze, by tym trzecim byli >czytelnicy...

P.S. Chyba jesteś fantastą! Przeciez koncerny medialne (czy to prasowe, czy to TV) mają - za przeproszeniem - w dupie czytelników/widzów. Liczą się tylko pieniążki :(
Użytkownik: Smutny 06.07.2006 00:31 napisał(a):
Odpowiedź na: >Cóż takie życie, gdzi... | joanna.syrenka
Dlatego oceniaj pismo nie wydawcę. Lubię Newsweek a kto go wydaje nie robi mi różnicy. Bardziej na prawo mam Wprost a na lewo Politykę i tak mi środkiem dobrze. ;p
Użytkownik: joanna.syrenka 06.07.2006 00:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlatego oceniaj pismo nie... | Smutny
Ale to wydawca jest tym koncernem!!! Koncern wydaje sobie kilka gazetek, więc automatycznie oceniam wydawcę, a nie pisemko.
Użytkownik: Smutny 06.07.2006 00:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale to wydawca jest tym k... | joanna.syrenka
Potrzebna Ci do szczęścia troska koncernów? Niech wydaje i kilkaset bedzie wybór, autorów tematyki - no i "korytko" dla tych słabszych albo mniej popularnych autorów. Ciężko mi stawiać lubianą gazetę w tym samym szeregu co Fakcik tylko z powodu wydawcy. Treścią wydają się różnić.
Użytkownik: joanna.syrenka 06.07.2006 01:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Potrzebna Ci do szczęścia... | Smutny
Jak już napisałam wcześniej - przejrzałam kilka numerów Dziennika i dają się odróżnić chyba tylko formą - bo w treści jest ta sama papka, co w tabloidach, tyle że inteligentniej podana. Przynajmniej jeśli chodzi o pierwsze strony.
Oczywiście to jest moje prywatne zdanie i nie mam zamiaru nikomu go wmawiać. Tak samo jeśli chodzi o moje kryterium, co do wydawcy - ja takie stawiam, Ty nie, i cześć :) I nie przekonają mnie wielkie nazwiska.
Użytkownik: cynkol 06.07.2006 00:38 napisał(a):
Odpowiedź na: >Cóż takie życie, gdzi... | joanna.syrenka
> koncerny medialne (czy to prasowe, czy to TV) mają - za przeproszeniem - w dupie czytelników/widzów. Liczą się tylko pieniążki :(

To niestety prawda. Nawet jeśli nie są to pieniążki czy wpływy dla szeregowego dziennikarza, to z pewnością dla "elit". Ta zasada obowiązuje również w mediach publicznych.
Użytkownik: Marie Orsotte 24.10.2006 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: >Cóż takie życie, gdzi... | joanna.syrenka
Nie mają ich - za przeproszeniem - w dupie, bo mimo wszystko widzowie/czytelnicy to pieniążki, a jak nie ma dużej oglądalności, to i za na reklamach nie zarobisz ;) A że media - w większosci - mamy takie, jakie mamy, to tylko pokazuje, jaka jest większość Polaków. Ktoś kupuje "Fuckt" i "Super Express", ktoś ogląda "Ciao Darwin" (najgłupszy program, jaki w życiu widziałam, dobrze, że już zszedł z anteny) i głosuje na Leppera.
Użytkownik: verdiana 06.07.2006 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Redaktorem naczelnym prze... | Filip II
Łomatko, straszne. :/ A taka to była fajna gazetka przez ostatnich kilka lat, nawet się ją czytać dało... No to wracamy do dawnych czasów, znowu będzie kiszka.
Użytkownik: pilar_te 24.10.2006 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie nijak, ale ogromni... | joanna.syrenka
Też nie lubię Springera, a Pilcha za to lubię, i to zdecydowanie bardziej w felietonach, niż w powieściach. Polityka jest moim ulubionym tygodnikiem opinii. Podsumowując, szkoda :-(
Użytkownik: --- 11.07.2006 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz będzie pisać feliet... | cynkol
komentarz usunięty
Użytkownik: Filip II 12.07.2006 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Prawicowe szczucie... No cóż... Akurat "Dziennik" prawicowy nie jest, to tylko złuda. Gdyby był prawicowy nikt nie dopuściłby tam Pilcha czy Baumana
Użytkownik: --- 13.07.2006 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawicowe szczucie... No ... | Filip II
komentarz usunięty
Użytkownik: Marie Orsotte 24.10.2006 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz będzie pisać feliet... | cynkol
Przyznam, że kiedy przeczytałam, że Pilch odchodzi, dosłownie się załamałam. To były wg mnie najciekawsze felietony z "Polityki", chociaż poza tym twórczość Pilcha, przyznam się, specjalnie mnie nie interesowała - a interesuje jeszcze mniej, od kiedy przeczytałam jego peany na cześć Masłowskiej... Z pewnością lubiłabym książki Masłowskiej, gdyby dało się je przeczytać bez wielkiego wysiłku - a po tym wysiłku nie okazywałoby się, że kompletnie nie mają fabuły.
Bynajmniej nie zaczęłam kupować "Dziennika". Obstaję przy swojej "Wyborczej" - zbyt wiele popołudni spędziłam na szukaniu jej po okolicznych kioskach z 7kg książek na plecach, zbyt wiele śmiałam się w wakacje, czytając dodatek zwany "Gazetą Ogórkową" i zbyt wiele nudnych sobotnich poranków przeminęło mi na czytaniu "Wysokich Obcasów" i ukochanych "świątecznych" artykułów ze środka gazety ;)
A opinie, zasłyszane od znajomych o "Dzienniku", bynajmniej mnie nie zachęcają ;)
Użytkownik: exilvia 24.10.2006 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam, że kiedy przecz... | Marie Orsotte
A ja kiedyś napisałam do Polityki maila, żeby wyrzucili Pilcha :) Nawet jakieś argumenty podałam. Niestety, nawet mi nie odpisali :)))
Użytkownik: Marie Orsotte 24.10.2006 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja kiedyś napisałam do ... | exilvia
Tak to jest :) Jedyny przypadek, w którym jakieś media odpisały na mail petenta, jaki zdarzył się "na moich oczach", to przypadek mojej koleżanki - napisała pełen błędów (poprawiałam jej przecinki) list do TVP w związku z tym, że musi tak długo czekać na II serię "Lost", kiedy AXN już ją nadaje... Odpisali jej! Jedyne logiczne wyjaśnienie opiera się na przypuszczeniu, że mieli ustaloną formułkę, którą wysyłali do wszystkich maniaków "Lost" ;)
Użytkownik: exilvia 24.10.2006 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak to jest :) Jedyny prz... | Marie Orsotte
Haha :)
Ja myślałam, że mi odpiszą, a nawet zastosują się do mojej sugestii, w końcu to dzięki mojej karteczce wrzuconej do skrzyneczki próśb i wniosków w małym empiku w Lublinie, stworzono duży empik (ciągle żyję w tym przeświadczeniu).
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: