Dodany: 02.07.2006 18:32|Autor: dot59
Pod pięścią pana i władcy
Przemoc domowa to temat, który na dobre zagościł w literaturze i mediach dopiero w ostatnich dekadach XX wieku. Pierwsze zbuntowały się postępowe kobiety Zachodu, i to również one uchyliły rąbka tajemnicy, co dzieje się w zacisznych wnętrzach arabskich domów, gdzie mężczyzna – również wykształcony i żyjący według standardów europejskich - jest władcą absolutnym (vide B. Mahmoody – „Tylko z moją córką”), a bywa nawet, że panem życia i śmierci związanych z nim kobiet. Dopiero po nich wyjrzały spod zasłon muzułmańskie żony, siostry i córki, dotychczas krępowane niesamodzielnością i panicznym lękiem przed nieobliczalnym gniewem swoich mężczyzn, którzy bez żadnych konsekwencji mogli je skatować, okaleczyć albo jednym skinieniem ręki wydać na śmierć. Cywilizowany świat dał im schronienie po to, by, tak jak Soheir Khashoggi, mogły świadczyć o rozmiarze tej patologii.
Amira, bohaterka „Miraży”, startuje z pozycji uprzywilejowanej: malutkie, bogate księstewko, jedna z najzamożniejszych rodzin, zdrowie, zdolności i uroda – czegóż więcej potrzeba? A jednak od dzieciństwa narasta w niej bunt przeciw ograniczaniu prawa kobiet do nauki, przeciw zwyczajowi pozwalającemu mężczyźnie traktować niepłodną lub chorowitą żonę jak stary grat, przeciw drakońskim karom dla wyłamujących się z jarzma obyczaju. Lecz i ona nie protestuje, gdy ojciec nakazuje jej nosić abbayę i gdy oznajmia jej, że wkrótce poślubi mężczyznę, którego widziała raz jeden, jako kilkuletnie dziecko. Małżonek jest księciem – rzuca jej do stóp niewyobrażalne bogactwa, i nawet pozwala się uczyć – lecz wkrótce Amira ujrzy zupełnie inne jego oblicze, doświadczy bólu i poniżenia, jakiego sobie nawet nie wyobrażała. Gdy los postawi na jej drodze pomocnego człowieka, nie zawaha się przed ucieczką; odtąd całe jej życie będzie jedną wielką ucieczką, jednym wielkim lękiem, jednym wielkim kłamstwem… Co więcej, okaże się, że tam, gdzie kobieta ma pełnię swobód obywatelskich i ochronę prawa, także bywa ona celem dla męskich pięści i kopniaków, a jej własna bezwolność więzi ją nie gorzej, niż wola pana-małżonka…
Fabuła jest naprawdę poruszająca – mimo pewnego przeciążenia melodramatycznymi zwrotami akcji i zbędnego nadawania jej pozoru wydarzeń światowej rangi (tu zakrojona na skalę niemal całego globu kampania odwetowa Alego, tam powiązania Malika z nazwiskami, które weszły do historii biznesu) – a temat na tyle ważny, że można autorce wybaczyć nadużywanie publicystyczno-dydaktycznego stylu. To warto przeczytać, choćby tylko dla celów poznawczych, dla przybliżenia sobie – choć niekoniecznie zrozumienia – mentalności ludzi zamieszkujących ziemie nad Morzem Czerwonym i Zatoką Perską.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.