Dodany: 24.06.2006 14:07|Autor: kocio
Polecanki w schowku
Polecanki serwisowe nie bardzo się dla mnie sprawdzają, po prostu zbyt prosto podchodzą do podobieństw: np. jeśli uwielbiam Musierowicz, to zaserwują mi automatycznie panny Bronte, bo czytelniczki MM zazwyczaj gatunkowo lubią też takie powieści. Tymczasem mój jadłospis literacki jest znacznie bardziej urozmaicony, i przez to dla mnie zdrowszy. Polecanki tymczasem wyraźnie patrzą na większość czytelników, zamiast ze szczególną uwagą potraktować osoby o podobnie przekrojowych gustach.
Tymczasem moja zachłanność doprowadziła do tego, że schowek pęka w szwach i przydałyby mi się już polecanki z własnego schowka! Bo skąd mam wiedzieć, który z dziesiątek interesujących tytułów może być akurat najbardziej interesujący?
Od biedy wystarczyłoby mi nawet sortowanie w schowku według średnich ocen czy kolejności dodania, bo jak drukuję sobie listę, z którą idę do biblioteki, to mógłbym dopisywać uwagi tylko do najnowszych, których obecności jeszcze nie sprawdzałem w bibliotece. Ech, chyba trzeba to będzie zgłosić na forum...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.