Dodany: 12.05.2006 11:55|Autor: kasia z lęborka

Wszyscy jesteśmy potencjalnymi szaleńcami?


"Kuracja" Jacka Głębskiego porusza temat funkcjonujący w literaturze polskiej nie od dzisiaj. Wystarczy wspomnieć chociażby świetne studium choroby psychicznej, jakim był "Obłęd" Jerzego Krzysztonia. Głębski tematykę choroby psychicznej porusza z innej perspektywy - umieszcza swojego bohatera - notabene lekarza psychiatrii - na jego własne życzenie w szpitalu psychiatrycznym. Celem tej zaplanowanej na chwilę ekskomuniki z życia w normalności jest poznanie świata chorych z perspektywy zdrowego człowieka uzbrojonego w solidną wiedzę z dziedziny psychiatrii. Bohater-narrator, referujący czytelnikowi swoje spostrzeżenia i doznania, rozpoczyna obserwację...

Okazuje się, że życie w szpitalu nie jest ani łatwe, ani bezpieczne. Na dodatek nasz bohater poznaje pacjenta, który ponoć też jest psychiatrą i przyklejono mu etykietkę szaleńca, ponieważ ktoś usiłował przejąć jego odkrywcze w dziedzinie psychiatrii badania... Kto jest normalny, kto jest szaleńcem? Czy człowiek naznaczony raz piętnem szaleńca może wydobyć się z "okowów szaleństwa"?

Bardzo dobra powieść Głębskiego zmusza czytelnika do refleksji nad swoją kondycją psychiczną i nad zagadnieniem granicy przebiegającej między normalnością a szaleństwem, z której wyznaczeniem nawet współczesna psychiatria ma problemy. Autor po przeczytaniu książki pozostawia nas w stanie bardzo poważnej niepewności o swój status na granicy normalność/szaleństwo.

Warto dodać, że powieść "Kuracja" zaadaptował i wyreżyserował w 2001 roku dla teatru telewizji Wojtek Smarzowski. Zachęcam do przyjrzenia się dziełu reżysera zarówno czytelników powieści, jak i tych, którzy zamierzają po nią sięgnąć.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3188
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: verdiana 14.05.2006 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kuracja" Jacka Głębskieg... | kasia z lęborka
To jedna z lepszych powieści na ten temat, jakie czytałam. Cienka jest linia między tak zwaną normalnością a obłędem - i komu wyrokować, po której stronie jesteśmy? Przerażające. Nie mniej niż psychuszka.

Także sztuka bardzo dobra. Mam ją na wideo, a marzy mi się w jakimś formacie elektronicznym...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: