Dodany: 19.05.2006 22:42|Autor: M.Elessar

Według mnie to najgorsza część cyklu


Jest zbitkiem niepowiązanych ze sobą wydarzeń, wydaje się, jakby autorka najpierw szkicowała ich zarys, a dopiero później porządkowała. Najciekawszą częścią książki są listy Ani do Gilberta (zwłaszcza niezwykłe zwroty zapożyczone od cioci Misi ;P), w których dziewczyna (a może kobieta?) opisuje swoje życie w Szumiących Topolach. Książka nie jest niezbędna do zrozumienia dalszych części, ale warto ją przeczytać chociażby ze względu na małą marzycielkę Elżbietkę, ciocię Krysię, ciocię Misię, Monikę Rosę, Katarzynę Brooke, Jankę Pringle czy wiele innych nietuzinkowych postaci.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5388
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: anndzi 21.05.2006 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest zbitkiem niepowiązan... | M.Elessar
Masz takie wrażenie, bo "Ania z Szumiących Topoli" została napisana po innych częściach. Mnie też za pierwszym razem się nie podobała. W tamtym roku sięgnęłam znowu po wszystkie "Anie" i "Topolkami" i się zachwyciłam. Niesamowity nastrój stworzyła Montgomery.
Użytkownik: ALIMAK 21.05.2006 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest zbitkiem niepowiązan... | M.Elessar
Ja też noszę się z pomysłem, żeby przeczytać wszystkie Anie (może po sesji?). Zacznę chyba od "Ani na uniwersytecie", bo dwie pierwsze części dość dobrze znam, czytałam wiele razy.
Wiele lat temu zatrzymałam się właśnie na "Ani z szumiących topoli", nie podobała mi się i zniechęciła do czytania następnych części. Błąd. Trzeba go naprawić.
Użytkownik: Oio 16.10.2007 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest zbitkiem niepowiązan... | M.Elessar
Ja też twierdzę, że to najgorsza część cyklu o Ani.
Użytkownik: Villemo__ 25.10.2007 15:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest zbitkiem niepowiązan... | M.Elessar
Dla mnie gorsza była tylko piąta część.
Użytkownik: leva 21.09.2008 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest zbitkiem niepowiązan... | M.Elessar
Dopiero po przeczytaniu całego cyklu dowiedziałam się,że "Ania z Szumiących Topoli" została napisana najpóźniej i dlatego czytając "Wymarzony dom Ani" miałam żal do głównej bohaterki o to,że pominęła wdowy i Rebekę Dew przy kompletowaniu listy gości weselnych.Wtedy też "czwórkę"uważałam za najsłabszą część.Kiedy jednak przeczytałam ją drugi,trzeci...itd.raz doszłam do wniosku,że to doskonała książka.Napisana z ogromnym humorem,choć chwilami także wzrusza.Polecam!
Użytkownik: NinaX 17.06.2009 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest zbitkiem niepowiązan... | M.Elessar
Muszę się zgodzić. Dla mnie także, jest to najgorsza część cyklu, bardzo często mnie nudziła. Nie jest zła - po prostu przy innych książkach o Ani wypada blado.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: