Dodany: 01.05.2006 13:10|Autor: hankaa

Książki i okolice> Książki w szczególe> Moja walka (Hitler Adolf)

1 osoba poleca ten tekst.

Mein Kampf... :/


Wiem, że ta książka budzi wiele kontrowersji, nie czytałam jej, ale co sądzicie o czytaniu takich książek? I czy ciekawi was?
Wyświetleń: 51135
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 93
Użytkownik: Hypnos 01.05.2006 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Moim zdaniem nie powinno się zabraniać czytania takich książek, ponieważ stanowią one bardzo dobre źródło historyczne. Ludzie powinni mieć możliwość poznania poglądów jednego z najwiekszych zbrodniarzy wszech czasów. Może się bowiem zdarzyć, że za parę lat w wyniku zbiorowej amnezji narodu do władzy dojdzie człowiek lub partia, której program będzie kopią "Mein Kampf". Ja osobiscie traktuję takie książki jako źródła i chociaż je czytam to nie oznacza, że zgadzam się z ich treścią.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 01.05.2006 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem nie powinno ... | Hypnos
Dokładnie, każdy ma prawo przeczytać. To, że ktoś przeczyta "Mein Kampf" nie znaczy, że będzie taki jak autor tej książki.
Użytkownik: durand 22.09.2006 00:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem nie powinno ... | Hypnos
Wybacz, Hypnos, ale jakie jest to źródło historyczne? Z jednym się zgadzam z Tobą Hypnos, że do władzy - mam nadzieję, że nie w Polsce - dojdzie do władzy człowiek lub partia, która uzna te zasady za swoje. Co myślisz o Giertychu i jego Wszechopolakach? Dzisiaj jest za cienki, ale jutro, pojutrze...
Użytkownik: Hypnos 22.09.2006 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybacz, Hypnos, ale jakie... | durand
Jeżeli ktoś zajmuje się zawodowo historią Niemiec tego okresu jest to wręcz lektura obowiązkowa do przeczytania. Łatwiej jest zrozumieć dlaczego Hitler zrobił to co zrobił. W tej książce wyłożył bardzo jasno swoje poglądy odnośnie np. różnych ras, które są warte, aby żyć, a które przeznaczone na likwidacje. Zresztą jest to książka nie tylko dla historyków, ale także jak już pisałem dla wszystkich, któzy chcą zrozumieć tamten okres.Była ona tym dla nazistów tym, czym biblia dla chrześcijan. Zakazywanie jej czytanie uważam po prostu za śmieszne i niedorzeczne.
Użytkownik: wenoma 27.12.2007 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybacz, Hypnos, ale jakie... | durand
Zakazanie sprawia, że bardziej smakuje... Przyciąga, fascynuje, często z tego właśnie powodu, że jest takie niechciane na półkach czy to księgarń, czy bibliotek przyjmowane jest bez żadnej refleksji.
Czytałam "Mein Kampf" i w żaden sposób nie zmieniło to moich poglądów, choć są one skrajnie odmienne od tych, którymi kierują się łysi chłopcy z MW.
Sięgnęłam z jednego względu. Nietzsche. Hitler pisząc "Mein Kampf" podobno czerpał z "Tako rzecze Zaratustra" (swoją drogą ta pozycja zafascynowała mnie jakiś czas temu i nadal zajmuje ważne miejsce w domowej biblioteczce). Ciekawość kazała mi porównać. Nie uważam, że powinno się zakazywać jakichkolwiek książek. Przecież książka nic nie zrobi, dopiero człowiek. Nie sądzisz chyba, że tylko ta jedna pozycja wpłynie na kogoś tak mocno? Kontekst środowiskowy, rodzina, szkoła, media? To chyba działa silniej niż jedna książka, która zadziała dopiero, gdy znajdzie już wcześniej odpowiednio ukształtowany światopogląd.
Jak dla mnie to troszkę grafomańska pozycja, której nie powinno się raczej do niczego porównywać.
Użytkownik: Dorota5170 01.05.2006 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
ja ją czytałam. a lepiej powiedzieć słuchałam bo mam ją po niemiecku jako książke do słuchania. Tja, co tu powiedzieć w niemczech nie można jaj kupić (i bardzo dobrze)jest na liście książek zakazanych a w Polsce zanlazłam jedno wydawnictwo które wydało "Mein Kampf". Różne są odczucia czytając coś takiego ale uważam że ludzie ze zdrowym rozsądkiem i trzeźwym podejściem do życia mogą spokojnie przeczytać. Nie można chorej psychiki poddać jakiejkolwiek ocenie. Zostają odczucia i pytania: "jak chory musi być człowiek który ma taką wizje świata?"
pozdrawiam
doro
Użytkownik: antecorda 01.05.2006 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: ja ją czytałam. a lepiej ... | Dorota5170
Hm! Czy wobec tego do księgarni/antykwariatu/biblioteki należałoby przyjść z zaświadczeniem od psychiatry? Moim zdaniem chore ideologie powinno się wymazywać z pamięci, a z ich epigonami stanowczo, choć wcale nie brutalnie - rozprawiać.
Użytkownik: verdiana 01.05.2006 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Baaardzo długa i bardzo burzliwa dyskusja na ten temat była kiedyś na pl.rec.ksiazki, poszukaj w archiwum grupy. :-)
Użytkownik: hankaa 01.05.2006 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Ja chciałabym ją przeczytać z czystej ciekawości natury historyka, zważywszy że Hitler jest dla mnie chorą osobą, i chciałbym się przekonać, czy książka jest jego odzwierciedleniem... No i pozatym, wg mnie jest to źródło teorii nazizmu i totalitaryzmu...
Użytkownik: Hypnos 01.05.2006 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja chciałabym ją przeczyt... | hankaa
Trudno mi się zgodzic z twoja oceną Hitlera jako osoby chorej psychicznie. Taka ocena w pewnym sensie zdejmuje z niego odpowiedzialność za to co zrobił, gdyż przecież osoby chore nie odpowiadają za swoje czyny. Jestem przekonany, że Hitler był człowiekiem zdrowym psychicznie, a jedynie ogarniętym nienawiścią do innych nacji, zwł. Żydów, czego powodem mogło być m. in. niepowodzenie dostania się do Akademii we Wiedniu, gdzie chciał studiować malarstwo. Poza tym jako żołnierz czuł się rozczarowany powojenną rzeczywistością i odpowiedzialność za wszystkkie swoje niepowodzenia zrzucił na Żydów, którzy mieli wtedy duży wpływ na Niemcy. Jeśli ktoś jest zainteresowany niech zobaczy ilu naukowców niemieckich, którzy otrzymali Nobla mieli żydowskie pochodzenie.
Użytkownik: hankaa 01.05.2006 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Trudno mi się zgodzic z t... | Hypnos
Nie mam zamiaru oceniać Hitlera. Był jaki był, pozostawił tylko dużo krzywdy, niepotrzebnej śmierci i piętno, które będzie sie ciągło jeszcze kilka pokoleń do przodu. A chore są dla mnie właśnie jego poglądy dotyczące nazizmu i rasizmu. I w ogóle nie może mi się w głowie zmieścić, jak można wyrządzić tyle zła i uważać, że to dla dobra ludzi...

Ale tu nie temat o Hitlerze, ale o książkach takich jak Mein Kampf...
Użytkownik: illerup 01.05.2006 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Trudno mi się zgodzic z t... | Hypnos
A Twoim zdaniem nienawiść do innych nacji nie świadczy wlaśnie o problemach z psychiką?
Użytkownik: Hypnos 01.05.2006 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: A Twoim zdaniem nienawiść... | illerup
Nie. Absolutnie się z tobą nie zgadzam. To, że ktoś nienawidzi innych narodów ze względu na ich pochodzenie, odmienne wyznanie czy też poglądy wcale nie oznacza, że ma problemy psychiczne. Czy wydaje ci się możliwe, aby osoba z zaburzeniami potrafiła dokonać tak wielkich rzeczy jak Hitler? Zdobyć władzę, uwielbienie narodu i podbić większość Europy. Takich rzeczy mógł dokonać tylko człowiek wybitny, obdarzony charyzmą i zmysłem organizacyjnym i jednocześnie zdrowy psychicznie. Moim zdaniem Hitler był geniuszem, co oczywiście nie oznacza, że pochwalam jego metody.
Użytkownik: verdiana 01.05.2006 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie. Absolutnie się z tob... | Hypnos
Geniusze nie muszą być zdrowi. Przykład pierwszy z brzegu: genialni idioci (to jednostka chorobowa, nie inwektywa, żeby było jasne).
Genialnych jednostek jest wyjątkowo dużo właśnie pośród ludzi upośledzonych umysłowo albo psychicznie. To nic nowego, to prawo natury. Upośledzenie jednej funkcji często powoduje rozwinięcie innej, zwykle ponad przeciętną.
Użytkownik: illerup 01.05.2006 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie. Absolutnie się z tob... | Hypnos
Dla mnie to on był nieźle pokręconym psycholem. I tyle.
Użytkownik: Hypnos 01.05.2006 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie to on był nieźle... | illerup
No cóż widzę, że okopaliśmy się na pozycjach i nie ma sensu dalej prowadzić tego sporu zwłaszcza, że temat dotyczy książki, a nie jej autora.
Użytkownik: verdiana 01.05.2006 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: No cóż widzę, że okopaliś... | Hypnos
A książka sama w sobie jest licha jak diabli. Jedyne jej walory to poznawcze i historyczne. ;)
Użytkownik: durand 22.09.2006 00:18 napisał(a):
Odpowiedź na: A Twoim zdaniem nienawiść... | illerup
Hypnos, przesadziłeś. Czy Ty w ogóle czytałeś "Mein Kampf"? Wątpię!
Użytkownik: Hypnos 22.09.2006 22:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Hypnos, przesadziłeś. Czy... | durand
Nie rozumiem o co ci chodzi, zwłaszcza, że przypadkowo zauważyłem twoją wypowiedź, gdyż była ona skierowana do koota. Rozwiń myśl jak możesz. Z czym przesadziłem?
Użytkownik: durand 24.09.2006 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Hypnos, przesadziłeś. Czy... | durand
Hypnos, nie chciałem cię urazić ale "Mein Kampf" to ideologia faszyzmu, którego propagowanie jest u nas konstytucyjnie zabronione. I to miałem na myśli
Użytkownik: hidden_g0at 19.12.2007 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Hypnos, nie chciałem cię ... | durand
A w horrorach jest przemoc - też nielegalna ;)
Wystarczyłoby dodać solidny wstęp do każdego wydania tej książki - taki z solidną polemiką. Od dawna mam chęć na tę książkę - tyle ludzi poszło za jej poglądami! Może to brzmi dziwnie, ale mam wrażenie, że to powinna być dla nam współczesnych lektura tak jak dla Chrześcijan "Biblia". Bo to jest coś, co miało przeogromny wpływ na nasz świat - i cholera, dalej go ma. Jak walczyć, to trzeba wiedzieć z czym. Jak sie nie zgadzać, to wiedzieć z czym :)
Użytkownik: normajeane 01.08.2008 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Hypnos, nie chciałem cię ... | durand
"mein kampf" nie przedstawia ideologii faszyzmu, lecz ideologię nazizmu... niby niewielka różnica, lecz znacząca.
w ideologii faszystowskiej aspektem istotnym nie było wzbudzanie nienawiści rasowej - to jedna z różnic.
a "mein kampf"? słaby literacko, niespójny logicznie i zafałszowany. hitler napisał to dzieło - na którym zbił notabene niezła kase - w landsbergu. było ono "dopracowywane" przez sztab propagandowy, wiele faktów z biografii hitlera nie uwzględniono lub przekłamano.
Użytkownik: molo2 19.12.2007 09:59 napisał(a):
Odpowiedź na: A Twoim zdaniem nienawiść... | illerup
nie to jest porostu nienawisc na takich zasadach jak np nienawisc do jakiejs osoby albo organizacji.
Użytkownik: miłośniczka 12.09.2006 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Trudno mi się zgodzic z t... | Hypnos
Ale chyba dopiero gdy ktoś jest niepoczytalny zdejmuje się z niego odpowiedzialność za czyny? Nie każdy psychicznie chory człowiek jest niepoczytalny.
Użytkownik: madzia:) 02.05.2006 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
przyznam szczerze, że nie czytałam tej książki, aczkolwiek trochę o niej słyszałam. Wydaje mi się, że swą sławę zawdzięcza Hitlerowi, z którym związanych jest wiele ciekawostek. Ogólnie on był jedną wielką ciekawostką ;/ Nie chcę osądzać, bo nie czyatłam ale wydaje mi się, że książka jest przereklamowana. POZDRAWIAM
Użytkownik: Chilly 02.05.2006 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: przyznam szczerze, że nie... | madzia:)
Oczywiście, że sławę zawdzięcza Hitlerowi, w końcu on to popełnił. ;-)
Użytkownik: <mahti> 02.05.2006 15:04 napisał(a):
Odpowiedź na: przyznam szczerze, że nie... | madzia:)
Madziu, sławę napisalabym w cudzysłowiu...
A nie można powiedzieć, że książka jest przereklamowana, bo nikt jej przecież nie reklamował!!!
Użytkownik: namibie 02.05.2006 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: przyznam szczerze, że nie... | madzia:)
No pewnie, nie sądzę, że gdyby autorem "Mojej walki" był Jan Kowalski, to znalazłoby się więcej niż pięć osób, które oceniłyby ją w Biblionetce :) A Hitler, moim zdaniem, nie był osobą chorą psychicznie. Miał talent przekonywania ludzi do swoich poglądów, trzeba pamiętać, że w przeciwieństwie do naszych polityków SPEŁNIŁ to co obiecał. Postawił sobie cel i dążył do niego, a ludzie patrzyli, nie sprzeciwiali się.
Moim zdaniem każdy, kto chce, powinien miec możliwość przeczytania "Mein Kampf", chociaż mnie osobiście do tego nie ciągnie ;)
Użytkownik: madzia:) 02.05.2006 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
no tak może słowo "przereklamowana" jest nieodpowiednie... ale brutalne czyny Hitlera przyciągają uwagę czytelników, którzy sięgają po jego książkę, by zaspokoić ciekawość. W tym sensie chodziło mi o "prereklamowanie" :)
Użytkownik: hankaa 02.05.2006 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Może jej nikt nie reklamował, ale zaraz po Biblii jest to najczęściej wymieniana książka w podręcznikach od historii wieku XX :/.
Użytkownik: --- 02.05.2006 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
komentarz usunięty
Użytkownik: antecorda 02.05.2006 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Dorzucę jeszcze dwie sprawy do tego co napisałaś:
1. Nawet po wojnie eugenika miała swoje pięć minut i w zasadzie nadal ma. Niedawno przecież wybuchła afera, gdy okazało się, że w "postępowej" Szwecji jeszcze w latach pięćdziesiątych sterylizowano chorych psychicznie, "co by zarazy nie rozprzestrzeniać". Również i dziś zdarzają się takie przypadki, choć na innym polu, bo czymże są próby "ulepszania" ludzkich embrionów, jak nie właśnie stosowaniem eugeniki?
2. Jakaś kontrola naukowców bezwzględnie powinna istnieć, bo niby dlaczego naukowcy mieliby mieć wyższe morale od polityków? Tylko dlatego, że nauczyliśmy się traktować ich jak jakiś kapłanów? Osoby nieomylne? Nic bardziej błędnego! Nowy Hitlerek może pojawić się właśnie tutaj, a my nic nie uczynimy, bo "naukowcy muszą mieć swobodę działań".

Pozdrawiam :)
Użytkownik: --- 02.05.2006 17:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Dorzucę jeszcze dwie spra... | antecorda
komentarz usunięty
Użytkownik: durand 22.09.2006 00:25 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Zgadzam się Mario Doro. Ale on tę teorię doprowadził nie do absurdu ale do totalnego mordu na żydach i innych podbitych narodach. Jestem nadal zdania, że nie powinniśmy dyskutować ale wyciąć "Mein Kampf" z Bibllonetki. Mam rację?
Użytkownik: --- 22.09.2006 00:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się Mario Doro. A... | durand
komentarz usunięty
Użytkownik: Hypnos 22.09.2006 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się Mario Doro. A... | durand
Może sporządzić nowy Index Ksiąg Zakazanych? W miejsce Inkwizycji powołać inną instytucję, która będzie się zajmowała selekcjonowaniem książek, a wszystkie nie prawomyślne będą niszczone? Najlepiej zapomnieć o przeszłości, zwłaszcza jeśli była trudna i czekać aż wszystko się znów powtórzy?
Użytkownik: <mahti> 02.05.2006 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
A tak jeszcze wracając do książki... Przeczytałabym tą książkę, aby spojrzec na nią głównie z punktu historycznego, ale nigdzie nie można jej dostać. Z jednej strony dobrze, bo może to zapobiec narodzinom kolejnego Hitlera, lecz z drugiej nie można ograniczać dostępu do źródeł historycznych!

Ciekawą książką, ukazującą czas drugiej wojny światowej w obozie w Oświęcimiu jest 'Byłem asystentem doktora Mengele'. Jest to pamiętnik lekarza zmuszonego do badań w obozie.
Dla osób o raczej mocnych nerwach.
Użytkownik: --- 02.05.2006 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak jeszcze wracając do... | <mahti>
komentarz usunięty
Użytkownik: durand 22.09.2006 00:28 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
To był pseudonaukowy wstęp. Pisałem o tym wcześniej, ta książka została skonfiskowana.
Użytkownik: Chilly 02.05.2006 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak jeszcze wracając do... | <mahti>
Był film na motywach. Jego tytuł to: "Szara strefa".
Użytkownik: kasia_olsztyn 02.09.2006 00:14 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak jeszcze wracając do... | <mahti>
Widziałam kiedyś 'Mein Kampf' na allegro. Jakbyś chciała to mam ją chyba na mailu jako dokument to mogę Ci przesłać. Tylko napisz, czy wyrażasz na to zgodę:)
Użytkownik: --- 02.05.2006 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
komentarz usunięty
Użytkownik: Zazdroska 04.05.2006 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Myślę, że przeczytać można. To najlepsze określenie Hitlera. A nie podręcznik. Tyle tylko, że lepiej czytać tę książkę w domu. No bo w szkole, jak to ja mam w zwyczaju, czytając narażamy się na przykre interpretacje... Ale co tyam Książki są dla ludzi, jak jeden z was już mi powiedział...
Użytkownik: Zazdroska 04.05.2006 15:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że przeczytać możn... | Zazdroska
A tak w sumie to warto powiedzieć, że autorem tej książki jest Hitler. W końcu ktoś mógłby nie wiedzieć. Czy nie uważacie, że to śmieszne, że tydzień po dowiedzeniu się o istnieniu tej książki będę mogła się na jej temat wypowiadać? Tak szybko? Kolejny raz stwierdzam, że znanie książek jest bardzo ważnę. Na przykład Pilarte ( mam nadzieje, że nie pokręciłam ) pochodzi od Pilar Ternery. Domyśliłam się kiedy czytałam tę książkę...
Użytkownik: hankaa 04.05.2006 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Ogólnie można powiedzieć, że Mein Kampf jest książką zakazaną. Nie dostaniemy jej w rzadnej bibliotece (nie mówię o bibliotekach Szkół Wyższych, gdzie no wiadomo, niektóre kierunki, życzą sobie taką lekturę). W księgarni jak się pokaże to to w ciągu jednego dnia sprawa będzie w mediach, a wydawca zostanie oskarżony nie wiadomo o co, a książki zresztą też nie będzie (ludzie ją zdążą wykupić). Szukać jej będziemy tylko u znajomych i to jeszcze będziemy pytać o nią szeptem. Czego tu się wstydzić?! Że jesteśmy ciekawi, tego co napisał jeden z największych zbrodniarzy XX wieku? Że chcemy poznać teorie nazizmu, antysemizmu, rasizmu widziane oczami tegoż człowieka? Przecież to nie wstyd, to część historii, która będzie się ciągnąć jeszcze baaardzo dłuuugooo...
Użytkownik: def 05.05.2006 10:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Ogólnie można powiedzieć,... | hankaa
Ogólnie można powiedzieć że "Moja walka" A.Hitlera nie jest książką zakazaną. Znalazłem ją bez problemu w katalogu Biblioteki Śląskiej.
Użytkownik: kasia_olsztyn 02.09.2006 00:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ogólnie można powiedzieć,... | hankaa
Z tego co pamiętam to było chyba kiedyś na temat 'Mein Kampf' w jakimś serwisie informacyjnym. Było tam podkreślane, że książka może być sprzedawana jedynie z zaznaczeniem, że nie ma na celu propagowania ideologii nazistowskiej. Jak ktoś chce to i tak zdobędzie i przeczyta. W dzisiejszych czasach nie powinno być chyba książek zakazanych. Osobiście planuję przeczytać 'Mein Kampf'. Mam ją w wersji elektronicznej, ale nie lubię czytać na komputerze, więc chyba kiedyś zamówię na allegro.
Użytkownik: jowit 13.05.2006 15:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
książka ta nie jest taka straszna.. co prawda, kogoś kto interesuje sie ogólnie ideologia Hitlera, zaciekawi. ale osobę, która nigdy nie miała nic wspolnego z Rzeszą i którą mało interesuje hiler, nie zaciekawi. nie ma w niej wskazówek, jak zabijać, by ofiara odczuwała silnie ból. jest to po prostu książka o ideologii Adolfa..nic poza tym.. nie ma głebszego dna:) więc nie bojcie się jej czytać, ludzie! bo skoro boicie sie książki, to daleko nie zajdziecie:)
Użytkownik: durand 22.09.2006 00:32 napisał(a):
Odpowiedź na: książka ta nie jest taka ... | jowit
Jowitek, ta ksiązką to ideologia nazizmu. Nie zachęcaj więc do czytania tych głupot, bo doprowadziły do największego kataklizmu w historii XX wieku...
Użytkownik: Hypnos 22.09.2006 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Jowitek, ta ksiązką to id... | durand
Nazizm nie był największym kataklizmem XX wieku. Samo czytanie książki nie sprawi, że ludzi chwycą za siekiery i wyjdą na ulicę zabijać.
Użytkownik: jowit 13.05.2006 15:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
i za przeproszenie, ksiązka ta jest w bibliotekach;)
Użytkownik: hankaa 30.08.2006 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
no to reaktywacja:)

A jak sądzicie, czy taka książka może odrodzić nacjonalizm? Wg mnie nie, bo jest jeszcze zapewne kilka innych pozycji które równie dobrze nawołują do rasizmu i nazizmu. A poza tym neonazim chyba i bez tego się odradza...
Użytkownik: kasia_olsztyn 02.09.2006 00:24 napisał(a):
Odpowiedź na: no to reaktywacja:) A ... | hankaa
Niestety się odradza. Jak ktoś ma tak pusto w głowie by mieć takie poglądy to wątpię, czy cokolwiek czyta:P A tak serio... internet jest przepełniony takimi treściami. Teraz łatwo jest zdobyć wszelkie informacje, także te szkodliwe. Poza tym ta Młodzież Wszechpolska, Giertych... Szkoda gadać. Trzeba mieć tylko na tyle rozumu w głowie, by nie wierzyć w te wszystkie hitlerowskie brednie.
Użytkownik: Tamarynka 02.09.2006 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety się odradza. Jak... | kasia_olsztyn
Wiesz... jak ktoś ma wystarczająco zdrowego rozsądku i nie za bardzo się przejmie treścią "Mein Kampf" to może to przeczytać. Nie widzę przeszkód.
Ale musi to być ktoś, kto ma świadomość, że Żydzi nie są źli. Ktoś, kto wie, że Hiter był zbrodniarzem, a nie czlowiekiem, który chciał tylko dobrze zrobić dla swojego narodu. To musi być człowiek, który dojrzał już do tego, żeby podchodzić z rezerwą do treści tej okropnej książki.
Co do Giertycha i jego MW... To dla mnie po prostu KATAKLIZM SPOŁECZNY. Faktycznie - szkoda gadać:/
Użytkownik: kasia_olsztyn 02.09.2006 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz... jak ktoś ma wyst... | Tamarynka
Jak ktoś ma takie wypaczone poglądy to 'Main Kampf' nic nie zmieni w sposobie jego myślenia. Gorzej jeżeli zacznie w ten sposób myśleć po tej lekturze. Chociaż wydaje mi się to mało prawdopodobne. Nie czytałam tej książki, jednak słyszałam opinie, że Hitler nie nawoływał tam otwarcie do nienawiści do Żydów.
Użytkownik: --- 02.09.2006 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz... jak ktoś ma wyst... | Tamarynka
komentarz usunięty
Użytkownik: Smutny 02.09.2006 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Murzyn? Narodowość ;)
Użytkownik: juka 03.09.2006 12:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Murzyn? Narodowość ;) | Smutny
No i dzisiaj chyba mówienie "Murzyn" nie jest poprawne politycznie :)
Użytkownik: Smutny 03.09.2006 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: No i dzisiaj chyba mówien... | juka
Poprawny czy nie murzynem pozostaje. ;P
Użytkownik: durand 22.09.2006 00:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprawny czy nie murzynem... | Smutny
Smutny, chyba prowokujesz albo się wygłupiasz...
Użytkownik: Smutny 22.09.2006 11:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Smutny, chyba prowokujesz... | durand
Śmieję się jak i Juka z ludzi, którzy uznali nagle, że „murzyn” jest wyrazem obraźliwym. To samo tyczy się wyrazy „czarny”. Modę na taki rodzaj poprawności politycznej uważam za idiotyczną. Nie mam zamiaru zmieniać swojego języka i znaczenia słów tylko dla tego że komuś się jakiś wyraz nie podoba.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 22.09.2006 11:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Śmieję się jak i Juka z l... | Smutny
A czemu Murzyn miałoby być obraźliwe?? To jak określić mieszkańca czarnoskórego mieszkańca Afryki, żeby nie było obraźliwe? Tak samo, jakby określenie Indianin lub Aborygen było obraźlwie...
Użytkownik: Moni 11.10.2006 16:13 napisał(a):
Odpowiedź na: A czemu Murzyn miałoby by... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Zupelnie nie na temat i "z innej beczki", ale gdzies w Biblionetce juz widzialam mini-dyskusje, czy "Murzyn", czy "kolorowy", czy "czarny", czy "Afro-Amerykanin" itp. i zrobie Wam teraz troche OT:

LIST MURZYNA DO BIAŁEGO CZŁOWIEKA:

Drogi biały kolego!
Powineneś zrozumieć kilka rzeczy:
Kiedy się rodzę, jestem czarny.
Kiedy dorosnę, jestem czarny.
Kiedy praży mnie słońce, jestem czarny.
Kiedy jest mi zimno, jestem czarny.
Kiedy jestem przerażony, jestem czarny.
Kiedy jestem chory, jestem czarny.
Kiedy umieram, jestem czarny!
Ty, biały kolego:
Kiedy się rodzisz, jesteś różowy.
Kiedy dorośniesz, jesteś biały.
Kiedy praży cię słońce, jesteś czerwony.
Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy.
Kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony.
Kiedy jesteś chory, jesteś żółty.
Kiedy umierasz, jesteś szary.
I ty masz, cholera, czelność do mnie mówić kolorowy??!!
Użytkownik: aleutka 11.10.2006 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: A czemu Murzyn miałoby by... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Wiesz w polskim tez ma troche dziwna konotacje ten Murzyn. Pamietam taka sonde w telewizji, kiedy wlasnie czarnoskory chodzil po ulicy i pytal z glupia frant "Prosze pani/pana co to znaczy Murzyn zrobil swoje Murzyn moze odejsc?" albo "A co to znaczy, ze ktos jest daleko za Murzynami?"

Tak ze moze to byc roznie odbierane. Indianin albo Aborygen w polskim takich skojarzen nie budza. (Choc mowi sie po angielsku native American albo native Australian czyli rdzenny Amerykanin albo Australijczyk). Zawsze mozna powiedziec wlasnie Afrykanin, Afroamerykanin, nie wiem, czarnoskory. Mam wrazenie, ze to bardziej neutralne jest.

Użytkownik: Hypnos 22.09.2006 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Smutny, chyba prowokujesz... | durand
I tu podobnie jak większośc ludzi wpadasz w pułapkę. Jeżeli ze słowem murzyn masz negatywne skojarzenia to w rzeczywistości to ty masz problem z tolerancja i szacunkiem dla innych i to także trąci już rasizmem.
Użytkownik: hankaa 03.09.2006 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
W PRLu uczyli że rasizm i antysemintyzm jest zły? A teraz tego nie uczą? A poza tym patrząc na część znajomych moich rodziców jakoś nie widzę by ta nauka odnosiła po kilkunastu/kilkudziesięciu latach jakieś skutki. Niby się z tym ukrywają ale jak przychodzi co do czego to kawa powoli się wylewa na stół. Więcej młodych (wśród moich znajomych) jest mniej antysemitystyczna czy rasistowska. W dobie terroryzmu taka nauka na wielę się nie zda. W tej chwili każdy muzułmanin jest zły... Za chwilę każdy Amerykanin będzie zły... to jest jak machina jakaś!
Użytkownik: --- 03.09.2006 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: W PRLu uczyli że rasizm i... | hankaa
komentarz usunięty
Użytkownik: Smutny 03.09.2006 15:31 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Ja lubiłem takjie przerwy w lekcjach. Można sobie 45 minut pograć w kapsle, małą albo postrzelać z "haclówki". Fajnie było!
Użytkownik: Smutny 03.09.2006 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: W PRLu uczyli że rasizm i... | hankaa
Szkoła tolerancji nie nauczy. To trzeba z domu wynieść. Dodajmy do tego jeszcze osobne prawa tworzone specjalnie dla mniejszości. Są traktowani jak inni obywatele, słychać o tym czasem. Puki nawet w świetle prawa nie jesteśmy równi, nie mamy, co oczekiwać że tolerancja będzie kwitnąć.
Osobiście czasem jestem podrażniony czasem rozbawiony wymaganiami „poprawności politycznej”.
Użytkownik: Hypnos 22.09.2006 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
"W tym niedobrym PRL uczono tego w szkole."- a czy przypadkiem oprócz wypisywania róznych narodowości nie kazali wam pisać haseł w stylu "Zydzi do Syjonu" itp.? Cóż w PRL było tak świetnie: politycy nie kradli i byli uczciwi, troszczyli się o ludzi, wszędzie panowała tolerancja i nie atakowano imperialistów z zachodu i nie oraganizowano nagonek antysemickich. Nie brakowało niczego, a dzięki temu, że wszyscy wydajnie i sumiennie pracowali produkty były dobrej jakości. Dodatkowo granice były bezpieczne, gdyż strzegła ich bratnia Armia Czerwona i w ogóle żyło się prawie jak w raju. Słowem szkoda, że te czasy się skończyły.
A tak na serio zastanawiam się czy ty jesteś wyjątkiem czy po prostu nie potrafisz w sposób obiektywny pisać o minionej epoce?
Użytkownik: Smutny 02.09.2006 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Wszyscy się tu zgadzamy czytać można jak kto chce. Osobiście nie czytałem, ale pewnie kiedyś się wezmę.
Użytkownik: durand 22.09.2006 00:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy się tu zgadzamy c... | Smutny
[...] Złamanie Regulaminu [Bogna]
Użytkownik: --- 22.09.2006 00:52 napisał(a):
Odpowiedź na: [...] Złamanie Regulamin... | durand
komentarz usunięty
Użytkownik: Hypnos 22.09.2006 23:14 napisał(a):
Odpowiedź na: [...] Złamanie Regulamin... | durand
Chciałbym cię tylko ostrzec, że tutaj nie toleruje się chamstwa, ale twoja wypowiedź wynika zapewne z [...] Złamanie Regulaminu [Bogna]
Użytkownik: durand 24.09.2006 10:14 napisał(a):
Odpowiedź na: [...] Złamanie Regulamin... | durand
Przykro mi ale nie pamiętam tej wypowiedzi, która spowodowała złamanie regulaminu przeze mnie. Przepraszam! Chodzi mi o to, o czym już pisałem, że propagowanie faszyzmu jest w Polsce konstytucyjnie zabronione, a "Mein Kampf" to biblia faszyzmu. Na wszelki wypadek wycofuję się już z dyskusji na ten temat i więcej nie będę zabierał głosu w tej sprawie.
Użytkownik: hankaa 11.10.2006 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Właśnie poszukiwałam tej książki w necie. PiS zakazał sprzedaży tej książki w księgarniach. Czyli wydawnictwa nie mają legalnego rynku zbytu...
Użytkownik: durand 17.10.2006 00:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie poszukiwałam tej ... | hankaa
Haniu ucząca się (?!). Miałem już nie zabierać głosu w sprawie Mein Kampf. Ale jeżeli PiS zakazał sprzedaży tej książki w księgarniach to miało rację. Szukaj na Allegro. Na pewno znajdziesz. Ja tę książkę mam, czytałem i stwierdzam - jest nudna jak flaki z olejem. Ale zawiera treści niepokojące. Nic już więcej nie napiszę z wyjątkiem tego, że jest to biblia nazizmu. Nudna, ciężka w czytaniu ale z perspektywy lat bardzo groźna. PiS miało rację, chociaż nie słyszałem o zakazie sprzedaży tej książki. Treści w niej przekazywane są sprzeczne nie tylko z naszą Konstytucją ale również z konstytucją Niemiec, że już o Izraelu nie wspomnę. Hitler majaczył ale potem wcielił to w życie. Efekty są nam znane: Holocaust. Osobiście przerażenie mnie ogarnia, że książka ta jest fascynacją dla uczestników Biblionetki.
Użytkownik: hankaa 17.10.2006 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Haniu ucząca się (?!). Mi... | durand
Myślę, że to nie jest fascynacja, tylko czysta ciekawość. I większość z nas nie chce jej przeczytać, tak dla siebie, do poduchy, tylko właśnie z ciekawości co tam jest napisane dokładnie. Teoretycznie każdy z nas zna jej treść, ale to się zna tylko z że tak powiem drugiej ręki. Nikt nie ma zamiaru jej (a przynajmniej ja!) czytać ją jako biblię nazizmu. Raczej jako jakiś rys historyczno - ideologiczny. To że jest groźna, wiemy. Ale to zależy kto ją czyta. W większości nikt nie chce poznać tej książki jako podręcznik, biblię czy jeszcze coś innego złego.
A to że zabroniono tej książki ma swoje negatywne strony, bo na kilku uczelniach jest to wymagana lektura jeśli nie w całości to w sporych fragmentach. W bibliotece może i są wydania Main Kampf, ale ile i jak długo jeszcze będą służyć ludziom?
A w Allegro szukałam, nie znalazłam:) w sumie to nawet nie chce tej książki na własność. Zastanawiam się czy bym ją nawet chciała mieć pod dachem nawet chwilowo, jako zalążek największych zbrodni i zła XX wieku...
Użytkownik: durand 19.10.2006 07:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że to nie jest fas... | hankaa
No może masz rację. Gdybym nie miał i nie czytał tej książki, możliwe, że też bym poszukiwał, aby przeczytać...
Użytkownik: duo139 19.11.2006 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Kasia_olsztyn:


Prosiłbym o przesłanie mi Mein Kampf na maila.
duo139@o2.pl

Oczywiście w celach historycznych (pisze pracę o polityce rasowej III Rzeszy i potrzebuję dużej ilości źródeł, a to byłoby chyba najwiarygodniejsze.
Pozdrawiam :)


Użytkownik: Sarmik 20.11.2006 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Kasia_olsztyn: Prosi... | duo139
ale jazda ;)
straszny chaos w tym wątku. a tak naprawde to wygląda tak:
sprzedaż tej ksiązki nie jest zakazana, jednak można sprzedawac tylko wydania antykwaryczne, czyli chyba sprzed 45 roku o ile się nie myle (dlaczego tak, poniżej). przynajmniej w życiu nic nie słyszałem o takim zakazie.
wyszła ostatnio w jakimś wrocławskim wydawnictwie, nie pamiętam jakim, no i wydawnictwo oberwało za złamanie praw autorskich i wtedy owszem, zakazano sprzedazy tego konkretnego wydania, a wydawnictwo dostało prawomocny wyrok.

teraz czemu sie nie wznawia i czemu sie nie sprzedaje.
otóż, do Mein Kampf nie wygasły prawa autorskie, a prawa te posiada Wolny Kraj Związkowy Bawaria, który to zgód na druk wydawac nie chce z róznych wzgledów (m.in. ze względu na rodziny pomordowanych w wyniku działań pewnego niedowartościowanego psychola), to się nazywa kac moralny chyba.
prawa ów kraj nabył po wojnie, kiedy to alianci im je przekazali.
ot cała zagadka rozwiązana ;)

a co do samej treści
książka napisana jest miernie, lichym słownictwem, bez żadnego zacięcia i warsztatu literackiego. przeczytac się da, ale lepiej byłoby wykorzystać papier do skręcenia machorki jak na mój gust ;). przeczytałem i sam siebie podziwiam do tej pory jak mi sie to udało. trwało to miesiące zanim przebrnałem, w miedzyczasie czesto zmieniając lektury, bo nudą wieje i nawet dla historyka wiele sie tu nie znajdzie. sama ideologia wszak jest zerżnięta z wczesniejszych twórców, a nawet kultów, czy religii. są autorzy, którzy ciekawiej o tym pisali.

ogólnie Grosse Scheisse, jesli wolno tak się wypowiedzieć.
ludzie, nie marnujcie czasu na tę miernotę.
a wysłac mogę, o ile posiadam to "dzieło" jeszcze. poszukam.
Użytkownik: KrzysiekJoy 19.12.2007 10:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Nie czytałem i raczej czytać nie będę tej książki. Chcę napisać o czymś co mnie zdziwiło. Zajrzałem kto oraz ile osób oceniło ten utwór i jestem w lekkim szoku. W ciągu ostatnich 30 dni książka dostała 30 szóstek. Brawo, ale ja jakoś nie wierzę w takie cuda, chyba, że byłoby to w kwietniu i wszyscy miłośnicy autora świętowali by jego urodziny.
Użytkownik: Akrim 19.12.2007 10:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałem i raczej czy... | KrzysiekJoy
I dziwnym trafem wszystkie te "osoby" mają ocenione dwie książki... Oczywiście te same.
Użytkownik: Vemona 19.12.2007 10:57 napisał(a):
Odpowiedź na: I dziwnym trafem wszystki... | Akrim
Ciekawe, dlaczego drugą są Wariackie papiery (Lassota Ryszard) Ryszarda Lassoty, czy to ma jakieś znaczenie?
Użytkownik: Akrim 19.12.2007 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe, dlaczego drugą s... | Vemona
Może takie, że ten drugi tytuł jest komentarzem treści pierwszej..
Użytkownik: Vemona 19.12.2007 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Może takie, że ten drugi ... | Akrim
W każdym razie bardzo nieciekawie to wygląda, skoro tyle "osób" robi taki numer, znów mamy na pokładzie trolla?
Użytkownik: hburdon 19.12.2007 11:32 napisał(a):
Odpowiedź na: W każdym razie bardzo nie... | Vemona
Zgłosiłam Adminowi.
Użytkownik: Admin 21.12.2007 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgłosiłam Adminowi. | hburdon
Klony wycięte, dzięki.
Użytkownik: Volkh 15.02.2008 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że ta książka budzi... | hankaa
Widzę zacietrzewienie polityczne u wielu komentujących i uprzedzenie odbijające sie na ocenach.
Książka napisana naprawde dobrze szczególnie autobiograficzna część pierwsza nawet z pewnym poczuciem humoru.
Idea narodowo-socjalistyczna w części drugiej przedstawiona spójnie, rzeczowo poparta licznymi argumentami i z wieloma tezami nie sposób się nie zgodzić a co ciekawe autor zupełnie nie przypomina szaleńca za którego przywykło się go uważać i prezentować.
Oceniłem na 5 ale aby postanowiłem z pełną świadomością zawyżyć ocenę do 6 w formie osobistego sprzeciwu wobec bezmyślnych krytyków.
Tak czy inaczej polecam.
Użytkownik: Paulinka10009 29.02.2008 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę zacietrzewienie pol... | Volkh
Hej wszystkim moglibyście mi powiedzieć jak w ogóle przeczytaliście tę książkę skoro jest zakazana...bo sama chciałam ją przeczytać tylko nie wiem jak i skąd ją wziąć chyba że jest w necie..ale prosze was o odpowiedź jak można ją przeczytać i jak wy to zrobiliście..! Prosze..
Użytkownik: hankaa 01.03.2008 08:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej wszystkim moglibyście... | Paulinka10009
czasami można ją kupić na allegro...
Użytkownik: Eida 29.07.2008 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: czasami można ją kupić na... | hankaa
Późno dołączam się do dyskusji, dopiero niedawno zaczęłam ją czytać. Przeczytałam, a raczej przebrnęłam przez zaledwie 3 rozdziały... Mam zamiar przeczytać całość, ale męcząca to lektura, więc pewnie trochę mi to zajmie.
Przyszło mi do głowy, że przez zakaz sprzedaży tej książki, nie tylko ogranicza się wolność czytelników do wyboru lektury, ale też można odnieść efekt odwrotny do zamierzonego...
Wiadomo przecież, że zakazany owoc smakuje najlepiej. A gdyby zezwolić na sprzedaż tej książki, umieścić ją w bibliotekach, być może nie budziłaby tylu emocji (tzn. wiem, że książka ta jest, jak tu już wcześniej określono biblią nazizmu, więc w tym sensie emocje budzić będzie zawsze - chodzi mi o to, że jeśli będzie powszechnie dostępna, nie będzie budziła tyle ciekawości i mniej ludzi będzie przejawiało chęć przeczytania jej).
Przecież wszystko zależy od tego, czy wierzymy co jest tam napisane czy nie. Wszystko zależy od wiary i nastawienia. Samo przeczytanie tej książki, nie uczyni z nikogo faszysty. Tak samo jak przeczytanie Biblii z nikogo nie zrobi chrześcijanina, ani samo wysłuchanie płyty Sex Pistols (Ba! Nawet śpiewanie ich piosenek) nikogo nie zmieni w anarchistę. Dopiero kiedy się uwierzy...
Każdy ekstremizm jest niebezpieczny, ale zwalczać go należy nie zakazami, ale unaocznieniem tego, jakie może mieć konsekwencje, jakie może nieść zagrożenia. Dlatego właśnie przyszło mi do głowy, że jeśliby wziąć kilka fragmentów "Mein Kampf" i omówić to z uczniami w szkołach, komentując to odpowiednio, odwołując się do innych przykładów nienawiści i skrajnej nietolerancji wobec innych grup społecznych, mogłoby to dobitniej pokazać jak chore były to idee i być może odniosłoby to lepszy skutek, niż zwyczajny zakaz.
Użytkownik: filozof 10.10.2008 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Późno dołączam się do dys... | Eida
Witam. Przeczytałem Twój komentarz o "Mein Kampf" i w zupełnośći sie z Tobą zgadzam, moim zdaniem książka jest tylko książką i każdy ma ją prawo przeczytać, a jeśli chodzi o treść to jest to tylko historia, która każdy z nas powinien znac. Jest wiele książek które nie powinny się w ogóle ukazać na rynku, a i tak są publikowane. Osobiście nie czytałem tej ksiązki i chętnie zobaczyłbym tą pozycję. Jeśli posiadasz jeszcze wydanie "Mein Kampf" prosiłbym o kontakt...
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: