Dodany: 02.07.2006 23:27|Autor: mluzia

Kultura i sztuka> Film, teatr, telewizja

Film wart obejrzenia


Jaki ostatnio oglądaliście film wart w ogóle tego, żeby go zobaczyć?
Ja ostatnio oglądałam "Ciśnienie" (Below, 2002) - interesujący, wciągający...
Natomiast oglądając "Monachium" (Munich, 2005) rozczarowałam się niesamowicie. Wiem, że to miał być dokument, ale to było beznadziejne... Zupełnie bez polotu i takie jakieś nieporadne...
A co Wy myślicie?
Wyświetleń: 27683
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 79
Użytkownik: oblivion 03.07.2006 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Polecam filmy Kim Ki-duka: "Wiosna, lato, jesień, zima… i wiosna", "Pusty dom" i najnowszy "Łuk". Warto zobaczyć choćby jeden z nich, żeby poczuć ten niesamowity klimat: minimum słów, maksimum siły wyrazu i piękna muzyka:) Ukazują zupełnie inną kulturę, ale nie są przez to niezrozumiałe - relacje międzyludzkie są przecież wszędzie takie same... Jeśli ktoś jest zainteresowany to powinien poszukać w kinach studyjnych: http://www.kinastudyjne.pl/mapasieci.php
W Łodzi grają "Łuk" w Cytrynie:)
Użytkownik: exilvia 13.12.2006 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam filmy Kim Ki-duka... | oblivion
Kim Ki-duk każdym filmem zachwyca. Nie tak dawno obejrzałam "Łuk" i znowu to samo - prawie nic nie mówili, a główna bohaterka to może jedno słowo przez cały film wypowiedziała. Natomiast nie zgodzę się z Twoją opinią, że nie trzeba znać kultury, żeby zrozumieć filmy Kim Ki-duka dwa pierwsze, które wymieniłeś są bardzo buddyjskie. Nie wszystkie nawiązania są jasne dla człowieka Zachodu, tym bardziej, jeśli nie interesuje się choć trochę filozofią Wschodu.
Użytkownik: oblivion 15.12.2006 15:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Kim Ki-duk każdym filmem ... | exilvia
Chodziło mi raczej o to, że główne przesłanie jest zrozumiałe (niekoniecznie całość - chyba jest ona w pełni zrozumiała tylko dla tych, którzy wychowali się w kulturze Wschodu...). Oczywiście tradycja, religia i filozofia odgrywają w jego filmach bez wątpienia ogromną rolę, ale brak znajomości tych elementów nie sprawia, że wychodzimy z kina nie wiedząc o co właściwie chodziło...;) Jego filmy fascynują i przez to chyba zachęcają do zagłębienia się w tajniki świata tak odmiennego od tego, w którym żyjemy. A dla mnie są one też swego rodzaju przystępnym wykładem z filozofii Wschodu i pod tym względem, mam wrażenie, nie wymagają dogłębnego przygotowania ze strony odbiorcy.
Użytkownik: Natii 04.07.2006 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Polecam "Upiór w Operze" (2004) w reżyserii Joela Schumachera, z muzyką Andrew Lloyd Webbera, oparty na słynnym musicalu Webbera. Jeśli ktoś lubi musicale i dobrą muzykę - ten film (a raczej musical) koniecznie musi zobaczyć. Niesamowita muzyka, historia, gra aktorów... Gorąco polecam!
A poza tym jeszcze "Czas zabijania". Ostatnio znowu leciał w telewizji. Oparty na powieści Johna Grishama. Warto, bo nie tylko wciąga, ale jeszcze zmusza do reflekscji i postawienia sobie wielu pytań.
Użytkownik: Evvelina 13.12.2006 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam "Upiór w Ope... | Natii
Gra aktorów w "Upiorze..."... Baardzo lubię ten obraz - co prawda patrzę na niego raczej w kategoriach musicalu niż filmu, co zakłada nieco inne prawa, ale nie zaryzykowałabym twierdzenia, że film jest dobrze zagrany :) Butler owszem, pokazał klasę, zarówno grą jak i pięknym głosem, ale filmowa Christine grała po prostu... no, lepiej byłoby powiedzieć, że nie grała. :) Ja wiem, że to "romans gotycki", ale... ;)
Muzyka zgadzam się, genialna i niesamowita :D
Użytkownik: Natii 13.12.2006 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Gra aktorów w "Upior... | Evvelina
Pisząc "gra aktorów" nie ograniczałam się tylko do dwójki głównych bohaterów. ;-) Co do Christine - nie zachwycam się jakoś szczególnie, ale i nie krytykuję, mnie się podobała jej gra. :-)
Użytkownik: grosiek 04.07.2006 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Ostatnio oglądałam "Equilibrium" i strasznie mi się podobał, ale to specyficzny rodzaj, bo fantastyka "przyszłościowa" ;) Nie wszystkim spodoba się tematyka i przesłanie, ale sceny walk są świetne!:D
Użytkownik: skaara 17.08.2006 08:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio oglądałam "... | grosiek
Equilibrium" - popieram, świetny film, zupełnie inny...

A polecić mogę "Królestwo Niebieskie" (2005)! Ciekawy film, interesująca postać pełna swoistych mądrości, które mnie urzekły - mianowicie David Thewlis (znany fanom filmowego Harrego - Lupin).
Użytkownik: Hypnos 17.08.2006 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Equilibrium" - popie... | skaara
"Equilibrium" to rzeczywiście jest to bardzo dobry film, natomiast jeżeli chodzi o "Królestwo niebieskie" to dla mnie było jedno wielkie rozczarowanie. Spodziewałem się czegoś o wiele lepszego. Od czasów Gladiatora, dzięki, któremu pojawiła się znów moda na tego typu filmy nie nagrano nic ciekawego (wg mnie równie słaby był "Król Artur" czy "Aleksander").
Użytkownik: Evvelina 13.12.2006 17:15 napisał(a):
Odpowiedź na: "Equilibrium" t... | Hypnos
Podpisuję się, "Equilibrium" wspaniałe - na mnie zrobiło tym większe wrażenie, że do s-f podchodziłam jak przysłowiowy pies do jeża, a tu zobaczyłam film z dobrą grą aktorską, ciekawym pomysłem - i ogółem "robiący wrażenie".

Natomiast "Królestwo Niebieskie"... również się rozczarowałam. "Gladiator" był swietny, toteż po powrocie Ridleya Scotta do tematów historycznych spodziewałam się podobnego widowiska. I owszem, fabuła dobra, zabrakło tylko takiego odpowiednika Crowe'a - aktora z charyzmą i talentem, który potrafiłby tą fabułę podkreślić. Bo - niestety i z całym szacunkiem do fanów - Bloom zagrał beznadziejnie. Co więcej - muzyka z "Królestwa..." nadaje się do słuchania z OST-u, ale w filmie to miauczenie było chwilami męczące.

Co do innych filmów "historycznych":
- nazwanie "Troi" filmem historycznym (nawet "historycznym") to chyba nadinterpretacja, bo ani on nie był ze znanymi faktami zgodny, ani nawet z Iliadą... Film uważam za raczej słaby (czemu połowa filmu ograniczała się do pokazywania "boskich oczu [i nie tylko] Brada Pitta"? dla fanów owszem fajne, ale mnie nieźle zmęczyło), nie podobała mi się muzyka (ścieżka z której zrezygnowano była, moim zdaniem, dużo lepsza), Bloom zagrał fatalnie, Kruger podobnie, Pitt po raz kolejny pokazał, że najlepsze filmy ma już za sobą, a sytuację ratował jedynie Bana. To trochę mało.
- "Króla Artura" widziałam wielokrotnie i nadal uwielbiam. Zdaję sobie sprawę, że fabularnie stoi na niskim poziomie (ach, ten brak logiki w filmach ;)), ale jaki jest piękny wizualnie! Takie filmy jestem w stanie oglądać duuużo razy, za każdym zachwycając się zdjęciami, muzyką, a czasem również grą aktorską.
- "Aleksander" - mam pełen szacunek do pokazanych w tym filmie scen walki - moim zdaniem świetne - i zadziwiającej wierności faktom historycznym. Tyle że, niestety, bardziej drętwej gry aktorskiej nie widziałam od dłuższego czasu ;)
Użytkownik: mluzia 04.07.2006 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
"Czas zabijania" popieram, już kilka razy zdążyłam obejrzeć i bardzo mi się podobał, natomiast "Equilibrium" było takie sobie. Christian Bale zagrał "ładnie" :) ale sama fabuła mnie nie wciągnęła... :D:D:D
Użytkownik: grosiek 04.07.2006 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: "Czas zabijania"... | mluzia
Mówiłam;D
Użytkownik: MK~rulez 04.07.2006 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Polecam z całego serca film F. Capry pt. "It's wonderful life" z 1946 roku. Naprawdę wart obejrzenia. Jest on dostępny w sprzedaży wysyłkowej, nie będę pisał gdzie, żeby ktoś mnie nie posądził o reklamowanie.
Użytkownik: Maxim212 04.07.2006 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
A po raz kolejny obejrzałem "12 gniewnych ludzi". Polecam. Doskonały.
Użytkownik: mluzia 04.07.2006 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
A ja przed chwilą skończyłam oglądać "Ludzi honoru" - no i to jest film wszechczasów!!! :D
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 05.07.2006 17:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
"Dwaj bracia" J.J.Annauda - teoretycznie dla dzieci, ale tak naprawdę dla każdego, kto wierzy, że zwierzęta mają rozum i duszę - podobnie jak wcześniejszy "Niedźwiadek" tegoż reżysera.
Użytkownik: Evvelina 13.12.2006 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: "Dwaj bracia" J... | dot59Opiekun BiblioNETki
"Dwaj bracia" - wspaniały film! Dużo lepszy, moim zdaniem, od popularniejszego "Niedźwiadka". Genialne zdjęcia, piękne widoki, śliczne tygrysy - i przepiękna opowieść :)
Użytkownik: mluzia 05.07.2006 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Ach, no i jeszcze jest "Wszystko zostaje w rodzinie" (Keeping Mom). Och, to jest film. Dziwny, śmieszny, no i gra prof. McGonnagal (hehe...)
Użytkownik: Hypnos 06.07.2006 09:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Z klasyki polecałbym takie filmy jak "Pulp fiction", "Monthy Pyton i Święty Graal" oraz "Żywot Briana". Według mnie są to bardzo dobre filmy, warte obejrzenia.
Użytkownik: martini_rosso 31.07.2006 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Z klasyki polecałbym taki... | Hypnos
Marzy mi się "Żywot Briana"... Póki co znam fragmenty i ostatnią, jakże uroczą scenę.

A ze swojej strony polecam gorąco "Piknik pod Wiszącą Skałą" - coś niesamowitego, niepowtarzalnego, jedynego. To już klasyka, a ja widziałam to zaledwie tydzień temu... Wstyd, że tak późno, ale lepiej późno niż wcale ;-)
Użytkownik: cuayatl 31.07.2006 23:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
jesli ostatnio, to w TV, "Donnie Darko". Mozna go wielorako interpretowac, na roznych plaszczyznach, a i tak nie ma sie pewnosci, o co chodzilo naprawde. Jest psychodeliczny i porusza kwestie "rzeczywistosci" i "czasu", poza tym niela muzyka jest do niego dobrana. Rewelacja!
Użytkownik: vida 01.08.2006 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Też ostatnio oglądałam "Ciśnienie";)Bardzo fajny film. Jeśli ci się spodobał to polecam "Sekretne okno" z Johnem Deep'em w roli głównej.
Użytkownik: didoz 17.08.2006 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
"Dzień próby" - dla mnie rewlka, może nie do końca temat, co gra aktorska.
Użytkownik: Katarinanpl 22.08.2006 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
"stay" with Ryan Gosling - świetny aktor, świetna rola, świetny wątek psychologiczny - naprawdę polecam :)

"stateside" - przeczytałam recenzję i nie zrobiła na mnie wrażenia. Ale wolny wieczór 'zmusił' mnie do obejrzenia filmu i nie żałuję. Taki z gatunku deeply moving ale nie trywialny :)
Użytkownik: Katarinanpl 25.08.2006 23:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Aha..i jeszcze "the island" :)
Użytkownik: karolina_1201 26.08.2006 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
'w rytmie serca' produkcji francuskiej,bardzo dobry film i 'zło' produkcji szewdzkiej-to ostatnie dobre filmy,które oglądałam. Oprócz tego oczywiście 'przerwana lekcja muzyki'
Użytkownik: mluzia 28.08.2006 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Mnie ostatnio bardzo się spodobał film "Rozwód po francusku" (z Naomi Watts i Kate Hudson) oraz "Elfy kontra Skrzaty" (taka baśń, m.in. z Whoopi Goldberg). To z takich lekkich, łatwych i przyjemnych... :D
Użytkownik: Myscire 29.08.2006 00:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
'Stay' - pozostaje mi tylko podpisać się pod wypowiedzią Katarinanpl, polecam! :]
Użytkownik: Tessa K 13.12.2006 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Jeśli chodzi o "Monachium" to pozwolę sobie nie zgodzić się. Dla mnie ten film ukazał bardzo trafnie czym jesr terroryzm, do czego może doprowadzić ludzi mających poczucie honoru jak i tych dla ktorych zabijanie jest po prostu frajdą, sposobem na życie.Polecam.
Użytkownik: Evvelina 13.12.2006 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Monachium - czy bez polotu..? Nie wiem, jak odbiera się ten film nie oglądając go w kinie, ale "na wielkim ekranie" robił niesamowite wrażenie. Trzymał w napięciu (a to mi się rzadko zdarza), był składny, poza paroma scenami również bardzo dobrze zagrany.
Użytkownik: wila 08.01.2007 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Monachium - czy bez polot... | Evvelina
Mnie się podobał.
Użytkownik: joanna.syrenka 13.12.2006 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
A ja właśnie obejrzałam "300 mil do nieba" i jestem naprawdę pod wrażeniem. Mały Klata mnie podbił, muzyka przepiękna - miałam oglądać mecz, i wcale nie żałuję że przełączyłam! :)
Użytkownik: Ina2 14.12.2006 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja właśnie obejrzałam &... | joanna.syrenka
Dzisiaj w TVP1 o godź.23:45 "Spaleni słońcem" Nikity Michałkowa. Wielkie wspaniałe kino, film nagrodzony Oscarem w 1994. Pomimo, że już go widziałam, pójdę dzisiaj spać o drugiej ;).
Użytkownik: joanna.syrenka 14.12.2006 22:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiaj w TVP1 o godź.23:... | Ina2
Kapitalny film! Polecam wszystkim, naprawdę.
Użytkownik: mr_diesel 08.01.2007 00:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
A ja ostatnio oglądałem film pt. "Liga niezwykłych dżentelmenów" i bardzo mi się podobał :) "Skarb narodów" tez jest fajny.
Użytkownik: Filip II 08.01.2007 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja ostatnio oglądałem f... | mr_diesel
Również polecam ;) Świetne komedie.
Użytkownik: neutrinO7O1 08.01.2007 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Za to, że polecam Wam film którego jeszcze nie oglądałem możecie zmieszać mnie z kisielem poziomkowym dla przykładu. I tak Wam się to nie uda, bo właśnie wsiadłem na wyjątkowo dzikiego osła i gonię z nim film który chcę Wam polecić. Myślę, że nikt z Was go jeszcze nie oglądał..

Przez ciemne zwierciadło (A Scanner Darkly) - na podstawie powieści Philipa K. Dicka

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75475,3834221.html

Oj będzie się działo jak go już dogonię ehhe

Użytkownik: exilvia 08.01.2007 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Za to, że polecam Wam fil... | neutrinO7O1
To się zdziwisz, ja oglądałam. :) Chociaż to nie jest wcale takie dziwne, to w końcu mój ulubiony autor.
Użytkownik: neutrinO7O1 08.01.2007 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: To się zdziwisz, ja ogląd... | exilvia
I? Byłby Dick kontent z takiej interpretacji jego wizji? No Neo, przepraszam Keanu Reeves to jestem pewien, że się Tobie podobał ;)
Użytkownik: exilvia 08.01.2007 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: I? Byłby Dick kontent z t... | neutrinO7O1
Nie trafiłeś - raczej zamiast Keanu Reeves wstaw Robert Downey Jr :)
Nie wiem, jak Dick, ale ja byłam pozytywnie zaskoczona. Nie poszli na łatwiznę. Wizualnie - świetny! Nie pamiętam na tyle ksiażki, żeby porównywać, ale duch Dicka się unosi nad tym filmem :) Nawet nie wiedziałam, że on miał takie kapitalne poczucie humoru! jednym słowem - paranoja, tylko, że sprowadzona do narkotyków. Chociaż, nie do końca, bo Dick oskarża coś wyżej - system, społeczeństwo... Dla uzależnionych ma dużo zrozumienia - polecam przeczytanie końcowych słów.
Użytkownik: Sznajper 08.01.2007 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
"Jasminum" Kolskiego. Warto chociażby dla świetnego Janusza Gajowa w roli mnicha i jego małej przyjaciółki "No co się dziwisz?"
Użytkownik: exilvia 08.01.2007 18:34 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jasminum" Kols... | Sznajper
Film ciepły, ale ta mała mnie denerwowała :( Gajos, jak zwykle, świetny!
Użytkownik: wila 08.01.2007 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Film ciepły, ale ta mała ... | exilvia
Taaa, nie widziałam, bo grali go u mnie AŻ przez tydzień. Pewnego dnia wybieram się na "Jasminium" do kina, patrzę w repertuar, a tu nic, bo po co? ;)tylko, że durne komedie romantyczne grają po dwa, trzy miesiące...
Użytkownik: Vilya 08.01.2007 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Taaa, nie widziałam, bo g... | wila
Dyskretny urok pewnego miasta, ale niewątpliwie nie tylko tego. ;-)

