Dodany: 20.08.2004 21:20|Autor: myszor
[bez tytułu]
Szkoda słów. Nie wiem, co autorka chciała w tej książce przekazać. Może jakąś historię kobiety, której po mężowskiej zdradzie padło na rozum, a może tylko baby, która we wszystkim szuka seksu? Nie wiem. Wiem tylko, że książka jest gorzej niż beznadziejna. Po prostu kilkadziesiąt stron męczarni. A już scena fikcyjnego morderstwa... Osłabia głupotą i miernotą.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.