Dodany: 10.05.2006 16:38|Autor: Laila
Dziwne i straszne
Czytałam tę powieść już jakiś czas temu. Z początku chciałam napisać o niej, mając wciąż jeszcze świeże wrażenia - ale nie potrafiłam. Minęło kilka tygodni, a ja wciąż czułam ją gdzieś pod skórą. I chyba nadszedł czas. Chyba jestem gotowa.
Zaczyna się retrospekcją. Narratorka przywołuje swoje wspomnienia z dzieciństwa i wczesnej młodości - czasu spędzonego w szkole w Hailsham. Codzienne życie - szkolne kłopoty, miłość, przyjaźń, konflikty z uczniami i nauczycielami. Brzmi jak streszczenie typowej opowieści o amerykańskiej młodzieży. Ale to tylko złudzenie. Coś sprawia, że nie jest to książka lekka, łatwa i przyjemna. Może to ta narracja? Kathy, narratorka i bohaterka, zagłębia się w psychikę własną i swoich rówieśników, analizuje krok po kroku decyzje i zachowania. Coś dziwnego czai się w rozmowach, a może raczej w milczeniu? Z każdą kolejną stroną pojawiają się nowe pytania: no dobrze, szkoła z internatem, nastawiona na edukację artystyczną, ale co z ich rodzinami? Czemu właściwie oni nigdy nie wyjeżdżają? I dlaczego tak ważne dla każdego z nich jest to, by być jak najbardziej kreatywnym?
Odpowiedzi na te pytania pojawiają się bardzo powoli - i nie od razu można się zorientować, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. I wtedy pojawia się niedowierzanie, a potem - szok. Dociera do nas okrutna prawda, a najgorsze jest to, że praktycznie nie ma żadnego ratunku. Chyba że... miłość?
"Nie opuszczaj mnie" to książka właściwie na jeden wieczór - jeśli chodzi o objętość. Czyta się szybko, bo jej styl jest przystępny i dość łatwy. Ale wbrew pozorom nie jest łatwo przebrnąć przez tę opowieść i pozostać obojętnym. Nawet jeżeli momentami może wydać się zbyt monotonna i rozwlekła, to jednak warto ją przeczytać. I przemyśleć - bo problem w niej poruszony za jakiś czas może stać się naszym problemem. I to przeraża najbardziej.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.