Dodany: 01.07.2006 16:49|Autor: borrico
Moja ocena
Przyjemna, może nieco bajkowa opowieść o Oskarze - dziesięcioletnim chłopcu, który umiera na białaczkę. Chłopcem zajmuje się pani Róża - kobieta w pewnym sensie zastępująca mu rodziców, którzy nie wiedzą, jak zachować się w obliczu nadchodzącej śmierci dziecka. Dzięki pani Róży chłopiec bierze udział w jak gdyby "przyspieszonym kursie życia", w którym każdy dzień liczy się mu jako kilka lat. Mądra i pouczająca opowieść o miłości, wierze oraz sensie życia, które ukazane są właśnie przez osobę małego cierpiącego chłopca.
Książka bywa czasem porównywana do "Małego Księcia" - podobieństwo może i jest, ale moim zdaniem tylko pozorne. Mimo całego uznania dla dzieła Érica-Emmanuela Schmitta, książka Antoine'a de Saint-Exupéry'ego wydaje mi się inna. I choć zawsze trochę obawiam się używać tego stwierdzenia w odniesieniu do książek - nieco lepsza. Chodzi mi o to, że tak jak lektura "Małego Księcia" pozostawiła we mnie jakiś ślad, który nie zatarł się już od kilku lat, tak "Oskar i pani Róża" wzbudza emocje, ale bardziej ulotne.
Polecam jednak gorąco tę książkę, gdyż każdy zrozumie to, o co mi chodzi, najlepiej, kiedy sam się o tym przekona.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.