Dodany: 02.07.2006 12:51|Autor: borrico

bez tytułu


Za każdym razem, kiedy mam czytać w szkole kolejną lekturę, robi mi się co najmniej niedobrze. Większość z nich naprawdę do mnie nie przemawia (a sądzę, że nie jestem w tych odczuciach osamotniona). I w sumie ciężko mi się przyznać, że dwie jedyne świetne książki, które kazano mi przeczytać w szkole, to arcydzieła literatury światowej, nie polskiej. Uściślając - "Mistrz i Małgorzata" oraz własnie "Zbrodnia i kara".

Jako że jest to komentarz dotyczący tej drugiej, to skupię się właśnie na niej. Książka opowiada losy biednego studenta - Raskolnikowa, który z różnych przyczyn postanawia zamordować starą lichwiarkę. Przez przypadek udaje mu się dokonać "zbrodni doskonałej" - przez dłuższy czas nikt nie domyśla się jego winy. Nie jest to jednak powieść czysto "kryminalna" (czy jakakolwiek podobna). Mowa tu także o miłości, która rodzi się między Rodionem a Sonią przez przyjaźń i zaufanie, bez zwracania uwagi na opinię społeczeństwa. Jest to książka opowiadająca o człowieku, którego uwiodły fałszywe idee, i który przez to poniósł straszliwą karę. Ale to również opowieść nazywana "studium psychologicznym", ponieważ z całą dokładnością śledzimy zachowanie i myśli bohatera, otrzymując wyczerpujący obraz ludzkiego umysłu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 55344
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: