Dodany: 22.08.2004 17:24|Autor:

nota wydawcy


Tę klątwę rzucił prawdziwy fachowiec.
Te góry omijają wiedźmini, inkwizytorzy i błędni rycerze.
Tym kobietom od wieków nikt nie zdołał pomóc.

Debren przekroczył granicę morvacką w złym miejscu i czasie. Szaleje śnieżyca, Lenda choruje, a Zbrhlowi kończy się piwo. Po bezludnej puszczy grasują wilkołaki, niebem władają stwory jak z sennego koszmaru, w pobliskiej osadzie panoszy się sołtys demokrata. Nocleg w leśnej oberży wydaje się rozsądnym wyjściem. Ale nad rodem oberżystek ciąży okrutna klątwa. Piękna Petunka i jej goście mają znikome szanse doczekać świtu.

Musieliby przetrwać oblężenie i pokonać bestię, która zmasakrowała setki żołnierzy i żądnych łupu najemników.
Musieliby rozwikłać zagadkę pewnego gwałtu sprzed dwóch stuleci.
Musieliby pokochać - i poświęcić tę miłość.
Musieliby spotkać cnotliwą księżniczkę...

Cykl o Debrenie zdobył sobie zasłużoną popularność jako wspaniała literatura fantasy, pełna przezabawnych aluzji i skojarzeń ze światem realnym. Debren z Dumayki przedstawia się jako magun, czyli "mag uniwersytecki" lub też "mag uczon naukowo". Jego świat właśnie wyzwolił się z okowów skorumpowanej demokracji i po burzliwej Jesieni Królów przywrócił jedynie słuszny ustrój feudalny. W swoich wędrówkach Debren musi się zmierzyć z gryfami, ursoludami i niezwykle pyskatą papugą, przełamać prastarą klątwę, a przy tym jeszcze zarobić na życie i ocalić ukochaną przed losem gorszym od śmierci.

Magia, miłość i morderstwo.
Czytaj o czarokrążcy!

[SuperNOWA, 2004]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3029
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Smutny 06.07.2006 01:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Tę klątwę rzucił prawdziw... | firedrake
4 dałem przez sentyment do poprzednich części. Pragnę ostrzec czytelników, przezabawne aluzje są toporne. Rozbudowany do przesady wątek miłości Debrena ciamajdy do szurniętej Lendy wyprowadzi chyba z równowagi nawet miłośników serii Harlequin. Główny bohater jest w stanie zepsuć wszystko, cokolwiek nie zaplanuje zawsze spali na panewce. Widząc cel z całą pewnością w niego nie trafi – choćby z kuszy z kilku kroków. Do tego jeszcze brak szacunku do samego siebie –ciężko polubić tę postać. Ciekawsze od głównego wątku akcji stają się historie z przeszłości bohaterów. Zajmują one nieprzyzwoicie durzą część książki. Całość prezentuje się jak rozbudowany i wzbogacony o żenujący wątek miłosny opis pojedynczej przygody z gry Roleplay. Gry są interaktywne opisy nie muszą być ambitne, po książce spodziewam się znacznie więcej. Przeanalizowałem i przemyślałem i postawie 3.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: