Dodany: 04.05.2006 10:24|Autor: Morgraf

Książka: Los człowieka
Szołochow Michaił (Szołochow Michał)

3 osoby polecają ten tekst.

"Los człowieka"


„Los człowieka” to krótka, pięćdziesięciostronicowa nowela. Autor posłużył się zabiegiem „opowieść w opowieści” i tak poznajemy smutne losy pewnego radzieckiego kierowcy, opowiedziane obcemu człowiekowi przy przeprawie promowej.

Główny bohater został ciężko doświadczony przez wojenne koleje losu. Spędził trzy lata w niewoli, stracił rodzinę. W przypadkowo spotkanym chłopczyku, sierocie odnajduje jednak miłość i szczęście.

„Los człowieka” to opowieść wzruszająca, jednak przy dokładniejszym spojrzeniu traci znacząco. Historia, jakich wiele powstało i zostało spisanych po wojnie, naznaczona do tego, konieczną u Szołochowa, dyskretną propagandą komunistyczną. Nie wnosi nic nowego do kanonu podobnych książek. Ani styl, ani język nie dorastają do poziomu „Cichego Donu”, mimo że technicznie znośna, nowela nie zachwyca. Po autorze arcydzieła można by spodziewać się czegoś więcej. Po kilkunastu pierwszych stronach zaczynamy odczuwać zniechęcenie, moralizatorski ton staje się nieprzyjemny. Szołochow poświęcił, ciekawą swoją drogą, historię na rzecz krótkiego potępienia Niemców i wychwalania komunistów.

Osoba lubiąca czytać wzruszające opowieści o wojennych losach z pewnością znajdzie lepszą pozycję. Kto czytał „Cichy Don” i był zachwycony, powinien przeczytać „Los...” po to tylko, by zobaczyć, jak różnić się może styl autora w dwóch jego książkach.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 17237
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: norge 14.08.2006 21:34 napisał(a):
Odpowiedź na: „Los człowieka” to krótka... | Morgraf
Ano, styl się znacząco różni, bo p o d o b n o Szołochow przywłaszczył sobie całe archiwum innego, kozackiego pisarza (zamordowanego przez komunistów w 1920 roku) a wraz z nim rękopis "Cichego Donu". Potem powieść kilkakrotnie przerabiał, zmieniał niektóre sceny, a i tak nigdy nie udało mu się skopiować stylu tamtego pisarza. Nigdy nikt nie widział rękopisu pierwszej wersji "Cichego Donu". Szołochow twierdził, że gdzieś mu zaginął...
Użytkownik: BZ 16.09.2008 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ano, styl się znacząco ró... | norge
Piękne opowiadanie.
Użytkownik: hannibal07 17.01.2010 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ano, styl się znacząco ró... | norge
"Szołochow poświęcił, ciekawą swoją drogą, historię na rzecz krótkiego potępienia Niemców i wychwalania komunistów"
Cóż... To dość radykalna opinia, zważywszy że "Los" opiera się na opowieści człowieka, któremu Niemcy zabili wszystkich bliskich i traktowali jak zwierzę. Miał ich nie potępiać? Z kolei każdy ludzki odruch ze strony rodaków wprawiał bohatera w ekstazę. Na tle jego doświadczeń, to najzupełniej zrozumiałe. Mimo wszystko w opowiadaniu Szołochowa świat nie jest do końca czarno - biały, ciepły i podły, życzliwy i nienawistny, na swój sposób Niemiec też potrafił okazać podziw dla odwagi, a Rosjanin gotowość do zdrady. Paradoksalnie jedynym człowiekiem, którego Sokołow zabija, jest jego rodak.
Z pewnością "Los" zaspokaja polityczne zapotrzebowanie na patriotyzm, ale to rzekome wychwalanie komunistów to ostentacyjne nadużycie. Można wytykać autorowi narracyjne niedostatki, ale nie sposób nie docenić ogromnego ładunku emocjonalnego tkwiącego w prostocie słów i zdarzeń o wielkiej sile przekazu.
Użytkownik: Tajson 01.05.2012 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: "Szołochow poświęcił, cie... | hannibal07
Zgadzam się z przedmówcą. Gdzie ta propaganda komunizmu? Trzeba być nawiedzonym fanatykiem antykomunistycznym, żeby się tego doszukać w opowiadaniu.

"Los człowieka" to wspaniałe, poruszające opowiadanie wzięte z życia. Autentyzm sprawia, że to krótkie opowiadanie przemawia do ludzkich uczuć bardziej niż kilkutomowe powieści.

Użytkownik: VERA25 03.03.2020 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się z przedmówcą.... | Tajson
„Gdzie ta propaganda komunizmu?”
O wielkim głodzie lat 20 jedno niejasne zdanie. Skąd taki głód, nie wiadomo.
O wielkim głodzie lat 30 ani słowa. Sielanka zakłócona dopiero przez najazd faszystów.
A ci faszyści skąd się naraz wzięli?
O pakcie Ribbentrop - Mołotow i ustanowieniu wspólnej granicy z III Rzeszą - nic.
O gromadnych kapitulacjach czerwonoarmistów w pierwszych dniach wojny - nic.
O tym, jak „wyzwolonych” jeńców czekał Sybir - też nic.
Problemem nie jest cenzura, skoro wkrótce „Jeden dzień Iwana Denisowicza” opowiadający o losie jeńców po wojnie jakoś przez cenzurę przeszedł.
Problemem jest sam Szołochow. O tym, jakiego pokroju był osobnikiem, wymownie świadczy sprawa pisarzy Juliusza Daniela i Andrzeja Siniawskiego. 10 lat po wydrukowaniu „Losu człowieka”, w 1966, skazano ich na kilka lat ciężkiego obozu za pisanie poza cenzurą. Kilkudziesięciu pisarzy, w tym Bułat Okudżawa, Warłam Szałamow, Lidia Czukowska, podpisało list w ich obronie.
Szołochow zaś, choć nikt go do tego nie zmuszał, na 23 Zjeździe KPZR wspomniał dawne, dobre lata 20, kiedy „sądzono, nie opierając się na rozdrobnionych paragrafach kodeksu karnego”, lecz „kierując się rewolucyjną świadomością” takich jak oni rozstrzeliwano bez gadania (tu nie postawił kropki nad i, jednak delegaci od razu załapali i bili brawa).
Użytkownik: Phi 13.06.2021 03:37 napisał(a):
Odpowiedź na: „Gdzie ta propaganda komu... | VERA25
Pokaz zacietrzewienia i fanatyzmu. Książka dotyczy losu człowieka podczas II wojny światowej, to po co miał umieszczać "O wielkim głodzie lat 20"? Może miał jeszcze popłakać nad carem Mikołajem II, żeby niektórzy mogli zaakceptować książkę o II wojnie światowej. Ty masz problem, że autor nie wylał TWOICH pretensji antykomunistycznych. W dodatku zamiast pisać o książce, to atakowania życia autora.
Użytkownik: VERA25 19.06.2021 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Pokaz zacietrzewienia i f... | Phi
Czyjego fanatyzmu? Jakim niby carem Mikołajem? Wyważasz otwarte drzwi. I po co ten nadmiar wielkich liter?
Użytkownik: Phi 24.06.2021 08:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyjego fanatyzmu? Jakim ... | VERA25
Twojego fanatyzmu. Nie wiesz kim był car Mikołaj II to nie mój problem. Gdzie ten nadmiar wielkich liter?
Użytkownik: jm1986 28.02.2020 15:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Ano, styl się znacząco ró... | norge
Do dziś nie wiadomo, czy to prawda. Ale czy wątpliwości te nie dotyczą tylko pierwszego z czterech tomów "Cichego Donu"?
Użytkownik: Phi 13.06.2021 03:46 napisał(a):
Odpowiedź na: „Los człowieka” to krótka... | Morgraf
Teraz to sobie można wzruszać ramionami, że "historia jakich wiele". Oceniać czasy wojny i okupacji z fotela. Jednak mało historii o (spojler) o przygarnięciu sieroty z ulicy, bo przypomina zabite dziecko. Wymowa humanistyczna noweli to moralizatorstwo, doprawdy.
" ciekawą swoją drogą, historię na rzecz krótkiego potępienia Niemców i wychwalania komunistów." A miał przepraszam robić odwrotnie? Pretensję, że potępia nazistów. A co ich miał chwalić za obozy, za niewolę?
Daje książka wgląd w naturę ludzką i okropieństwo wojny, o czym wielu zapomniało.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: