Dodany: 21.08.2004 15:51|Autor: mobilla

bez tytułu


Książka z początku mnie nie oczarowała, bo nie uznałam za specjalnie interesujące tego, że jakiś Skryba zakochał się w starszej od niego ciotce Julii i pracując w kilku miejscach jednocześnie kombinuje jak:
a) zdobyć pieniądze, a dokładnie taką ich ilość, która wystarczyłaby na utrzymanie jego i Julii;
b) uzyskać zgodę rodziny na ślub (nie dość, że z krewną, to jeszcze z rozwódką!);
c) wyjechać do Francji w celu zostania pisarzem;
d) ożenić się bez zgody rodziny mając 18 lat, gdy jest to możliwe dopiero po przekroczeniu lat 21.

Szybko się jednak pojawił o wiele ciekawszy wątek. Otóż przybywa autor telenoweli radiowych, który natychmiast zdobywa popularność wśród słuchaczy. Tworzy równolegle kilka emitowanych codziennie seriali. W dodatku sam uczestniczy w nagraniach. Jest wzorem organizacji i pracowitości. Jak długo tak można?! Zwłaszcza że przez niemal dwadzieścia cztery godziny na dobę ma do czynienia z południowoamerykańskimi serialami...

Ich treść wpleciona w akcję powieści dodaje jej humoru, barw, uroku i niepowtarzalności. Myślę, że to jeden z głównych powodów, dla których warto tę książkę przeczytać. Osobiście odebrałam ją jako przestrogę przed odmóżdżaczami w postaci tasiemcowych seriali. Nie tylko radiowych.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 10081
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: jasminum 03.09.2008 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka z początku mnie n... | mobilla
mnie przy tej książce utrzymał tylko wątek z telenowelami - reszta kiepska
Użytkownik: chinkaczikuczikulink​a 16.08.2010 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka z początku mnie n... | mobilla
Zgadzam się w pełni z poprzedniczką. Główna akcja staje się z dalszym czytaniem nużąca i banalna. Rzeczywiście, gdyby nie te oderwane od realiów (a może jednak to normalne dla Ameryki Łacińskiej?) odcinki radiowej telenoweli, to powieść umarłaby po pierwszym rozdziale.
Użytkownik: violino123 14.09.2011 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka z początku mnie n... | mobilla
Zgadzam się,najciekawsze były wątki z powieściami radiowymi.Reszta niestety słaba.
Użytkownik: DarthTom 24.05.2012 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się,najciekawsze ... | violino123
Skryba w tytule ma znaczenie dwuznaczne - chodzi o alter ego autora i o autora słuchowisk :) Poza tym po przeczytaniu Jak ryba w wodzie - rozdziały o związku z "Ciotką Julią" wcale nie są słabsze :)Jak najbardziej warto przeczytać.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: