Użytkownik: Tamarynka 31.05.2006 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio zauważyłam, że w... | nati1987 Tak, tak, tak, tak! Może to dlatego, że każdy z nas ma inną wyobraźnię? Np. złośiwa ciotka wg. mnie powinna mieć nienaganne maniery, elegancki żakiecik i aż pachnieć ironiczną słodyczą, a wg pisarza wygląda zupełnie inaczej. Tak samo z miejscami np. bohaterowie jednej książki mieszkają u mojej babci!
To chyba zależy od nas, i tylko od nas.

Użytkownik: jakozak 01.06.2006 08:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak, tak, tak! Może ... | Tamarynka Osoba złośliwa nie może mieć nienagannych manier. Jej złośliwość jest już nagannością.
Bohaterowie wydają się Wam inni? Mnie też. Tak chyba powinno być - każdy ma swoją wyobraźnię. Dlatego też zbyt długie opisy wyglądu bohaterów nużą mnie. Rzadko kiedy pisarz zrobi to naprawdę interesująco... Podobnie z przyrodą...

Użytkownik: Tamarynka 01.06.2006 09:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Osoba złośliwa nie może m... | jakozak Trochę źle mnie zrozumiałaś... Moja wypowiedź była zgoła źle sformułowana. "Nienaganne maniery" zastąpię wobec tego sformułowaniem "elegancka, sprawiająca wrażenie osoby <z wyższych sfer>".
Chodzi mi o to, że ciotunia chodziłaby do najdroższych restauracji, doskonale wiedziałaby, która łyżeczka do deseru, która do przystawki, która do kawioru itp. Doskonale wiedziałałaby z kim się przywitać najpierw, byłaby grzeczna dla nieznajomych jak nikt, aż do czasu...

Użytkownik: aolda 01.06.2006 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Osoba złośliwa nie może m... | jakozak Moim zdaniem jedno z drugim nie koliduje. Nienaganne maniery i uprzejmość mogą być właśnie największą złośliwością. Można też być nad wyraz złośliwym, trzymając się wszelkich reguł "etykiety". To jest dopiero kunszt, (świadczący zresztą o inteligencji)!! Uwielbiam taką, nawet jeśli jest wymierzona we mnie :) Godny przeciwnik to jest to :)

Użytkownik: lipcowa 31.05.2006 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio zauważyłam, że w... | nati1987 Ja mam podobnie z tymi mieszkaniami :) I jeszcze miasta, ulice - bardzo często w dziwny sposób przypominają te, które sama kiedyś widziałam ;)