pojebajka
Pozycja w pogranicza bajki i fantasy. Właściwie czyta się ją lekko, ale i lekko się o niej zapomina. Fabuła jest niewyszukana. Trochę krwi, trochę kiepskiej magii wziętej żywcem z bajek o smokach. Kończy się z założenia - jak to "horror" - tajemniczo i z "dreszczykiem", który w ogóle mnie nie przeszedł po plecach.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.