Dodany: 29.04.2006 21:36|Autor: bacteria
Najciekawsze przedstawienie śmierci w literaturze
Motyw śmierci niezwykle często pojawia się w literaturze. Czy jest jakaś literacka scena (lub sceny) śmierci, która szczególnie wbiła Wam się w pamięć? Także dlaczego: czy ze względu na sugestywność opisu,
okoliczności jej towarzyszące, tragizm, a moze coś innego? Dla mnie najbardziej poruszajace są ostatnie zdania z powieści Remarque'a "Na zachodzie bez zmnian" opisujące śmierć głównego bohatera, który staje sie kolejną ofiarą wojny. Przetrwawszy najgorsze chwile na froncie, ostrzały, gazowania, szpital polowy, ginie on cicho i niezauważenie, kiedy nastaje chwilowy spokój...
Liczę na Wasze posty:)