Nie wiem jednak, czy tak dużo straciłaś. Faktycznie zarówno dziewczynka, jak i Gajos świetni - i to najciekawszy wątek w filmie - rodząca się między nimi więź. Dobry był też Ferency. Ogólnie jednak mam uczucia, delikatnie mówiąc, mieszane. "Jasminum" jest filmem niejednorodnym gatunkowo - i to truizm. Wrzucano go do mieszącego-prawie-wszystko worka nazywanego "realizmem magicznym", ale nie wiem, czy w tym wypadku jest to określenie szczególnie odpowiednie - wydaje mi się, że wykorzystywane jest bardziej dlatego, że krytyka nie mogła znaleźć terminu bardziej trafnego, stąd dość chyba przypadkowy wybór najbardziej pojemnego. Nazwałabym film Kolskiego bardziej baśnią. Ta baśniowość wprowadzana jest od pierwszych scen, kiedy to do klasztoru przywożone są trumny - kolorowe trumny, bodajże żółta, różowa, fioletowa. Unoszący się w powietrzu aromat - czeremcha, czereśnia, śliwa. Później także ów tytułowy jaśmin. Uczono mnie, a ja to przyjęłam mniej więcej potulnie, że jednym z wyznaczników realizmu magicznego (w opozycji akurat do (neo)fantastyki) jest wprowadzenie wydarzeń nadrealnych, które jednak członkom społeczności (a nie tylko jednostce) wydają się oczywiste i naturalne. Gdyby lewitowanie jednego z braciszków uznać za rzecz powszechnie akceptowaną, "Jasminum" może bardziej wpisywałoby się w ten nurt - ale Kolski nie opowiada o jednorodnym świecie, przeciwnie, pokazuje pewne pęknięcie - zarówno te specjalne zdolności, jak i unoszący się wokół wybranych braci aromat nie są (tylko?) czymś właściwym dla klasztoru czy miasteczka, są one przejawem świętości. I "Jasminum" ten temat - świętość - porusza. Kwestię wiary i niewiary, prawdziwości, ceny świętości. Mnoży pytania, nie udziela odpowiedzi - to akurat moim zdaniem zaleta. Tyle że nie zawsze pozostaje w owej baśniowej konwencji, którą na początku zapowiada. Przełamuje ją, kwestionuje, podważa. Zarazem jednak, gdy od niej odchodzi, jest moim zdaniem zdecydowanie słabszy - zarówno wtedy, kiedy wątek tworzącej i komponującej perfumy Nataszy nieuchronnie przypomina "Pachnidło", jak i wtedy, kiedy w odizolowany świat małego miasteczka, żyjącego w swoim rytmie, jakby poza czasem i przestrzenią, wprowadza zupełnie niepotrzebnie postać wielkiego gwiazdora Zemana. Jakby Kolski zbyt wiele chciał zmieścić w jednym filmie.

Obejrzeć można, ale daleka byłabym od zachwytów.

PS. Timbuktu, a kogo to Ty z taką premedytacją chcesz zamordować? :-o
Użytkownik: wila 08.01.2007 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Dyskretny urok pewnego mi... | Vilya
Śliczne miasteczko, które gra miasteczko nie tak znowy bardzo oddalone od naszego miasteczka;-)
(Z tej okazji mój kolega z dawnej klasy załapał się nawet na statystę)
Slyszałam, ze Kolski ponoć bardzo chcial zekranizować "Pachnidło", ale nie zdobył praw do książki, więc nakręcił własną wersję pachnącego filmu...
Filmu nie widziałam. Tyle słyszałam:)
Bardzo dziękuję za kilka słów, nie wiem czy chodziło Ci o to, ale nadal chcę zobaczyc ten film, wydaje mi się że pobudziłąś moją ciekawosć ;)

PS. "Zabójstwo z premedytacją" Slobodan Selenić. Polecam.

Jutro czeka mnie wypad do Naszej Ulubionej Biblioteki.... ;)
Użytkownik: wila 08.01.2007 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Dyskretny urok pewnego mi... | Vilya
A propos bibliotek. Powinnam dostać zakaz wstępu do Wojewódzkiej, tyle książek wypożyczam. Ale dzisiaj "Inna Wenecja" Matvejevicia sama wpadła mi w ręce...
Użytkownik: Vilya 08.01.2007 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: A propos bibliotek. Powin... | wila
Ja Cię nie zniechęcam, sama b. chciałam zobaczyć. Zresztą zawsze lepiej mieć własną opinię. A ze względu na to, gdzie go kręcono, oglądałam z tym większym zapałem.

Nie powinnam się chyba przyznawać, ale w Wojewódzkiej nadal bezczelnie korzystam z trzech kart, więc problem znam aż za dobrze. A "Inna Wenecja" to bardzo dobra książka, więc należy czytać, koniecznie. A "Znak wodny" Brodskiego znasz? :-) (Pozostałe Twoje schowkowe weneckie pomysły mam odnotowane i od dawna je podzielam - zwłaszcza Bieńkowska wydaje mi się ciekawa, bo ona w ogóle dobrze pisze. Nie wiem, czy masz w schowku też "Weneckie tęsknoty"? A może czytałaś?)

Powodzenia w wiadomej bibliotece, mam nadzieje, że spotka Cię tam milsze przyjęcie niż mnie ostatnio... ;-)
Użytkownik: wila 08.01.2007 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja Cię nie zniechęcam, sa... | Vilya
Nie, ja mało o Wenecji czytałam. Ostatnio wygrzebany z otchłani niemiecki przewodnik po tym mieście... Wiesz, zawsze uważałam to miasto za strasznie oklepane, kiczowate, przereklamowane... Dokładnie o tym jest zdaje się wstęp do "Innej wenecji", opis miasta zabił jego naturalną urodę. A przecież >trzeba odkopać to miasto spod warstw dawnych opisów, przywrocić światłu mocą trzeźwej archeologii umysłu<.
Byłam w Wenecji dwa lata temu. I oczarowało mnie to puste, zamglone miasto (urządziłam sobie szybki spacer o 6. 30 rano). Wenecja pełna turystów to już nie to samo...
Na tego Brodskiego poluję...
Możesz mi powiedzieć cos więcej o weneckim numerze ZL? :)

Czytałam "Brewiarz..." Matvejevicia. Mało co ostatnio zrobiło na mnie takie wrażenie...
Użytkownik: Vilya 08.01.2007 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, ja mało o Wenecji cz... | wila
Wenecki numer ZL jest jednym z wyjątkowo nielicznych (spośród tego okresu, od którego ZL stoją u mnie mniejw więcej w komplecie), których nie mam, a które mieć bym chciała.

Brodski jest w naszej ulubionej bibliotece (w dziale z eseistyką - taka malutka, cienka książeczka, w zielonkawej okładce, łatwo ją przegapić; swoją drogą w dziale z historią kultury może się plątać Bieńkowska, choć na nią trzeba polować bardziej, a już na pewno bywają tam eseje Karpińskiego, chociaż nie pamiętam, ile jest tam o Wenecji, a nawet, czy w ogóle coś jest). Na ogół nikt tego nie czyta. Jeśli oczarowała Cię właśnie taka Wenecja, "Znak wodny" naprawdę powinien Ci się spodobać. :-) Zresztą, to Brodski. Klasa sama dla siebie. A jak już polubisz ten esej, to ja będę Cię nakłaniać do tego, co pisał o "Wenecji Północy", tj. do wszystkiego tego, co mówi o Petersburgu. Petersburski numer ZL już oczywiście mam (no jakbym mogła go nie mieć, to nadal mój wymarzony cel podróży, nadal na razie równie wyobrażany jak Wenecja) i darzę go sympatią wielką. :-)

"Brewiarz..." czeka w kolejce. Zaczynałam, ale mnie jakoś szczególnie nie przekonał. "Inna Wenecja" jednak sprawia, że myślę o Matvejeviciu ciepło, więc na pewno spróbuję raz jeszcze.
Użytkownik: wila 09.01.2007 08:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Wenecki numer ZL jest jed... | Vilya
Wczoraj stałam się szczęśliwą posiadaczką dwóch książek Brodskiego :))
Z tego, co zauważyłam w jednej z nich - coś na temat Wenecji Północy się tam znajduje:)
Zobaczymy, czy uda mi się dzsiaj zdobyć resztę "weneckich" planów...
Użytkownik: wila 09.01.2007 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Wenecki numer ZL jest jed... | Vilya
"Znak wodny" mam. Reszty nie znalazlam. Panie w bibliotece były miłe i uczynne. Tam chyba dzieje się coś dziwnego...
Użytkownik: Vilya 10.01.2007 00:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Znak wodny" ma... | wila
Nie umiem na to reagować inaczej niż zgryźliwością - może panie uczyniły postanowienia noworoczne albo co... ;-)
Użytkownik: wila 06.02.2007 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie umiem na to reagować ... | Vilya
Oj, to chyba nie było postanowienie noworoczne, tylko takie cichutkie, spokojne preludium do desantu, jaki przeprowadzono na moją osobę dzisiaj. Szkoda gadać ;)
Użytkownik: Vilya 07.02.2007 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, to chyba nie było pos... | wila
Hmmm. Pójdę tam w przyszłym tygodniu. Bać się zacznę może już dziś. Napięcie będzie stopniowo wzrastać. Tak to moja ulubiona biblioteka dba o przyzwoity poziom emocji w życiu swoich... eee... czytelników to chyba nie bardzo - użytkowników? klientów? ;)
Użytkownik: Pingwinek 25.08.2018 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Film ciepły, ale ta mała ... | exilvia
Mnie również podobał się w "Jasminum" Gajos. Film oglądałam już dość dawno, oceniłam bardzo dobrze, ale dzisiaj nie byłabym już chyba tak zachwycona. I obawiam się, że ta mała też by mnie denerwowała...
Użytkownik: mr_diesel 08.01.2007 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
A czy oglądał ktoś może film "Najszybszy indianin świata" z A.Hopkinsem w roli głownej? :) Moim zdaniem jest to film wart obejrzenia - Bardzo złapał mnie za serce. Wspaniała opowieść o człowieku który pomimo sędziwego wieku cały czas dąży do spełnienia marzeń i pragnie zmierzyć się na torze szybkości z o wiele młodszymi zawodnikami niż on. I chce pobić rekord świata. Jeśli ktoś miałby nastrój obejrzeć ciepły, pełen pozytywnych uczuć film to gorąco polecam :)
Użytkownik: dziata 15.01.2007 17:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Ja polecam "Requiem dla snu" - świetny film, uważam że jest to specyficznie i doskonale ukazane problemy nie tylko młodych słabych psychicznie i chorych ludzi, ale również starszych.
Użytkownik: exilvia 15.01.2007 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja polecam "Requiem ... | dziata
Dla mnie raczej: samotność, brak kontaktu, porozumienia z drugim człowiekiem, które to braki wypełnia się czymś inny - uzależnieniami różnorakimi (od nierealnych planów, telewizji, która pokazuje wyimaginowany świat, narkotyków). Świetnie pokazane są skutki - jeszcze większa izolacja od świata. Jeden z moich naj filmów, choć nie oglądam go często, bo jest zbyt wstrząsający, ale wracam co jakiś czas. Mądra opowieść.
Użytkownik: imarba 15.01.2007 18:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie raczej: samotnoś... | exilvia
Ja nadal jestem pod wrażeniem filmu "Skazany na Blues'a"
Użytkownik: dziata 15.01.2007 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie raczej: samotnoś... | exilvia
dla mnie tez jest to jeden z lepszych filmów, ujęłam to dość ogólnikowo więc oczywiście zgadzam się z Tobą
Użytkownik: neutrinO7O1 16.01.2007 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie raczej: samotnoś... | exilvia
"Requiem.." to było wydarzenie 2000 roku wśród miłośników kina "bardziej ambitnego". Darren Aronofsky za ambitnego reżysera uchodzi, a na pewno uchodził. Inny jego film, równie dobry w moim przekonaniu, to "Pi". Właśnie, czy wyreżyserował coś w podobnym klimacie jak te dwa filmy i na podobnym poziomie?
Użytkownik: exilvia 16.01.2007 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: "Requiem.." to ... | neutrinO7O1
Chyba nie. "Ciśnienie" było słabsze. Teraz wchodzi do kin (weszło?) "Źródło" - wybieram się, ale nie wiem...może wcześniej uda się zobaczyć ;) To coś napiszę, może. Do tego ostatniego filmu jest ciekawa muzyka, bardzo mroczna, słuchałam soundtrack - Kronos Quartet i Mogwai zrobili muzykę.
Użytkownik: neutrinO7O1 16.01.2007 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba nie. "Ciśnieni... | exilvia
W tego rodzaju muzyce rozeznanie mam całkiem niezłe. Kronos Quartet w Requiem pokazał klasę. Soundtracki z Requiem i PI zasiadają w loży honorowej muzyki przeze mnie lubianej :)
Użytkownik: Pingwinek 25.08.2018 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie raczej: samotnoś... | exilvia
Mam w planach lekturę "Requiem dla snu". Chyba właśnie dlatego, że kiedyś polecano mi film.
Użytkownik: carola1805 10.07.2007 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja polecam "Requiem ... | dziata
"Requiem..." film mocny i przejmujący. Zdecydowanie wart obejrzenia! Osobiście polecam też "21 gram" - film, mimo że nie pierwszej świeżości urzeka zakończeniem, przynajmniej mnie :)
Z nowszych polecam "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" i "Plac Zbawiciela" - kino polskie, ambitne i depresogenne. Warto zobaczyć!
Użytkownik: Checkpoint 15.01.2007 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Mogę polecić dwa filmy Piotra Dumały, które wywarły na mnie mocne wrażenie. A są nimi "Łagodna" i "Zbrodnia i kara" na podstawie utworów Fiodora Dostojewskiego.
Użytkownik: Korniszon13 15.01.2007 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Mnie oczarował "Amadeusz". Stary to film, ale przepiękny! Uwielbiam go, coś wspaniałego!
Ostatnio widziałem też "Marzyciela". Bardzo mi się podobał. Hmmm... Chyba nie umiem pisać o filmach ;-)
Użytkownik: exilvia 16.01.2007 07:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie oczarował "Amad... | Korniszon13
Nie taki znowu stary - z połowy lat 80tych. Chociaż na filmy inaczej się pod tym względem patrzy, jak jakiś jest starszy niż dwa lata, to od razu jest "stary" :P
Użytkownik: ion anthos 28.01.2007 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Ostatnio widziałam "Siostry magdalenki" i bardzo polecam ten film. Wyspy Brytyjskie, lata 60., ukazanie jak traktowano młode kobiety. Dla mnie niektóre sceny są wstrząsające, ale może dlatego, że ogólnie nie znoszę przemocy na ekranie.

A teraz inny klimat. Uwielbiam filmy francuskie za ich niepowtarzalną atmosferę. Może nie jest to film ambitny, mający ważne przesłanie, ot taki miły do obejrzenia, ale mimo wszystko zachęcam: "Bon voyage". Moja znajoma stwierdziła, że ją znudził, dlatego polecam go jedynie mocno zakręconym na punkcie specyficznego klimatu. Warto zwrócić uwagę na doskonałych aktorów. Poza tym mam wrażenie, że film jest jedynie wprawką reżysereską, ale jakże miłą dla mnie:)
Użytkownik: Irish Dream 09.02.2007 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio widziałam "... | ion anthos
A mi się podobał "Dzień świstaka" oglądałam chyba 2 lutego w Polsacie. Świetne.
Użytkownik: Ina2 18.02.2007 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: A mi się podobał "Dz... | Irish Dream
Polecam bardzo gorąco z całą odpowiedzialnością: Uczta kinomana "Gusta i guściki", niedziela TVP1 22.10
Użytkownik: Anuś 18.02.2007 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Ja mogę polecić dwa filmy, na których, korzystając z ferii, ostatnio byłam w kinie:
Po pierwsze: "Wielka cisza". Niezwykły dokument o życiu zakonników we francuskim klasztorze kontemplacyjnym o jednej z najsurowszych reguł.
Po drugie: "Machuca". Piękny i smutny film o przyjaźni między dwoma chłopcami z zupełnie różnych klas społecznych.
Naprawdę warto.
Użytkownik: aniaposz 19.02.2007 10:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
"Jedna ręka nie klaszcze" Ondricka - przewrotny, nieco surrealistyczny (choć to tylko wrażenie), w klimatach Rolanda Topora. :) Jak dla mnie - bomba, osobiście podobał mi się zdecydowanie bardziej niż "Samotni".

"Mała Miss" - film nominowany do Oscara. Ciepłe, pogodne kino o prostym przesłaniu. Trochę humoru, trochę wzruszeń i obserwacji psychologicznych. Niby nic, Ameryki (nomen omen) twórcy nie odkrywają, Oscar może niekoniecznie, ale tak to jest wszystko ślicznie i smacznie przyrządzone, że stawiam biblionetkową 5.
Użytkownik: bora 27.02.2007 16:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
"Spaleni słońcem" to najlepszy film jaki kiedykolwiek widziałam!!! polecam!!!
Użytkownik: margot. 08.07.2007 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Mi akurat "Monachium" się bardzo podobało ^^.
Ostatnio oglądnięte filmy godne polecenia? Hmm.. "Requiem dla snu", "Forrest Gump", "Zawieście czerwone latarnie", "Babel" i "From Hell"
Użytkownik: margot. 18.07.2007 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi akurat "Monachium... | margot.
Klasyka z najwyższej pułki. Niezastąpiony Kurusawa (to brzmi jak reklama.. ;/ no trudno się mówi ^^). Polecam "Siedmiu samurajów". Począwszy od śmiesznych scen, kończąc na smutnych. Film warty obejrzenia.
Użytkownik: eliot 10.07.2007 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Ostatnio zawładnął mną film "Życie ukryte w słowach". Warta obejrzenia jest też "Jedwabna opowieść".
Użytkownik: dziata 11.07.2007 17:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Monachium jak dla mnie bylo dobre.
Wczoraj ogladalam buffalo 66 bardzo fajny.
Użytkownik: Pingwinek 25.08.2018 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki ostatnio oglądaliści... | mluzia
Myślę, że jest wiele filmów, które warto zobaczyć. Zbyt wiele, by wyliczać.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: