Dodany: 08.06.2006 12:29|Autor: alojz

Nieudana próba uporządkowania chaosu


Witold Gombrowicz jest, obok Witkacego, moim ulubionym polskim pisarzem. Każda jego książka jest oryginalna zarówno w treści, jak i w formie. Z "Kosmosem" jest podobnie. Po raz kolejny mistrz Gombrowicz nie zawodzi i, według mnie, jest to jego najlepsza książka.

Opowiada ona historię Witolda i jego kolegi Fuksa podczas ich pobytu w Zakopanem, dokąd udali się na wypoczynek. Zatrzymują się w pewnym domu, gdzie spotyka ich mnóstwo tajemniczych przygód. Warstwa fabularna opiera się na wątku kryminalnym i detektywistycznym dochodzeniu Witolda i Fuksa, sprowadzającym się do próby rozwikłania zagadki, kto stoi za serią powieszeń i wysyłania im, według ich mniemania, osobliwych znaków. Jednak są to tylko pozory, bowiem ta seria zdarzeń istnieje tylko w głowach głównych bohaterów, a cała intryga jest szyta bardzo grubymi nićmi, strasznie naciągana i mało prawdopodobna. Gombrowicz ukazuje tutaj ograniczoność natury ludzkiej, tego, jak człowiek odbiera świat, jak próbuje go uporządkować i nadać mu jakiś logiczny kształt i sens. Z chaosu zdarzeń, tajemniczych znaków, nadmiaru rzeczy, każdy człowiek próbuje coś ułożyć, stworzyć jakąś spójną całość, gdyż ludzki umysł jest analityczny. Niestety, głównym bohaterom nie udaje się ta sztuka, choć w ich odczuciu są na właściwym tropie. Ja nie jestem do końca o tym przekonany, ale każdy czytelnik na to pytanie musi odpowiedzieć sobie sam.

Kolejnym przesłaniem powieści jest ulotność czasu, ulotność oddania danej chwili; tego, że niemożliwością jest doświadczyć teraźniejszości, przekazać innemu człowiekowi jakiegoś zdarzenia w całości, a jedynie jej okrojonej cząstki, która dla każdego człowieka może okazać się inna, stworzona z innych drobnych elementów i szczegółów.

Wielopłaszczyznowa, dająca możliwość wielu interpretacji, filozoficzna powieść do wielokrotnego czytania. Treść książki jest smutna, ale bardzo prawdziwa, pesymistyczna wizja świata, nie pozostawiająca wątpliwości co do poglądów pisarza na sztukę i świat. Styl Gombrowicza jak zwykle zwala z nóg; jego prozy nie sposób pomylić z niczyją inną. Serdecznie zachęcam do lektury.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8696
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Faerish 23.01.2007 16:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Witold Gombrowicz jest, o... | alojz
Piękna, filozoficzna powieść. Niestety chyba przeze mnie niedoceniana, miałem bowiem wrażenie, że nie jest lepsza od Ferdydurke i Bakakaju... Teraz dopiero coraz bardziej zaczynam rozumieć cały jej sens. Wstawić 5 czy 6? Aktualnie wstawiam 5, może kiedy przeczytam następnym razem, książka mną zawładnie. Wiele się jednak nauczyłem o tym, jak można się zagubić w samym sobie...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: