Dodany: 31.05.2006 19:04|Autor: glivinetti

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Władca pierścieni albo Kuszenie zła
Smadja Isabelle

2 osoby polecają ten tekst.

Zły hobbit, bardzo zły hobbit


"Władca Pierścieni albo kuszenie zła" jest bardzo głęboką i jeszcze bardziej śmiałą próbą interpretacji przesłania zawartego w słynnej powieści J.R.R. Tolkiena. Autorka, jak czytamy na ostatniej stronie okładki - doktor estetyki i filozofii młodego pokolenia Francuzów, zwraca uwagę na te aspekty, które zazwyczaj pomija się rozważając treści zawarte w tym utworze. Przeglądając spis treści spodziewałem się wszechstronnej i interesującej analizy, próby spojrzenia pod podszewkę tekstu oraz przedstawienia dziejów Drużyny Pierścienia w szerszym, filozoficznym kontekście.

Pierwszą rzeczą, jakiej się dowiedziałem, jest to, iż tytuł powieści "może być zinterpretowany jako pochwała władzy wynikającej z posługiwania się złem"[1], natomiast Tolkien "darzy podświadomą miłością ów przedmiot [pierścień] oraz zło weń wcielone"[2]. Nie zdążyłem się nad tym głębiej zastanowić, kiedy zostałem uświadomiony, że jeśli chodzi o Saurona, "Tolkien obdarza go [...] majestatem i szlachetnością, a nie potwierdza jego zła"[3]. W dalszej części tego samego rozdziału autorka prowadzi rozważania na temat liczby pierścieni i dochodzi do wniosku, że Jedyny Pierścień występuje w trzech postaciach, którymi są pierścienie dla królów elfów, i jest "samym Bogiem - Ojcem, Synem i Duchem Świętym"[4]. Ostateczne wnioski mogą być, oczywiście, tylko jedne: "To, co porywa u Tolkiena, to [...] to, że Zło jest piękne"[5]. Nie dziwi mnie już wcale stwierdzenie, że Drużyna Pierścienia wyrusza w obronie nie Dobra i Piękna, ale Piękna i Zła.

To tyle, jeśli chodzi o symbolikę pierścienia. Pojawia się jednak pytanie, dlaczego Drużyna w ogóle wyruszyła w drogę? Odpowiada na to kolejny rozdział, w którym dowiadujemy się, że Tolkien stworzył mit o kuszeniu przez zło. W odróżnieniu, jak pisze autorka, od wszystkich baśni, mitów i legend, gdzie bohaterowie poddawani są rozmaitym pokusom, w których muszą walczyć z chęcią sięgnięcia po coś, co posiada znamiona czegoś dobrego, pożytecznego i szlachetnego, bohaterowie Tolkiena odczuwają pociąg do zła, niszczenia i podłości. Proszę uważać, podaję dowód: Sauron jest zły, pierścień pochodzi od Saurona, Frodo odczuwa pokusę użycia pierścienia, zatem Frodo odczuwa pokusę czynienia zła. Trywialne.

W rozdziale tym autorka zainteresowała mnie jeszcze czymś innym, mianowicie elementami emocjonalnymi w tekście. Oto mała próbka: "Frodo natomiast, choć wolny, by iść, dokąd chce, bardziej przypomina zwierzę niż człowieka: czołga się w pozycji charakterystycznej raczej dla węża niż dla osoby ludzkiej. [...] Podczas gdy w mitologii greckiej poznanie i chęć poznania są szlachetne i pozwalają człowiekowi, nawet spętanemu, podnosić głowę, to w micie Tolkienowskim ciekawość hobbita, jego żądza wiedzy, powiązane są z upadlającą czynnością pełzania"[6]. Zastanowicie się może, w którym momencie książki Frodo zajmował się tak upadlającymi czynnościami? Przegapiliście? Ja również. Podobnie jak fragment, w którym czytamy o "brutalnej, męskiej żądzy, którą odczuwa Frodo"[7]? Myślę, że pora przeczytać "Władcę Pierścieni" po raz kolejny, dla przypomnienia.

Błędem byłoby jednak przypuszczać, iż Isabelle Smadja uważa powieść Tolkiena za utwór szkodliwy i zepsuty. Wręcz przeciwnie, lektura tej książki może być niezwykle pożyteczna, gdyż "pozwala na realizację naszych fantazji i agresywnych popędów"[8], ponieważ "twórca daje nam możliwość czerpania rozkoszy z naszych własnych fantazji, bez skrupułów i wstydu" (to cytat z Freuda)[9].

Dalsze rewelacje wspomnę tylko pobieżnie. "Władca Pierścieni" to dzieło wybitnie rasistowskie[10], jest pochwałą irracjonalności i przesądów[11] oraz ignorancji[12]. Poza tym "homoseksualizm Sama widoczny we wszystkich miejscach, gdzie opisany jest fizyczny, niemal zmysłowy kontakt między dwoma hobbitami"[13], no i jeszcze "Tolkien daje kategoryczną odpowiedź [...]: zadaniem większości kobiet jest zostać w domu i nie brać udziału w inicjatywach i decyzjach politycznych"[14]. W podsumowaniu czytamy, że "zainteresowanie »Władcą Pierścieni« wynika przede wszystkim z tego, że książka ta usprawiedliwia czytelnika czerpiącego przyjemność z gier [...] pełnych przemocy", a "Tolkien jest tym, kto uprawomocnił zafascynowanie śmiercią, destrukcją i podbojem"[14].

Mimo wszystko książka dostarczyła mi sporo rozrywki, głównie z powodu przypisów Beaty Spieralskiej, która przełożyła "Kuszenie zła" i co parę linijek wtrąca swoje trzy grosze, cytując kontekst interpretowanych przez autorkę fragmentów (których sens jest zupełnie inny niż pasowałoby do jej wywodów), korygując "pomyłki" i "niedopatrzenia". Niekiedy pisze po prostu: "Legolas nie jest królem elfów", "Gandalf nie zlecił pilnowania Golluma Legolasowi", "Zbyt daleko idące uproszczenie", "Gollum nie udał się do Mordoru, by zaoferować swe służby Sauronowi" - wskazując miejsca, w których Isabelle Smadja wypisuje jakieś duby smalone.

Podsumowując: uważam, że omawiane opracowanie ma istotną wartość poznawczą. Czytając wywody na temat dzieła Tolkiena próbowałem zastosować pomysły autorki do zinterpretowania napisanego przez nią tekstu. Fragmenty wyrywane z kontekstu, błędnie interpretowane, uzupełnione kilkoma rozedrganymi emocjonalnie stwierdzeniami - i można udowodnić dosłownie wszystko.

Czy jako rodzic poleciłbym swojemu dziecku dzieło Tolkiena? Oczywiście, że nie, przecież wszystko wyjaśniła mi doktor estetyki i filozofii. Kto może mieć rację, jeśli nie ona?


---
[1] I. Smadja: "Władca Pierścieni albo kuszenie zła", tłum. Beata Spieralska, wyd. Bellona, Warszawa 2004, s. 20.
[2] Tamże, s. 21.
[3] Tamże.
[4] Tamże, s. 31.
[5] Tamże.
[6] Tamże, s. 44.
[7] Tamże, s. 43.
[8] Tamże, s. 62.
[9] Tamże.
[10] Tamże, s. 108 i nast.
[11] Tamże, s. 119.
[12] Tamże, s. 121.
[13] Tamże, s. 127.
[14] Tamże, s. 130.
[15] Tamże, s. 134.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 11904
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 36
Użytkownik: carmaniola 01.06.2006 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Ubawiłam się wielce czytając Twoją recenzję i sądzę,że po tę pozycję sięgać już nie muszę. Dziękuję za uśmiech :-)
Użytkownik: aolda 01.06.2006 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Brak słów :) Zabawna recenzja, dzięki, Stefano :)
Użytkownik: aleutka 01.06.2006 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Smiech i przerazenie... Brak slow. No ale podobno kazdy znajduje w ksiazce to czego szuka. Jak chce to sie i satanizmu u Tolkiena dopatrzy. Juz nic mnie nie zdziwi w wykonaniu krytykow.

Ktos powiedzial o Hannie Arendt, ze mozna wszystkie (filozoficzne) ksiazki swiata przeczytac i nadal nic nie rozumiec. Wypisz wymaluj.
Użytkownik: aolda 01.06.2006 17:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Smiech i przerazenie... B... | aleutka
Czy to Hannah Arendt z naszego katalogu?? Nic jej nie czytałam. Kto to? Występuje z Heideggerem w jakiejś biografii. Czy aż tak głupio pisała??
Użytkownik: verdiana 01.06.2006 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to Hannah Arendt z na... | aolda
Wręcz przeciwnie. Była wybitnym filozofem, przypisuje jej się np. stworzenie pojęcia banalizacji zła. Zajmowała się głównie totalitaryzmem.
Z Heideggerem była prywatnie związana. :-)
Użytkownik: aleutka 01.06.2006 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to Hannah Arendt z na... | aolda
Ta uwaga nie odnosila sie do jej ksiazek. W ksiazkach i w ogole w filozofii byla naprawde dobra, a jej inteligencja wrecz legendarna. Chyba wlasnie dlatego zdarzylo jej sie - przynajmniej raz - byc przerazajaco - nie wiem jak to ujac - slepa na pewne podstawowe rzeczy.
Zarowno Arendt jak i ta pozal sie Boze interpretatorka Tolkiena wykazuja postawe podobna, tylko w przypadku Arendt jest to bardziej dramatyczne, bo dotyczylo oceny ludzi, a nie ksiazki.

Użytkownik: verdiana 01.06.2006 17:24 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Cudowne! Muszę koniecznie przeczytać tę książkę! Coś czuję, że to będzie taka żelazna pozycja na poprawienie humoru, jak "Lesio". Pięknie dziękuję. :D
Użytkownik: Chilly 01.06.2006 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Rewelacyjne. :D Chyba jeszcze raz "Władcę Pierścienii" przeczytam, teraz już z odpowiednim nastawieniem. ;) Chyba że wspomniane przez autorkę fragmenty tylko we francuskim wydaniu można znaleźć... ;>

PS Zawsze wiedziałam, że Sam jakis dziwny był. ;>
Użytkownik: verdiana 01.06.2006 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Rewelacyjne. :D Chyba jes... | Chilly
No tak, Francuzi, sztuka kochania (kochania inaczej?)... nie ma się co dziwić. :>
Użytkownik: Agis 02.06.2006 09:56 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
A najgorsze, że ja tę książkę do domu przytargałam. Jak można się tak nabrać?
Użytkownik: verdiana 02.06.2006 10:05 napisał(a):
Odpowiedź na: A najgorsze, że ja tę ksi... | Agis
Pożyczysz mi kiedyś? Prooooszę ;)
Użytkownik: Agis 02.06.2006 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Pożyczysz mi kiedyś? Proo... | verdiana
Wystawiłam w podaj.net. Z wyrzutami sumienia. :-)
Użytkownik: ioanka 02.06.2006 10:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Pożyczysz mi kiedyś? Proo... | verdiana
Mam do Was pytanie, całkowicie niezwiązane z tematem, mam nadzieję, że wybaczycie, ale nie chcę zakładać specjalnie nowego posta.... Czy wydawnictwo Czytelnik ma coś wspólnego z wydawnictwem Znak? Będę wdzięczna za wszystkie informacje, przeszukałam internet, ale nie znalazłam nic szczególnego...
Użytkownik: Agis 02.06.2006 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam do Was pytanie, całko... | ioanka
Ja nic o tym nie wiem.
Użytkownik: gosiaw 02.06.2006 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: A najgorsze, że ja tę ksi... | Agis
Oj, można, można! Nawet można jeszcze gorzej. Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale Paweł nabrał się chyba jeszcze bardziej. Zachęcony wspaniałymi recenzjami i bardzo dobrymi ocenami w Biblionetce, jak również rekomendacją polecanek, podarował mi na imieniny książkę tego pana skandalisty, o którym mieliśmy za głośno nie mówić, żeby mu niepotrzebnie frajdy nie robić. O życiu erotycznym pewnej dość wąskiej grupy ludzi na przestrzeni wieków. Egzemplarz, o zgrozo, z dedykacją autora.
I co? Teraz Ci już lepiej?
Użytkownik: Agis 02.06.2006 10:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, można, można! Nawet m... | gosiaw
:-))))
To ja może też się przyznam, że zachęcona tym samym, zastanawiałam się czy jednej z tych książeczek nie polecać maturzystom przygotowującym temat o miłości. Szczęściem w odpowiednim momencie awantura wybuchła. :-)
Użytkownik: koko 02.06.2006 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Jestem chyba wyrodną matką, macochą prawdziwą, bo, mea culpa, podsunęłam dziecku tą lekturę... Mało tego, wspierałam je, kiedy miało trudności w okolicach drugiego tomu. Dziecko było chyba wtedy w IV klasie... ale może jego młoda psychika nie ucierpiała zanadto? Dziecko, w każdym razie, nie sprawia takiego wrażenia.

PS. Samwise jest gejem??? Jakim sposobem?

Ktoś tu miał rację mówiąc, że każdy widzi to, co chce zobaczyć.
Użytkownik: Evvelina 02.06.2006 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem chyba wyrodną matk... | koko
W każdym razie jeśli zauważysz, że zacznie haniebnie pełzać, to znaczy, ze coś jest nie w porządku ;)
Użytkownik: glivinetti 02.06.2006 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem chyba wyrodną matk... | koko
Nie wspomniałem już o,, niemal erotycznych'' wzmiankach o krainie Mordor, umknęło mi to w zalewie rewelacji.

Oczywiście nie jest tak, że książka jest zupełnie bzdurna. Zwraca uwagę na pewne istotne szczegóły, nad którymi naprawdę warto byłoby się zastanowić (np. wpływem konserwatyzmu lub purytanizmu na relacje między bohaterami czy istotny niedobór kobiet w powieści), ale prawie wszystkie wyciągnięte wnioski są zadziwiające.
Użytkownik: antecorda 03.06.2006 08:28 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Stefano! Genialna recenzja! Jestem pełen szacunku i uznania dla Ciebie! Teraz będę uważał na tę książkę... :-)

Pozdrawiam :)
Użytkownik: aolda 03.06.2006 10:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Stefano! Genialna recenzj... | antecorda
Witam antecordę wreszcie! Mam nadz, że to zmiana na trwałe :) Na ostatnim spotkaniu we Wroc postulowaliśmy między sobą, żebyś wrócił do starego nicka :) Jest świetny. Pzdr.
Użytkownik: verdiana 03.06.2006 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam antecordę wreszcie!... | aolda
Ale Bolek to takie piękne imię, buu.
Bolku, pozwolisz, że dla mnie Bolkiem pozostaniesz. :D
Użytkownik: antecorda 03.06.2006 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale Bolek to takie piękne... | verdiana
Oczywiście, że tak! Antecordą stałem sie tu, gdyż juz wcześniej był na B-NETce jakiś Bolek ;)

Pozdrawiam :)

P.S. Nurtuje mnie to od dłuższego czasu: czemu "nadDiana" (celt. ver- 'nad', por. Vercingetorix, Wergiliusz; Diana - rzymska bogini łowów) ;;;)))
Użytkownik: verdiana 03.06.2006 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, że tak! Antec... | antecorda
Verdiana, bo Verdi. Verdiana, bo Wyspa Śmierci Verdiana. :-)
Użytkownik: antecorda 03.06.2006 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam antecordę wreszcie!... | aolda
Oto powracam! Ach, drżyjcie...! ;))

Pozdrawiam cały Wrocław :)
Użytkownik: carmaniola 03.06.2006 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto powracam! Ach, drżyjc... | antecorda
Ach, drżymy! I cieszymy się z powrotu Antecordy ;-)
Użytkownik: Czajka 03.06.2006 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach, drżymy! I cieszymy s... | carmaniola
Wielbiciele MiM trochę płaczą. :-)
Użytkownik: Czajka 03.06.2006 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto powracam! Ach, drżyjc... | antecorda
Nawet ustaliłysmy test - jeżeli ktoś nie wie, że Antecorda to Bolek, to nie jest prawdziwym biblionetkowiczem. :-)
Pozdrawiam, Czajka - Wrocław Trzydniwy Miniony
Użytkownik: glivinetti 04.06.2006 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Stefano! Genialna recenzj... | antecorda
No, bardzo mi miło. Jakkolwiek ta recenzja składała się głownie z cytatów, które same w sobie miały ogromną siłę... frapującą?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.06.2006 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Bombowa recenzja! Jak mi to "dzieło" wpadnie w ręce, przeczytam na pewno! Zastanawiam się, czy pani Isabelle Smadja nie jest przypadkiem z tego samego kółka literackiego, co pani Gabrielle Kuby, autorka paszkwilu na "Harry'ego Pottera", bo i założenia te same, i argumentacja tego samego gatunku...
Użytkownik: luthien26 05.06.2006 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Wow... Nie ma co, śliczna interpretacja:) Tolkien się w grobie przewraca. To tak jak ostatnio niejaki Antonio Soro, włoski badacz religii dowodził, iż Smerfy symbolizują lożę masońską:D. Ale z tym kuszeniem to nawet ciekawe. Gdybym na maturę wzięła pierwotnie wybrany temat (Motywy chrześcijańskie w utworach Tolkiena) to nawet by mi się ta słodka książeczka na coś przydała;)
Użytkownik: verdiana 05.06.2006 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Wow... Nie ma co, śliczna... | luthien26
A Krzyś z "Kubusia Puchatka" był gejem. :D
Użytkownik: eliss_ 26.06.2006 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Jeśli chodzi o "pełzanie" - było to chyba w tym fragmencie, kiedy Frodo leży w trawie i chce sprawdzić, czy jeźdźcem na gościńscu jest Nazgul ;)
Książka wydaje mi się być bardzo.. hm... 'interesującą' lekturą, a sama recenzja napisana przejrzyście, ciekawie i z dodającą smaku ironią :]
Użytkownik: Vemona 31.08.2006 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli chodzi o "pełz... | eliss_
Wow!! I straszno, i śmieszno.... Chyba muszę spróbować przeczytać Władcę Pierścieni skupiając się na fragmentach, których sens mi umknął....
Użytkownik: PiPiDżej 13.02.2007 15:55 napisał(a):
Odpowiedź na: "Władca Pierścieni albo k... | glivinetti
Ubawiłem się też setnie!
Nie mam nic przeciw rozmaitym głębokim interpretacjom (doszukiwanie się archetypów, analogii, nawiązań etc.) - ale nie mogą to być wyssane z palca duby smalone...
Tej książczyny nie czytałem, więc nie wiem, czy Autorka uwzględniła fakty, iż pierścień trzeba było wrzucić do dziury (motyw vaginalny), a Gollum odgryzł Frodowi palec (motyw falliczny)?
;-)
Użytkownik: Koriba 08.06.2009 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ubawiłem się też setnie! ... | PiPiDżej
kupiłem za 9 zł na dworcu w Czestochowie po dojechaniu do katowic byłem juz na finiszu. Powiem tak jako sposób spojrzenia na LOTR wskazuje kilka ciekawych fragmentów ale jej komentarz bijaca z kazdej strony nieznajomosć tekstu powazne błedy żeczowe, czy wyraźnie chęć potwierdzenia swej teori za wszelka cene sprawiły że troche szkoda mi tych 9 zł, było by na browara.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: